Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Aleja jabłoniowa była wizytówką dzielnicy. Urząd chce ją zrekonstruować

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 15 maja 2017 r. o 09:35 Powrót do artykułu
I zgniłe japka będa potem spadać na samochody i ludzia na głowy?? Myslcie troche!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A może z pozostałych jabłoni wystrugać jakiś świętych, może znowu JPII? Tysiąc pięćdziesiąt JPII z okazji 1050tej rocznicy chrztu Polski.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ciagle sni Wam sie komunizm bo ta aleja jablonowa to dramat.spadajace i gnijace jablka czesto byly powodem posligniec i tworzyly niezly balagan.Komunisci je nasadzili bo wtedy brak bylo roslin ozdobnych ale zeby teraz robic taka glupote to wstyd
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
są na szczęście jeszcze jabłonie ozdobne a nie owocowe, ale kto by sobie zadał trudu w poszukiwaniu informacji, lepiej krytykować i w tym czasie umieścić na fejsie swoje zdjęcie z zagranicznych wojaży coby zadać szyku, stado rogacizny ubranej w wełnę coby nie powiedzieć baranów, zalejcie cały Kraśnik betonem i będzie fajnie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chociaz fabryczny to nie moja bajka, ale jako obrońca komunizmu, rzeczę, ze bezdyskusyjnie, te jabłonki przydało by sie wyciąc i zastąpic innymi drzewami.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
z tego co wiem nigdy na przestrzeni wieków nikomu zgniłe "japko" nigdy nie upadło na głowę (nie matura lecz chęć szczera ...).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nawet jak nie, zgniłki fajnie pod drzewem wygladają. A jaki zapach wydają. Rzeczywiscie jest czego bronic.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Po co pieniądze z dofinansowania? Wystarczy aby poseł pogadał z ojcem dyrektorem a ten z ministrantem szyszko i pieniądze się znajdą. Ksiądz poświęci, burmistrz jak zwykle powie od rzeczy a naród to przyjmie.Hurra drzewo +.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W ogóle to głupota, żeby do wycięcia kilkunastu drzew i w ich miejsce nasadzenia nowych potrzebować dofinansoewania. Pozwolić niektórym , to za drewnopowycinaja jabłoneczki i w to miejsce wsadza byle pachruscia. No ale u nas wszystko trzeba roboic z rozmachem, jak najwiekszym kosztem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ze 20 sadzonek kasztanowca mogę miastu podarować. A dęby też mozna tanim kosztem wyhodowac z żołędzi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jabłoń czy ozdobna czy też nie jabłka daje. a te jesienią  spadają co juz dzieci w przedszkolu wiedzą. Posadzenie tego nawet ładnego drzewa w mieście  wzdłuz chodnika gdzie chodza ludzie i stoja auta to chybiony pomysł.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Miałam polecic judaszowiec chiński, ale sie nie nadaje, bo przemarza. A  szkoda, bo przy okazji ludzie mieliby darmowe kwiaty na sałatki do obiadu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
O sumak octowiec byłby dobry.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Głog dwuszyjkowy. Będa mieli z czego robic wina i nalewki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Proponuję kolejne dęby smoleńskie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W KONCU LAT 60-tych CHODZILAM DO REJA, JESIENIA NA ALEJI LENINA LEZALY ZGNILE, SMIERDZACE MALE JABLKA, MIAZGA, NIKT TEGO NIE SPRZAT L CZASAMI BYLY CZYNY SPOLECZNE. PROPONUJE WROCIC DO NAZWY UL.LENINA I SPROWADZAC KONSOMOLCOW DO SPRZATANIA.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pani Marcinkowska chyba na głowę upadła! Niech kupi sobie działkę i tam posadzi nawet 1000 jabłonek. Ludzie dokładnie pamiętają jaki to syf był z tymi gnijącymi jabłkami na chodnikach! Jak to paskudnie wyglądało i jak śmierdziało. Podobnie jest z kasztanowcami, że na jesieni jest syf, nie da się na to patrzeć, jak leżą te odpadki. Jak się alejki marzą, to wybrać taki rodzaj drzew, które rosną bardzo wolno i nie śmiecą. A propos, to chcecie żeby znowu wrony i gołębie srały Wam na głowy? Ja widzę działanie takiego lobby prywatnego, czyli firmy, która sadzi gdzie się da różnego rodzaju krzaczory i drzewa i ma wtykę w Urzędzie Miasta, który to finansuje, no bo wiadomo, że ktoś się pozna na rzeczy i że decydent ma profit z tego. Sadzą na potęgę, by za rok lub parę wycinać, aby był ruch w interesie. A jak trawniki koszą to można boki zrywać!!! Chodzi kilku chłopów z podkaszarkami i machają, tu zetną mleczyk, tam zostanie kępa i idą dalej, potem wyją godzinami dmuchawami, jakby w Kraśniku grabi nie było i mioteł. Następnego dnia znowu spacery i wycie i tak przez 3 dni. Co za organizacja pracy, dlaczego kosiarkami nie koszą? Jaja normalnie!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przeciez to aleja komunistyczna a co zwiazane z PRL według wytycznych  naleźy zniszczyć  a kto będzie sprzątał jabłka i liscie chyba źe brygada z  dmuchawami . A mieszkancy będą wdychać kurze i myć okna Niepowaźe 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...