Pan W.Wilk, to mądry i rozsądny samorządowiec, dajcie mu ludzie się rozwinąć, każdy kto przychodzi na podobne stanowiska najpierw musi posprzątać po poprzednikach ten duży dług około 40 mln pln. Co do obsadzania stanowisk, to nie słychać żeby w urzędzie były jakiekolwiek czystki jak wtedy gdy wchodził PIS do UM w Kraśniku. PIS-owcy obnoszą się z tym jacy to oni nie są uczciwi, pobożni i pełni miłości do bliźniego, biorąc pod uwagę chociażby pana Liska gdy został zastępcą burmistrza nękał tych z poprzedniej władzy. Taki to Lisek jest pobożny i pełen miłości do bliźniego ....... Panie Lisek miej pan honor i sam odejdz z Urzędu no chyba, że wyznajesz maksymę Bóg, Pieniądz, Brak Honoru ... a Kredyt we Frankach rozłżysz pan na gogodne raty i spłacisz pan z nadgodzin przy tokarce na P-5 w FŁT ...
|
|
A cóż tam trzeba sprzątać z powodu samego długu? Ten dług i tak wzrośnie, jesli w ramach sprzątania realizuje sie durne pomysły poprzedników. Czystki w urzędzie przydałyby się. Przeciez tyle było krzyków, że w urzędzie zatrudniony jest nadmiar urzedników, do tego pozatrudniono jeszcze swoich. To z czego tu się cieszyc, że czystek w urzędzie nie ma? Polityczne przyd**astwo trzeba trzymać tylko inni mogą pozostawać bez pracy? Że nawet na takiej tokarce na P-5 nie ma dla nich miejsca. Ale jak widać w Kraśniku, ma się znajomosci to ma sie pracę.
|
|
Dług UM ciągnie się od czasów Wielkiego Czu i bezsensowwnej inwestycji zwanej Zalewem vel "zbiornikiem retencyjnym", zasilanym wodą z Wyżnianki (pozdro dla "Morsów", i innych zażywających kąpieli). Doszła do tego jeszcze tzw. "kombinacja norweska", i kasa, którą trzeba zwrócić. Tak więc bądźmy proszę konsekwentni.
|
|
Kombinacja norweska, a co za nią idzie osmieszenie Kraśnika wyszło przez głupią chęć dokopania Czu. Niby tacy 'mundrzy', ale jak widac zabrakło wyobraźni i nie przewidzieli skutków dokopywania.
|
|
Kombinacja norweska, a co za nią idzie osmieszenie Kraśnika wyszło przez głupią chęć dokopania Czu. Niby tacy 'mundrzy', ale jak widac zabrakło wyobraźni i nie przewidzieli skutków dokopywania.Czy ja dobrze zrozumiałam ? Bronimy złodzieja, bo kraśnik straci ... dobre imię (sic!) ? |
|
Szybciej kombinator. Druga strona do uczciwych i honorowych też nie należała, skoro łaszcąc się na pieniądze z projektu godziła się na płacenie haraczu.
|
|
Jakby złodziej ukradł, to i złodziej zostałby zmuszony do oddania, a nie miasto. Ale był to pewnego rodzaju układ niepisany, w którym jedna ze stron zachowała się niehonorowo i zdradziła. Gdyby nie rozdmuchanie sprawy, miasto nie musiałoby oddawać.
|
|
był w PO nagle bezpartyjny a na koniec okazało się, że z PIS-u, czyli można porównać do Gowina, tak samo sprzedajny jeden i drugi ... ale pejsate tak mają
|
|
Byle morda jak najbliżej koryta była.
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|