Pobili go, bo ochlapał ich błotem. 38-latek zmarł

Wielka tragedia, która dotyczy zarówno zmarłego jak i dwóch w areszcie.

Proszę Panów. Nie przyjmę zgłoszenia o ochlapaniu, bo policja nie zajmuje się takimi sprawami. Sąd także odstąpi od ścigania/karania za takie wykroczenie z powodu znikomej szkodliwości takiego czynu. Rozwiążcie problem sami.

"Wielka tragedia, która dotyczy zarówno zmarłego jak i dwóch w areszcie." a także wszystkich innych pieszych czy rowerzystów ochlapywanych przez buraków w samochodach. Żyjemy w społeczeństwie z chamami. Najgorsze jest to, że chamstwo uchodzi bezkarnie, a to powoduje złość u innych. Złość, która doprowadziła do tragedii.

Zacznijmy od tego, że konflikt nie rozstał w odpowiednim momencie złagodzony. Denat powinien zapłacić mandat za ochlapanie pieszych + koszty prania/nowych ubrań + odszkodowanie za stracone nerwy i czas ochlapanych. Pokrzywdzenie dostali by odszkodowanie, a denat następnym razem by bardziej uważał. Tak to powinno być rozwiązane w cywilizowanym kraju. A, że w Polsce instytucje nie radzą sobie z zapewnieniem porządku to... doprowadziło to do tragedii, bo sytuacja wymknęła się z pod kontroli.

Czy ktoś kiedyś słyszał, aby ktoś dostał mandat za ochlapanie pieszych? Tu leży praprzyczyna problemu. Wykroczenia kierowców uchodzą bezkarnie, bo żyjemy teoretycznie w państwie prawa. Państwie prawa, w którym nie przestrzega się prawa drogowego.

Zadzwonisz na policję, że samochód stoi na chodniku i blokuje przejście. Policja nie przyjedzie. Wybijesz szybę w tym samochodzie. Policja przyjedzie, bo niszczenie mienia. Jakimś dziwnym kultem otoczeni są w Polsce samochody, a kierowcy bezkarni.

Kto wypisuje taki bełkot po tekście widać, że jest to jedna osoba. PSYCHOL. Dla tych kolesi tylko dożywocie.

O la boga. Jaka tragedia, jaka tragedia. Słusznie - zginął człowiek, i to jest tragedia. Ale gdy innym razem jakieś chamisko opryska płynem do szyb rowerzystę to jest bardzo śmiesznie. Cha, cha, cha. Wszyscy się śmieją z głupiego pedalarza.

PSYCHOLem to jest każdy kto specjalnie ludzi ochlapuje. Nikt nie popiera zbrodni. Pobili, zabili - i za to odpowiedzą. Sąd ich skarze. Ale chamstwo należy nazywać po imieniu.

"Kto wypisuje taki bełkot po tekście widać, że jest to jedna osoba. PSYCHOL. Dla tych kolesi tylko dożywocie." - Sąd ich sprawiedliwie osądzi. Pobicie ze skutkiem śmiertelnym czy zabójstwo jest ścigane z urzędu. Będą przesłuchani świadkowie, odbędzie się sprawa, panowie pójdą siedzieć. Nikt, w kwestii oceny tego czynu (tej zbrodni), nie ma z tym problemu - czyn godny potępienia, a sprawcy do ukarania. To co mnie bulwersuje, to że z tej tragicznej historii nie zostaną wyciągnięte żadne wnioski. Jutro kolejna osoba ochlapie sobie innych pieszych i odjedzie bezkarnie, bo wykroczenia drogowe są w Polsce na porządku dziennym i nikt z tym nic nie robi. A to powoduje tylko, że chamy za kierownicą czują się jeszcze bezkarnie.

Do pieca? Za ochlapanie pieszego do pieca? Bez przesady. To tylko wykroczenie. Mandatu z 500PLN + odszkodowanie i po sprawie.

"Kto wypisuje taki bełkot po tekście widać, że jest to jedna osoba. PSYCHOL. Dla tych kolesi tylko dożywocie." kto wypisuje i popiera ten bełkot. Chyba kasta nadludzi w samochodach, która uważa, że ochlapanie pieszego to nic złego. A nawet może być śmieszne. Niech mi zejdą z drogi bo Pan w samochodzie jedzie.

Gdybyś zgłosił się na komisariat, że ktoś Cie ochlapał - to policjant chyba parsknął by ze śmiechu.

Mam nadzieje, że morderstwo, a nie nieumyślne itd

Powinna być kwalifikacja czynu "zabójstwo" i wyrok 25 lat więzienia. Tyle w temacie.

Właściciel samochodu (którym ochlapano pieszych) wezwany na komisariat powiedziałby, że nie pamięta kto wtedy kierował pojazdem i po sprawie. Postępowanie umorzone z powodu nie wykrycia sprawcy wykroczenia. Dziękuję, do widzenia. Niech Państwo sobie kupią płaszcz przeciwdeszczowy.

Co się dzieje z ludźmi? Jakie ubranie warte jest życia ludzkiego? Skoro wiedzieli gdzie człowiek mieszka to nie wystarczyło pójść i kazać zwrócić za pranie? Można się posprzeczać, ale tłuc kogoś pałami? Co trzeba mieć w mózgu? Nie wiem jak było w tej sytuacji, ale czasami niestety nawet jak się nie chce to i tak można kogoś ochlapać, ale i tak za coś takiego nie zabija się człowieka, ani nie katuje.

"Co się dzieje z ludźmi?" - niektórzy stają się chamami jak wsiadają do samochodu. "Skoro wiedzieli gdzie człowiek mieszka to nie wystarczyło pójść i kazać zwrócić za pranie?" -może tak było, ale nie chciał oddać, albo jeszcze zwyzywał -nie wiadomo jak było. "ale czasami niestety nawet jak się nie chce to i tak można kogoś ochlapać" - a czasami można ochlapać, bo się chce ochlapać - także nie wiadomo jak było. Jak się kogoś ochlapie to się nie ucieka z miejsca zdarzenia, lecz próbuje dogadać z osobą poszkodowaną. " tłuc kogoś pałami" ; "za coś takiego nie zabija się człowieka, ani nie katuje" - to każdy potępia, bo to bestialstwo można tylko jednoznacznie oceniać.

"ale czasami niestety nawet jak się nie chce to i tak można kogoś ochlapać" - można napisać także, że czasami jak się nawet chce załatwić sprawę pokojowo to może się ona zamienić w bójkę. Można napisać także, że czasami jak się nawet nie chce kogoś mocno pobić to pobicie może zamienić się na pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Takie gdybanie nie ma sensu jeżeli nie znamy szczegółów.

Dlaczego nigdzie nie ma nazwisk tych dwóch debili????