Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Straż Graniczna szuka ochotników do pracy

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 7 sierpnia 2019 r. o 22:19 Powrót do artykułu
A później bez pleców możesz liczyć na stałą pensję, ale kariery nie zrobisz. Przełożeni będą robić z tobą co zechcą, ustalać grafik jak im się podoba nawet z pominięciem przepisów bo przecież w służbach mundurowych i tak nie ma gdzie skutecznie poskarżyć się na fanaberię przełożonych. I tak wszystkie niedogodności tłumaczyć Ci będą "dobrem służby". Nie chcę mi się nawet pisać o tym jak się traktuje ludzi w służbach mundurowych. Temat rzeka ....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szkoda że limit wiekowy do 35 lat 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
SG musi zmienić (chociaż troche) system przyjmowania ludzi do pracy.. w obecnej chwili do Straży Granicznej jest się najgorzej dostać,łatwiej już do Policji. Wtedy ludzie może będą przychodzić.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie ma tygodnia, żeby SG nie szukało w gazetach chętnych. Zacznijcie płacić to sami przyjdą. A tak to przy 10% wolnych etatów w MSWiA to juz bym na ich miejscu za Ukraińcami się oglądał.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W 1992r. próbowałem dostać się do SG ( wtedy to było o ile pamiętam WOP - Wojska Ochrony Pogranicza ) w Chełmie , żadnych szans ! Szukałem znajomości przez znajomych Policjantów , znalazłem, Morze wódki się przelało , Major z WOP obiecał że zajmie się sprawą i dup. ! Minął rok i dostałem bilet w kamasze na DWA lata ! Chciałem iść do WOP-u bo tam dobrze płacili , poszedłem z poboru do wojsk Przeciw - Pancernych ( rakietowych ) , skrócili wtedy służbę do 18 miesięcy. Teraz to dziękuję za Ofertę . Gdyby mnie przyjęli wtedy do WOP-u to bym został na Terminatora, Nie daliście Mi wtedy szansy chociaż Sam chciałem !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
SG to porażka, szczegolnie terespol. Zero nagród  etatow niczego, no chyba ze sa znajomosci to wtedy wszystko sie nalezy i  oczywiscie praca za biurkiem sie znajdzie. A bez znajomosci grafik bez zycia prywatnego po nocy odrazu dzien( to sluzba w 4 zmiany w terespolu) zero czego kolwiek i wszystko zle pan G powie. A wyplata nie wiele ponad 3tys 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czemu dostałem minusy za Ukraińców? Czyżby kuło w oczy? Aaaa to sam kwiat polskiej młodzieży. Jak 18 lat temu próbowałem dostać się do SG i zaliczyłem testy na 3 to usłyszałem od kadrowca 4 i 5 zostaje reszta wyp.... Jak za drugim podejściem mialem 4 a z drugiego etapu miałem min. 21 pkt. to mnie wyśmiał za wynik. Dzisiaj żeby się dostać trzeba mieć 11 i co? Kadrowiec z 2 tys. podań 60 osób nie może pozbierać. A ci co przychodzą to pożal się Boże. Do Policji to po oblanym psychologu namawiają " pan złoży jeszcze raz może za drugim razem". Jak ja się przyjmowałem mieli w czy przebierać. I z pracą było ciężko. Większość moich znajomych wyjechała za chlebem z biletem w jedną stronę. Ja już chodzę do pracy bo mogę. Ale pytam się: Który młody człowiek, wykształcony, (najlepiej po prawie i znający jezykim obce) przyjdzie upodlić się za 3 tyś. Jak wnbiesronce na kasie ma 2.5 i pod dachem pracuje. Nie plują na niego. To nie jest problem tylko SG. To problem całej budżetówki. Wymagania wyszkolenia pracownika rosną ale płace nie. I nie opluwać bo jak chodzę do lekarza to mnie Ukrainiec przyjmuje bo Polacy wyjechali za chlebem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Płacie jak należy ,jak LUDZIOM A nie niewolnikom.....Awansujcie wszystkich A nie ,,plecaki,,...niech to jest jak wojsko ..A nie ni pies ni wydra coś ba kształt świdra
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Teraz to ponoć łatwiej się dostać niż 15 lat temu. Próbowałem w 2004 roku bez pleców oczywiście i bodajże 45-50 osób na 1 miejsce , takie wtedy było bezrobocie. Nie dostałem się i teraz trochę mi żal, że takie głąby rządzą i rządzili tym krajem, że trzeba było za chlebem za granicę wyjechać. Teraz braki chcą obcokrajowcami (ukraińcami) uzupełniać...Paranoja. Pamiętacie takiego Marcinkiewicza co się cieszył jak Hiszpania otworzyła rynek pracy dla Polaków? Wtedy dziennie wyjeżdżało z Polski od 1000-1500 osób, i co nie durne rządy mamy..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W terespolu jest funkcjonariusz z doktoratem a podnosi szlabany i stempluje. Tak wyglada rzeczywistosc kiedy nie masz w SG wujka. Nie dajcie sie nabrac i nie wstepujcie do tej patologii
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W 2005 zdawałem testy do SG Tak jawnego oszustwa nigdy nie doświadczyłem. Test z języka znajomki zdawały sami na korytarzu a ci bez układów przy biurku oficera. Przymykanie oczu na testach sprawnościowych dla znajomków i nie zaliczanie za głupoty nie swoim. Wtedy mogliście brać wartościowych ludzi to woleliscie nieudaczników co bez waszej pomocy nigdy by się nie dostali. Macie braki kadrowe bo nie ma kto zapieprzać na kierownictwo wyższego szczebla które tolerowało patologie z naborem przed 2010. Bardzo dobrze.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Straż graniczna to siedlisko nepotyzmu, slyżyłem tam w służbie kandydackiej, służba była wzorowa człowiek sie starał żeby zostać nie było szans bez znajomości. Zdawałem później jeszcze 4 razy bez skutku. Wojsko przyjęło mnie z pocałiwaniem w rękę obecnie 12lat służby. Nie żałuję i dziękuję Sg za to że mnie nie wzieliscie meczcie się ze swoimi pociotkami
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie idźcie tą drogą :) zmarnujecie kilka lat życia i nic nie osiągnięcie, poza bogatą historią kredytową
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No ja też próbowałem i się zawiodłem i po szkole SG i studiach. Biorą takich co ledwo w-f skończyli. Szkoda sobie głowę zawracać bo są lepsze propozycje pracy na rynkach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Martwi mnie ten Pan z Doktoratem...Doktorat z czego...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie dajcie sie nabrać . pracowałem 18 lat. Straciłem tylko zdrowie i zostalem z nerwicą. SG to nie policja nie wojsko. Jak chcecie zapieprzac po lasach. Albo stać godzinami na posterunku. To omijsjcie SG szerokim łukiem. Bez znajomosci bedziecie zspchaj dziurami. A planowanie służby waz dobije. Z nocki na popołudniu. I na rano. Życzę powodzenia. A zarobki śmiech za taką odpowiedzialność.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pewnie ptawo i administracja .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nauczyciele może sprobujecie w szkole macie źle tam będzie lepiej
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dokladnie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Próbowalem sie dostać do SG do Nadwiślańskiego Odziału , jednak po psychologu przyszedł list, że niestety ale odstępują od postępowania, skończyłem studia itd. zrobiłem każdą kategorię prawa jazdy... Szkoda, że nie dołączają opinii psychologa, bo wiedziałbym jaką psycholog wymyślił mi osobowść .. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...