W kółko powtarzają o "narkotykach" i o wielkich "sukcesach" w łapaniu ludzi mających konopie. Tymczasem sklepy z wielkimi ilościami "narkotyku" - alkoholu stoją co krok. Tu wygłaszają swoje głupoty o 30 deka zioła i o 10 latach więzienia - zupełny obłęd. To społeczeństwo jest posłuszne głupim i złośliwym "autorytetom", które sycą się swoją władzą. Czechy - zupełnie odmienna umysłowość, rozsądek w o wiele wyższym stopniu i nawet powodzenie w gospodarce większe i jakby mniej zapożyczone (np. wytwarzają własny wóz osobowy). Tam się takich bredni o konopiach w dziennikach nie wypisuje. Ciekawe dlaczego i co za ludzie (rzekome "autorytety moralne") wciąż ogłupiają Polaków - niech się może Czytelnicy zastanowią...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz