Kraśnik: Rozwożą nowe pojemniki na śmieci

...dostałem pojemnik jednak mnie dziwi że nie ma informacji kiedy będą odbierane te odpady i właściwie co powinno się tam wyrzucać..oczywiście można się domyślać aczkolwiek informacja powinna być..

Jaka informacja taka segregacja. I tak np informacja na brązowych workach trochę się rózni od tej papierowej wersji. Na workach pisze , żeby wrzucac resztki jedzenia, natomiast papirkiem zakazują. W internecie po innych miastach piszą natomiast, że resztki jedzenia tez do BIO. No i ciagle zastanawiam sie, czy skórka z banana z jego twardym ogonkiem czy tez skórki z pomaranczy i mandarynek to obierki czy tez nie. Do czego zaliczyc pestki ze śliwek i z czeresni?

Radna Kudła to tak specjalnie sama z siebie czy tez została nasłana przez władzę, żeby wydrzeć od mieszkanców więcej pieniędzy? Wolę w masce podchodzić do kosza niż płacic więcej. A za ten syf co będa wylewać z koszy niech płacą jołopy z warszawy, które to wymyśliły.

Koniecznie trzeba na ten temat wypowiedzieć się w Brukseli i stamtąd czerpać mądrość na temat bananów, ogryzków i myślenia nad słowem pisanym.

Informacja odnosnie segregacji odpadów pierwsza klasa, a rozumienie jej przez ludzi jeszcze lepsze. I tak niektórzy rozumieją z rozpiski, że pampersów nie można wyrzucać, to ladują do pieca co, a obierki do popiołu. Ale może o to chodzi, zeby niektórzy opacznie zrozumieli, a przez to mniej śmieci było zdawanych.

Bylem tam. Widzialem tę miescine. Chlopek w centrum w ruskim traktorze z przyczepa pelna gnoju i jego agresja bedzie mi sie zawszevz tym miastem kojarzyć. On ma coś segregowac? Wolne zarty, wywiezie to gdzies i bedzie smierdzialo.

Jakby zabierali ludziom wszystko jak leci , nie robili żadnych korowodów i limitów, to nikt by nic nie wywoził i nie miało by co śmierdziec.

do tej pory te odpady można było wrzucać do pojemnika ze "zmieszanymi" i były odbierane co 2 tygodnie i epidemii nie było. Teraz też wcale nie trzeba zabierać ich częściej, ludzie się dziwią skąd taka cena za śmieci, a chcieliby żeby codzinnie samohód podjeżdżał i zabierał. Mieszkam w domku i nie widzę potrzeby, żeby jeszcze częściej śmieci zabierali, każdy kto ma kawałek ogrodu może łatwo zrobić kompostownik i nic śmierdzieć nie będzie

Jak nic nie sadzi , to po co mu kompostownik? Żeby tylko miec, a firma brała takie same pieniądze za mniej wywożenia?

To jakaś kpina wprowadza się gnojową segregacje śmieci i nie daje się na nią pojemników tylko każe sie o nie prosić. Także w takiej sytuacji najlepszym wyjściem będzie dalsze pakowanie obierków do odpadów zmieszanych, żeby nie robic sobie gnojowiska.

Godzę sie na odbiór odpadów raz w miesiącu i płacenie o połowę mniej za ich wywóz. Myśle, że inni chętni tez by sie znaleźli.

Tak oszczędności oślepiły ekoland, ze na urzędowską z pojemnikami na Bio nie może trafić.

Jakie nowe? Stare zniszczone, wycofane z Niemiec i sprowadzone do Polski. Jak widac jestesmy niemieckim śmietniskiem.

I do tego traktują nas jak smietnisko.

Kłamstwo na kłamstwie. Te pojemniki wcale nie są znaczne. Na Jagiellońskiej sa nowe i mają jakies oznaczenie z boku, ale rupiecie z Urzedowskiej żadnego oznaczenia nie posiadają.

Brak znaczeń na pojemnikach ma najprawdopodobniej słuzyć przekrętowi, zeby później poza systemem firma odbierająca odpady mogła sobie wpisać dowolną ilośc opróznianych pojemników, w tym tych których nie będzie oprózniać. Dlatego te nieoznakowane pojemniki poszły w rejony, w tym na urzędąwską, gdzie przewazająca ilośc mieszkańców samodzielnie zagospodarowuje odpady. Także dla firmy odbierajacej odpady będzie to czysty zysk za pozwoleniem miasta.

Mieszkańcy zapłacą tak jakby to BIO było od nich zabierane. a najuczciwiej by było, żeby ci co deklaruja sie na samodzielne zagospodarowanie BIO płacili mniejsze kwoty.

Niemieckie gradobicie zostało zakupione za przyzwolenniem miasta dbającego o ekologię. To ono podzieliło mieszkańców płacacych taką samą kwotę od osoby  za wywóz nieczystosci, na gorszych i lepszych.

Tym co dostali poniemiecki złom proponuję złożyć skargi, w przeciwnym wypadku dojdzie do sytuacji, że władze miasta, zeby dać zarobić firmie zbierającej odpady pozwolą jej na wybiórcze zbieranie tych odpadów. W tej chwili  pokazały już, ze nie szanują Was jako mieszkańców miasta.

Ja w dniu wczorajszym składałam telefoniczną reklamacje pod wskazanymi numerami telefonów zarówno do Ekolandu jak i do UM. W jednym i w drugim przypadku jak grochem o ścianę. Co prawda przyjęchała pani z UM nawet porobiła sobie zdjecia pojemnika. I na tym koniec. Co prawda powiedziała, ze mogę wymienić swój pojemnik ale we własnym zakresie, czyli zawieść im ten niechciany i tam otrzymam nowy. Niestety ale dla mnie zbyt daleka droga i niewygodna. Inna sprawa, że to nie ja zamawiałam to niemieckie gradobicie i nie ja go tu przywoziłam. W takim przypadku, skoro nie udało mi sie polubownie i szybko załatwić sprawy, po niedzieli, żeby nie zaczynac z piątku, wystepuję z pisemmnym wnioskiem zarówno do Ekolandu jak i UM o wymanę pojemnika, ewentualnie całkowite zabranie go. Jeżeli to nie pomoże wejdę na drogę skarg.