"Ryszard B., dzielnicowy z posterunku w Gorzkowie, nie przyznał się do spowodowania śmiertelnego wypadku"
Jednak są jeszcze honorowi ludzie w narodzie
|
|
TO SKANDAL I KPINY ABY POLICJANT I TO DZIELNICOWY TAK SIĘ ZACHOWYWAŁ I BYŁ ZAKAŁĄ POLICJI. SĄD POWINIEN MU DOWALIĆ Z GRUBEJ RURY PLUS DOŁOŻYĆ ZA TO ŻE JEST STRÓŻEM PRAWA.
|
|
A mi sie wydaje, że nie powinno się domagać dla nikogo traktowania z grubej rury. A tym bardziej dla tego osobnika, samo to że odejdzie z szeregów, to już będzie wystarczająco dokuczliwym batem. Możliwe że nie zniesie takiego oderwania od korytka i być może ostatnio na topie śladem wielu aresztantów, nie wykluczając dojonych latynosów, sam podda sie dobrowolnie karze i sam ja sobie wymierzy? W sumie szkoda człowieka, ale takie czasy, dobrobyt rozpiera, wznosi ponad prawo. Wszyscyśmy równi wobec Boga na szczęście ..., niektórych nie ma co żałować |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|