"artykuł" jest w większej części zrzynką (kopiuj wklej) ze strony KDK, nie ma podanego ani adresu na jaki należy prace nadsyłać, ani też wymagań regulaminowych co do np konieczności opatrzenia prac godłem itp moim zdaniem autorzy takowych "produktów" sztuki antydziennikarskiej powinni płacić za ich czytanie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz