Na szczęście Opel się zepsuł i teraz gówniarz będzie chodzić piechotą
|
|
Tatuś dał samochód dla synka a ten chciał poszalaleć
|
|
Powinny byc drakońskie kary dla świeżych kierowców za nawet drobne wykroczenia, może zdążyli by wtedy zdobyć doświadczenie za kierownicą zanim zginą. Ci mieli szczęście bo to troche pancerny samochód, w osobowym w najlepszym przypadku połamani by byli.
|
|
Właśnie tacy młodzi szybko robią prawko,tatuś daje samochód,a potem się popisują.Skąd tych gówniarzy stać na takie bryki?
|
|
Rząd i parlamentarzyści znowu majstrowali przy mandatach i punktach karnych. Po za drobnymi retuszami i zwiększeniu możliwości policji do "przyczepienia się" nic to nie daje. Przecież ten "niunio" na to auto nie zarobił i na paliwo do niego pewnie też nie. A może by tak pomyśleć w przypadku intensywnego wygłupiania się, o 2- 3 dniowym areszcie na auto w miejscu zdarzenia, tzn. sprawca i pasażerowie dalszą podróż kontynuują piechotą albo na stopa. Może by to pobudzało myślenie?
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|