Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Chłodno przywitali nowego właściciela

Utworzony przez biuro, 7 lutego 2008 r. o 07:40 Powrót do artykułu
Informacje powiatowe Miasto Kraśnik Samorząd: Tajna narada w urzędzie Na sesji Rady Miasta Kraśnik w dniu 20 grudnia 2007 roku, przewodniczący klubu PiS, Mirosław Włodarczyk, zaapelował do rady o ponowne zajęcie się tematem prywatyzacji Kraśnickiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Radni PiS uważają, że samorząd nie może nie zauważać decyzji wyborców, którzy w trakcie referendum zdecydowanie opowiedzieli się przeciwko sprzedaży firmy ciepłowniczej. Wynik referendum, które odbyło się 25 listopada 2007 roku, nie jest wiążący, ponieważ wzięło w nim udział 22% osób uprawnionych do głosowania. Zgodnie z ustawą w tego rodzaju konsultacji społecznej musi wziąć udział minimum 30% uprawnionych. W referendum oddano 6663 ważnych głosów. Z tego zdecydowana większość – 6507 - odpowiedziała „nie” na pytanie: „Czy jest Pan/Pani za prywatyzacją, sprzedażą prywatnemu inwestorowi Kraśnickiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej?”. Za prywatyzacją opowiedziało się jedynie 156 osób. Radnych PiS niepokoją ponadto informacje, podawane w lokalnych mediach, na temat ceny jaką burmistrz chce uzyskać oraz jaką oferuje, wybrana do ostatniego etapu negocjacji, spółka PRATERM. Do radnych docierają również sygnały o problemach z wynegocjowaniem pakietu socjalnego dla pracowników spółki miejskiej. Zamiast sesji, w porządku obrad której znalazłby się temat sprzedaży KPEC, przewodniczący rady miasta zwołał w dniu 1 lutego 2008 roku „tajną” naradę w urzędzie miasta, na którą przybyła część radnych oraz burmistrz ze swoim zastępcą. Spotkanie zostało podzielone na dwie części. W pierwszej, prezes KPEC poinformował przybyłych o aktualnej kondycji spółki oraz szansach na jej samodzielne funkcjonowanie i rozwój, w przypadku kiedy nie dojdzie do sprzedaży. Tej części mógł przysłuchiwać przedstawiciel biura posła PiS, Jarosława Stawiarskiego. W drugiej części spotkania uczestniczyli radni i burmistrz. Szczegółowy tryb działania Rady Miasta i jej organów, w tym sposób podejmowania uchwał określa Regulamin Rady Miasta. Rada podejmuje decyzje w sprawach dotyczących funkcjonowania miasta na sesjach. Paragraf 24 ustęp 1 i 2 wspomnianego regulaminu mówią, że: ”Sesje Rady Miasta są protokołowane oraz przebieg sesji jest nagrywany na taśmę magnetofonową lub inny nośnik elektroniczny, które przechowuje się przez dwa lata po zakończeniu kadencji.” Spotkania, z których nie jest sporządzany protokół, trudno uznać za transparentne. W jaki sposób wyborcy mają teraz dowiedzieć się, co na tak ważnym spotkaniu zostało powiedziane i jakie stanowisko zajęli radni, których wybierali w październiku 2006 roku? Na spotkaniu w dniu 2 lutego, radni PiS, po raz kolejny, wnioskowali o zwołanie sesji, na której będzie poruszony temat prywatyzacji. W przypadku zlekceważenia ich apelu przez rządzącą w Kraśniku koalicję PO-LiD radni PiS zapowiedzieli złożenie wniosku o zwołanie sesji nadzwyczajnej. Źródło: http://krasnik.pl/index.php?id=338 autor - M. Sznajder http://www.jaroslawstawiarski.pl/
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Po przeczytaniu tego artykułu należy tylko stwierdzić że: tak jak od początku mówiono KPEC zostanie przejęty przez PRATERM. Decyzja zapadła już dużo wcześniej, a teraz to tylko takie mydlenie ludziom oczu. Należy się teraz spodziewać znacznych podwyżek cen, bo PRATERM stanie sie jedynym dostarczycielem ciepła dla Kraśnika. Dopiero wtedy niejeden mieszkaniec grajdołka zwanego Kraśnikiem zacznie żałować, że nie chciało mu się pójść na referendum.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
WARTO WIEDZIEĆ: 1. W ciągu kilku dni negocjacji!! Praterm nie ustąpił ze swojej propozycji w najmniejszym stopniu - gdzie Związkowcy ustępowali ze swoich warunków - jednak Panom z Pratermu burmistrz widocznie "coś obiecał" więc zapomnieli znaczenie słowa "negocjacja". 2. Pakiet Pratermu gwarantuje trzy letnie zatrudnienie - jednak jest haczyk - jeżeli ktoś zostanie zwolniony wcześniej dostanie jedynie 6 miesięczną odprawę. 3. Pracownicy mają podstawne!! podejrzenia że w czasie między podpisaniem pakietu, a przejęciem KPEC przez Praterm (kilka miesięcy) może zostać zwolnionych do 18 osób !!! lub więcej w przypadku dłuższego okresu. 4. Tak burmistrz prowadzi rozmowy - tylko jego stanowiska kreują go na przedstawiciela Pratermu, "negocjacje" polegają na przymuszeniu Związkowców do podpisania propozycji Pratermu - do tego burmistrz robi z siebie wielkiego sprzymierzeńca i łaskawca, gdy tak naprawdę los ludzi pracujących w KPEC jest mu całkowicie obojętny, a więcej (to widać po czynach) próbuje się na nich odegrać - tylko z tego powodu że walcząc o swój byt utrudniają jego "wielkie", własne!!! plany. Burmistrz Czubiński wraz z byłym dyrektorem Leziakiem przez wile lat w KPEC zyskiwali przychylność niektórych osób kłamliwymi obietnicami i tak robiąc swoje. W tym momencie już prawie nikt nie uwierzy w bajeczki Czubińskiego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...