Czytam to forum i stwierdzam tylko ataki na starostę. Co takiego złego powiedział?. Domagają się nie którzy rozdzialu kościoła od państwa. Czyżby nie znali historii?. Kto to jest b. Staszewski, że może narzucać wszystkim swój sposób myślenia?. Jeśli posługuje się art. z konstytucji to powinien znać też inne artykuły, które są zaprzeczeniem dla "tęczowych teorii". Jeśli przypomina art. o równości, to dlaczego domagacie się przywilejów?. W czym grupa lbgt jest lepsza od reszty, że powinna się wyróżniać z pośród większości??.Jest jeszcze art. 31 mówiący o ochronie..... itd.Należy rownież przypomnieć art. 72, p.1 , mówiący o ochronie dziecka. Jest jeszcze zasada mówiąca, że każdy korzysta z wolności, ale twoja (moja) wolność się kończy gdzie zaczyna się moja (twoja) wolność. Tak dla prostszego wytłumaczenia; czy można tolerować w grupie kogoś kto zachowuje się niestosownie, po chamsku, gburowato w stosunku do reszty??.O ile się orientuję, to środowiska LGBT nie oczekują przywilejów, tylko właśnie równości z heterykami. Chodzi m.in. o sprawy majątkowe, spadkowe, dostępu do informacji o stanie zdrowia itp. Dlaczego mają nie manifestować? Bo niektórych z Was to kłuje w oczy? Innych mogą kłuć w oczy procesje kościelne, ale nikt ich nie zamierza delegalizować.
|
|
Są przepisy prawne , które regulują sprawy spadkowe czy majątkowe. W przychodniach składa się wnioski, w których podaje się kogo informować o stanie zdrowia. Także o co chodzi? Przez tyle tysięcy lat istniało homo, dotknięci nim byli i władcy i ludzie wpływowi, ale nikomu nie przychodziło do głowy, zeby zmieniać odwiecznie ustalony porządek tego swiata, żeby az do tego stopnia afiszować sie ze swoją odmiennością, co teraz.
|
|
W tym kraju hetero mają przywileje, jako osobniki zdolne do prokreacji. Z homo takiego pożytku państwo nie ma. A i tak nie wszyscy hetero korzystają ze swoich przywilejów. Takze chyba homo nie tak o te przywileje chodzi, tylko o pokazanie, że ich odmiennośc jest czymś normalnym. A z czasem pewnie zaczną pokazywać wyzszość swojego homo nad hetero.
|
|
W tym kraju hetero mają przywileje, jako osobniki zdolne do prokreacji. Z homo takiego pożytku państwo nie ma. A i tak nie wszyscy hetero korzystają ze swoich przywilejów. Takze chyba homo nie tak o te przywileje chodzi, tylko o pokazanie, że ich odmiennośc jest czymś normalnym. A z czasem pewnie zaczną pokazywać wyzszość swojego homo nad hetero.Jeżeli dla Ciebie prokreacja jest jedynym, co państwo ma z obywatela, to czas się dokształcić. |
|
A to zalezy w jakich kategoriach mówisz o tych korzyściach dla państwa z obywatela? A niestety związek hetero tylko w prokreacji sie zamyka., dlatego pewne kwestie takiego związku są uregulowane prawnie.
|
|
TECZOWIEC ? W CKIP
|
|
starosta przemawia niczym ksiądz z ambony, straszne, cofnęliśmy się o całe wieki
|
|
Jeden po Krasniku sie Kreci z Kamera czy to nie Teczowiec?
|
|
na polskiej prowincji jedynym społecznie akceptowanym sposobem życia homoseksualistów jest wstąpienie do zakonu/w stan duchowny i zabawianie się wzajemne w obrębie murów kościelnych :)
|
|
Bez przesadyzmu.Ta prowincja akceptuje też wspólne życie bez ślubu i wzajemne się zabawianie w czterech ścianach.
|
|
Jako urzednik panstwowy powinien stac na straży konstytucji, która nie dzieli obywateli! Wręcz ich zrownuje. Nikt nie ma prawa osądzać innych, a tym bardziej starosta! Skoro taki religijny niech spojrzy do pisma świętego "kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień "! Świat nie jest jednoreligijny, o tym każdy chyba wie. I nie można tak jak w średniowieczu "tępic innowiercow". Gdzie się podziała Polska tolerancja?! Ludzie pamiętajcie się!
|
Strona 8 z 8
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|