Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

MPK Kraśnik bez prezesa. Zrezygnował z powodów osobistych

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 4 grudnia 2017 r. o 18:07 Powrót do artykułu
Jako prezes MPK miał pewnie sporo roboty czego nie można powiedzieć o pracownikach urzędów, leci od 7 do 3 i do domku a odpowiedzialność żadna..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bidne to biurko prezesa. Ja jako kierownik miałem trzykrotnie większe i monitor miał miejsce. Ale nie miałem samochodzików jak ze "Zmienników" ;)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
undefined napisał:
Jako prezes MPK miał pewnie sporo roboty czego nie można powiedzieć o pracownikach urzędów, leci od 7 do 3 i do domku a odpowiedzialność żadna..
Niezgodzę się z tobą, bo opisujesz pracę w Urzędzie jako niczym niezmąconą sielankę, a tak nie jest! Są oczywiście osoby, że szczytem ich zaangażowania w pracę jest przyjście do tej pracy i męka z facebookiem w smartfonie, ale zdecydowana większość to ludzie ciężko pracujący na swoje zazwyczaj niskie pensje!! Proszę, nie uogólniaj, bo krzywdzisz uczciwie pracujących!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pewnie wyjeba... go z piSS i się sprawa rypła.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dobrowolnie wrócił, nie wierzę, już było też wczesniej  "dobrowolnie" vice starosta wócił na swoje stanowisko, bo trzeba było komu innemu dać stołek   ...................................    ******dziennikwschodni.pl/lubartow/poszlo-o-stolek-wicestarosty,n,1000068038.html
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
żeby kogoś wyjeb... z pisss to trzeba w nim być
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Grąkowcowi sprawa się Łypła.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jakoś dziwnie te powody zbiegły się w czasie z totalną krytyką kierowania firmą, jak miała dzień wcześniej na sesji. Jak za komuny, albo z powodu choroby odchodziło się albo powodów osobistych. A jakie to nowe zadania ma przed sobą urząd, że pan prezes do niego został ściagnięty? Mnie to pachnie kolesiostwem i dawanie pracy swoim. Słusznie ktoś tez napisał, że niektórzy w urzędzie to kawę piją i tylko siedzą na facebooku. Eh, Włodarczyk przechodzi do historii jako słabiutki, słabiutki burnistrz.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W takim świętym mieście zawierzonym maryjce, gdzie wycięto park by zrobić śnięte figurki ? Dziwna sprawa, na kilometr śmierdzi pisowską rozgrywką. oj gryzą się świnie przy korycie...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
był wakat na kierownika w UM ? Przez tyle czasu ? I żadnego konkursu nie było ? Na urlopie był przez ten czas w UM ? Komuna wraca wielkimi susami
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W tym Kraśniku to wszędzie p.o. P.o. rzecznika, p.o. prezesa MPK, p.o. prezesa MOSiR, p.o. kierownika wydziału...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...