15 lat więzienia za zamordowanie 14-latki pod Kraśnikiem

Bardzo łagodny wyrok, jak dla syna pracownicy wymiaru sprawiedliwości. Normalnie prokurator żąda 25 lat, ale rodzina to rodzina....

Bardzo łagodny wyrok, jak dla syna pracownicy wymiaru sprawiedliwości. Normalnie prokurator żąda 25 lat, ale rodzina to rodzina....

Bardzo łagodny wyrok, jak dla syna pracownicy wymiaru sprawiedliwości. Normalnie prokurator żąda 25 lat, ale rodzina to rodzina....

nikogo tutaj nie żałuję

Matka tego mordercy pracuje w Sądzie Rejonowym w Kraśniku (chociaż nie jest ani sędzią ani prokuratorem). Dlatego sprawę przeniesiono z Sądu w Kraśnika do Sądu w Lublina. Żeby nie było podejrzeń o mataczenie. Te 15 lat to wyrok i niski i nieprawomocny jeszcze. Morderca odsiedzi max 5 - 7 lat realnie.

Matka tego mordercy pracuje w Sądzie Rejonowym w Kraśniku (chociaż nie jest ani sędzią ani prokuratorem). Dlatego sprawę przeniesiono z Sądu w Kraśnika do Sądu w Lublina. Żeby nie było podejrzeń o mataczenie. Te 15 lat to wyrok i niski i nieprawomocny jeszcze. Morderca odsiedzi max 5 - 7 lat realnie.

Matka tego mordercy pracuje w Sądzie Rejonowym w Kraśniku (chociaż nie jest ani sędzią ani prokuratorem). Dlatego sprawę przeniesiono z Sądu w Kraśnika do Sądu w Lublina. Żeby nie było podejrzeń o mataczenie. Te 15 lat to wyrok i niski i nieprawomocny jeszcze. Morderca odsiedzi max 5 - 7 lat realnie.

Matka tego mordercy pracuje w Sądzie Rejonowym w Kraśniku (chociaż nie jest ani sędzią ani prokuratorem). Dlatego sprawę przeniesiono z Sądu w Kraśnika do Sądu w Lublina. Żeby nie było podejrzeń o mataczenie. Te 15 lat to wyrok i niski i nieprawomocny jeszcze. Morderca odsiedzi max 5 - 7 lat realnie. Potem wróci na łono mamusi.

życie za życie a jak nie dożywocie w celi gówniarz jeden!

Taki wyrok zachęca innych zwyrodnialców do zabijania bo co to za kara 15 lat więzienia? Zycia tej dziewczynie i tak już nic nie wróci a sprawca jak odsiedzi swoje to z pewnością będzie żył długo i szczęśliwie.

Takich to ja bym sam ku**a udusił i do głomi rękoma

Sprawa dzięki mediom się nagłośniła i to media pisały o tym, że matka Karola pracuje w kraśnickim Sądzie. Gdyny nie media to zapewne sędziowie kraśniccy stwierdziliby, że sama się potknęła i się zabiła a następnie zasypała ziemią.

sprawa była w sądzie okręgowym w lublinie bo tak nakazuje KPK a nie dlatego że jego matka pracuje w rejonowym w kraśniku. Sąd rejonowy po prostu nie zajmuje się zabujstwami bo jest na to "za krótki"

sprawa była w sądzie okręgowym w lublinie bo tak nakazuje KPK a nie dlatego że jego matka pracuje w rejonowym w kraśniku. Sąd rejonowy po prostu nie zajmuje się zabujstwami bo jest na to "za krótki"

kirk napisał:

sprawa była w sądzie okręgowym w lublinie bo tak nakazuje KPK a nie dlatego że jego matka pracuje w rejonowym w kraśniku. Sąd rejonowy po prostu nie zajmuje się zabujstwami bo jest na to "za krótki"

http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20101222/LUBLIN/558837043 "[b]Postępowanie zostało przeniesione z Kraśnika do Lublina. [/b] [b]Okazało się, że bliski członek rodziny nastolatka podejrzewanego o morderstwo pracuje w kraśnickim sądzie.[/b] – Śledztwo zostało przeniesione, żeby nie było zarzutów o stronniczość – mówi Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie"

Piotr napisał:

Bardzo łagodny wyrok, jak dla syna pracownicy wymiaru sprawiedliwości. Normalnie prokurator żąda 25 lat, ale rodzina to rodzina....

Jego matka była w tym sądzie tylko protokolantką czy kimś takim, pojebie.

Gość napisał:

Jego matka była w tym sądzie tylko protokolantką czy kimś takim, pojebie.

Nawet gdyby była tam tylko sprzątaczką to też powinna być przeniesiona . I bez ubliżania komuś od pojebów , szmaciarzu.

xxx napisał:

http://www.dziennikw...UBLIN/558837043 "[b]Postępowanie zostało przeniesione z Kraśnika do Lublina. [/b] [b]Okazało się, że bliski członek rodziny nastolatka podejrzewanego o morderstwo pracuje w kraśnickim sądzie.[/b] – Śledztwo zostało przeniesione, żeby nie było zarzutów o stronniczość – mówi Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie"

ŚLEDZTWO zostało przeniesione z Kraśnika do Lublina, a nie PROCES, który i tak odbywałby się w Lublinie, bo tam jest Sąd Okregowy. Śledztwo proawdzi prokuratura, a na podstawie zebranych przez nią materiałów odbywa się postępowanie przed sądem. W przypadku zabójstwa jest to zawsze SĄD OKRĘGOWY. W Kraśniku nawet takiego nie ma, także czytajcie ze zrozumieniem przytaczane artykuły i darujcie sobie wypowiedzi o rodzinie skazanego.

pik napisał:

Matka tego mordercy pracuje w Sądzie Rejonowym w Kraśniku (chociaż nie jest ani sędzią ani prokuratorem). Dlatego sprawę przeniesiono z Sądu w Kraśnika do Sądu w Lublina. Żeby nie było podejrzeń o mataczenie. Te 15 lat to wyrok i niski i nieprawomocny jeszcze. Morderca odsiedzi max 5 - 7 lat realnie.

Sprawa była i tak mataczonona przez rodzinę mordercy..jest i będzie mataczoona dopoki będą się strony odwoływać..wyrok jest tego dowodem . nie trzeba być na stołku w SR w kraśniku tylko trzeba dobrze unieć płakać i opowiadaĆ SAME SURELATYWY O SWOJEJ RODZINIE(pieknym mezu.jeszcze urodzniejszych i glupich corach). no i pomagamy matce mordercy zeby jak najdłuzej pracowala bo tak to sliski grunt zrobilby sie dla niej.Ten wyrok to smiech.kpina z polskiego wymiary sprawiedliwosci.jedynym sprawiedliwym sedzią jest sam Pan Bog .ktory oceni ich sprawiedliwie.juz nie ma prosb przed obrazem Matki Boskiej Polichnieńskiej o zalatwienie trudnej sprawy.Zgroza, zamordowac i zmuszac ludzi do modlitwy za morderce i tej trudnej sprawy.