To mogło się skończyć tragicznie. Policjanci i strażacy ratowali się ucieczką [wideo]

Policja lub byle strażak powinien stac przed zakrętem. Podejżewam że szef ichniejszej drogówki pojedzie im po rajtach! A kierowca tira jechał dobrze! W terenie nie zabudowanym to ile miałby jechać? 50-60 ?musiałby być niedorozwiniety. O ma kaganiec a i tak sądzę że na tej drodze nawet 90nie miał

A jakby się mijal to by go zabil

Kierowca TIR-a zachował się jak należy tylko policjantom zabrało wyobraźni . Chyba widzieli jak jest ostry ten zakręt i że jest ograniczona widoczność z racji tego że jest w lesie - czemu tego miejsca nie oznakowali ? Przecież dysponują odpowiednim znakiem WYPADEK . Tylko po co go ustawiać , przecież im mandatu za gamoństwo nikt nie wystawi. Jeszcze trochę i byłby płacz jak po tej policjantce pod Krasnymstawem . Nie ma nic gorszego jak to , kiedy komuś myślenie sprawia ból.

Głupoty co niektórzy tu wypisują. Pojazd poruszający się po drodze powinien dostosować prędkość do warunków atmosferycznych.

"A no" ma rację, policja i straż nie wykazały się myśleniem, ale niestety jest go coraz mniej i to w przypadku takich właśnie służb,co przeraża najbardziej!!

Radiowóz stał prawie na środku jezdni ,tylko umiejętności kierowcy mogą podziękować ,że wyprowadził samochód z poślizgu.

Większość komntujacych nie ma bladego pojęcia o sytuacji i miejcu gdzie się rozegrała scena. Po pierwsze strażacy dopiero co przyjechali na miejsce i zaczeli zabezpieczać miejsce wczesniejszej kolizji. Jeden ze strażaków był za zakretem, aby kierować ruchem. Kierujacy zestawem nie zastosował się do jego poleceń, czym już popelnił wykroczenie. Kolejna sprawa kierujacy tirem dojeżdżając do zakrętu miał po kolei znaki najpierw ostrzegajacy o miejscu w którym często zdarzają się wypadki, ostrzeżenie o niebezpiecznym zakręcie i znaki zakazu 50 km/h. I to kierowca tira popełnił szereg wykroczeń nie stosujac sie do znakow. A 50 to nie jechał, po analizie filmu jechał w zakrecie ok. 70 km/h czyli licznik pokazywał mu ok 80. I wy tu linczujecie ekipe która przyjechała pomagać, a klaskacie zwykłemu bandycie drogowemu i piratowi? Dziwne społeczeństwo.

G...o wiesz. Tam przed tym zakrętem z jednej i z drugiej strony stoi cały zestaw znaków najpierw  A-30 i T-14b, później A-1, a potem B-33 (50km/h). A tam jeszcze strażak stał przed zakrętem i osrzegał o zdarzeniu. Kierowca tira to zwykły ignorant i bandyta.

Ktoś musi przeszkolić tych policjantów z prawa drogowego. Odległości ustawiania trójkątów awaryjnych są jasno określone, a takie stawianie radiowozów to proszenie się o kłopoty. Oni stoją za zakrętem drogi o dopuszczalnej prędkości 90.  Powinni stać przed tym zakrętem i być widoczni.

 Bzdura, bzdura. Chłopie nie znasz tego miejsca , pie...ysz głupoty. Tam przed zkrętem jest znak ostrzegający o niebezpiecznym zakręcie i często zdarzających się wypadkach i znak zakazu 50km/h. i tyle powinien jechać kierujący tirem, a jak widać jechał grubo ponad 70. Policjanci i  strażacy przyjechali pomagać innemu, ale też takiemu podobnemu jak ten kierowca i ignorantowi i gamoniowi jak ty, co mają w d...pie znaki i ograniczenia prędkości i lądują w rowie. Ja myślę, że sąd będzie miał odpowiednio racjonalne podejście do zachowania kierującego tirem, bo po takim zachowaniu to kierowcą już go trudno nazwać.

Dzis kierowcy tirów sa ,,panami,, jak to było 30 lat temu kierowcy pks-ów. Kierowcy tirów powinni przechodzić badania co rok czasu i to badania u psychologa i psychiatry.