Mimo sprzeciwu w Kraśniku powstanie czwarte liceum?

Niech powstanie szkoła podstawowa. Takie to proste.

Trzeba kolejnych dowodów (ankiet), żeby udowodnić, że to nie PiSowska minister, rząd i PiSowski Sejm są odpowiedzialni za ewentualne zwolnienia po likwidacji gimnazjów? Przyszedł rozkaz z centrali na Nowogrodzkiej, że to ma być powiat winny?

A martwiłeś się, jak zwalniani z fabryki jedynych żywicieli rodziny? Kiedyś w FŁT-1 pracowało ponad 9ooo osób. A do czego doszło?

I jeszcze pisowski prezydent klepnał tą całą deformę. Niech sprzątają ci co nabroili.

Jeżeli 270 dzieci po ukończeniu szkoły gimnazjalnej nie trafia do powiatowych szkół, to coś jest nie tak. Druga istotna sprawa, jeżeli władze miasta myślą poważnie o liceum, to jego profil będzie całkowicie inny od tych już obecnych. Teraz z innej beczki, czy jeśli by nie było reformy, czy miasto i powiat nie stanęli by przed problemem z naborem dzieci do szkół ? Reformę robi się w samorządzie, a ustawa jest wyznacznikiem kierunku, więc żadna władza niech się nie uchyla od odpowiedzialności.

Bardzo dobry pomysł! Nareszcie nauka w liceum ma szanse na lepszy poziom!

"Jeśli państwo oczekują ode mnie abym dzisiaj powiedziała w stu procentach wiernie i dokładnie co będzie 1 września 2018 roku, to ja tego nie zrobię. Jesteśmy dopiero na początku drogi – mówiła Marzena Pomykalska, zastępca burmistrza Kraśnika, odpowiedzialna m.in. za sprawy oświatowe". Jeśli to mówi osoba, która naprawdę zna się na oświacie, to znaczy, że naprawdę może być źle...

Dobre sobie. Jeszcze liceum nie ma a już wiadomo o jego dobrym poziomie. Na poziom szkoły pracują zarówno naczuczyciele jak i uczniowie. Jedno jest pewne, że na poczatku nauczyciele będa reprezentować poziom gimnazjalny, a i uczniowie tez pewnie poziom średni i ten słabszy, gdyz żaden z rodziców nie zaryzykuje i nie zrezygnyje ze sprawdzonego poziomu szkoły dla swojego dziecka i nie wylśle go do szkoły, w której nie wiadomo jak nauczają. Inna sprawa, ze miasto chcąc osiagnac wyzszy poziom w swoim liceum przy trzech klasach zorganizuje darmowe korepetycje dla uczniów swojego liceum. Tylko zapłaci za to wszyscy kraśniczanie w wyzszych podatkach i opłatach  oraz w cięciu inwestycji.

powszechnie mówi sie o kształceniu zawodowym a miasto próbuje otwierac liceum . Bo najtaniej. najwyzej wieksze stoły i krzesła trzeba kupić

To co powiedziała pani wiceburmistrz pokazuje, że nawet pisowska władza w terenie jest jakby bezradna wobec deformy oświaty. Ale przynajmniej jest szczera, bo to dobry fachowiec.

Jako nauczyciel czy zastepca burmistrza od oświaty? Ale i tak, żeby byc szczerym, nawet w tej materii nie trzeba byc fachowcem od czegokolwiek.

I co kochani nauczyciele, dalej będziecie ślepo głosować?? Ha nowe rozdanie juz w przyszłym roku!

Efekty już widać.W starostwie panika.Dyrektorzy obiecają wszystko

W starostwie to pewnie śpią spokojnie. To proste. Starosta będzie miał dzięki reformie więcej uczniów w szkołach średnich i może powiedzieć nauczycielom z gimnazjów, którzy będą do niego przychodzić, że przyjmie ich do pracy. I do tego nie trzeba tworzyć nowej szkoły, bo żadnego nowego liceum i tak nie będzie, bez względu na to ile ankiet miasto zrobi w gimnazjach. I tak się rozwiązuje problemy, bez robienia zbędnego zamieszania.

Bardzo dobry pomysł! Sama chętnie wyślę swoje dziecko do nowego liceum. Jest szansa na to, że nie będzie fali i wszyscy zajmą się nauką. Brawo za pomysł!

Przeczytaj dokładnie artykuł. Nie wyślesz dziecka do nowego liceum, bo go nie będzie. Mydlenie oczu. Jedyne co miasto może teraz zrobić, to udowadnianie, że ono niby jest potrzebne i wykorzystywanie w tym celu dzieci. Wałkowanie tematu, chociaż sam burmistrz przyznaje że ten temat jest zamknięty, potrzebne jest władzy miejskiego PiSu do odwrócenia uwagi mieszkańców od tego co czeka uczniów i rodziców po wprowadzeniu tzw. reformy oświaty, którą właśnie PiS wymyślił.

Jeśli miasto zafunduje darmowe dodatkowe korepetycje dla uczniów nowej szkoły, jak tu ktoś pisze, to będzie to znak, że zależy im na poziomie tej szkoły, że nie zamierzają zrzucać winy na dzieciaki, które się źle uczą bo im się nie che, jak robi się to w pozostałych liceach. Klasy po 35 osób, nie ma czasu na pracę z uczniem, ale jak nie rozumiesz przedmiotu to twój problem

W liceach u nas zawsze było podejście, że uczniowie są sami sobie winni jak się źle uczą. To nic, że z programem leci się po łebkach, nie ważne czy wszyscy zrozumieli. Skoro więc prawie 300 osób wyjeżdża do szkół poza miasto, to ich problem, starosta pozostaje niezmiennie zadowolony z siebie. I rzeczywiście żadna konkurencja nie jest mu potrzebna

Starosta mówił na sesji, że utworzyli w liceum klasę z profilem medycznym i była tylko jedna osoba chętna. To dowód na to, że żadne nowe szkoły ani profile nie są potrzebne, bo dzieci nie chcą sie uczyć? Naprawdę uważacie, że skoro 1 osoba była chętna na taki profil to wina leży po stronie uczniów? Że profil był tak świetnie przygotowany, tylko dzieciaki wolały dojeżdżać do szkoły do Lublina i po lubelskich liceach zdawać na medycynę? Skoro ktoś chce 50 km dojeżdżać do szkoły przez kilka lat, to chyba dlatego, że w jego rodzinnym mieście nie ma odpowiedniej propozycji

Na pewno jak się rodzice dowiedzą, że powstaje nowe liceum, w którym uczyć będą nauczyciele z gimnazjów, to ściągną swoje dzieci z Lublina, całej Polski i zagranicy (bo dzieciaki jadą za rodzicami pracującymi na Zachodzie albo w innych miastach kraju). Już to widzę.