Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Bezprawie z prawem (w) prawie

Utworzony przez Jacek Dyć, 23 września 2014 r. o 17:32
O tak, ja się przyznaję do klientów, może byś zdradził ilu dyma taką ciotę jak ty, bo taka c-pa, która co rusz występuje pod innym pseudonimem musi nieźle dawać i obciągać i ukrywać się pod ostami, sąsiadami, sąsiadkami, bzzami off, ale kicha i jeszcze innymi aliasami, lepiej podpisuj się "cipka" i tak nikt nie zna ciebie, więc po co ta pruderia. Może byś umówił się ze mną w realu, może dałabym ci, ale po buźce. :ph34r: :ph34r: :ph34r: :wub: :wub: :wub: :lol: :lol:
Ale ci ''wyschło'' z tego wysiłku w urządzeniu'' MÓZGOPODOBNYM'', A MOŻE W TEJ NISZY PO ''MÓZGU''.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wczoraj odbyła się Lutowa Masa Krytyczna, ulicami Lublina przejechali ludzie chcący upamiętnić los Żołnierzy Wyklętych - ci ludzie pokazują że historia nie jest im obojętna    
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
  Bolek wiedział co pisać i co podpisywać. Pisze kontrowersyjne teksty i wiersze, lecz nie przyniosło mi to jak do tej pory, ani splendoru, ani jakiejkolwiek kasy, prócz kretyńskich anonimowych wpisów przez zawoalowanego kretyna. A ten jako Bolek donosił i podpisywał i może dzięki temu dochrapał się związkowego i najwyższego państwowego stanowiska. Nigdy  nie miałem zaufania do tego wieśniaka wysławiającego się niechlujną polszczyzną, który asekurancko stwierdzał, że każdy coś kiedyś tam podpisywał. Kiedy kandydowałem na stanowisko Węglarza, napisałem List Otwarty o poniższej treści, który prawdopodobnie z góry zdyskwalifikował mnie w oczach mandatariuszy, ale to też wielka niewiadoma, bo wybory na przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Regionu  Środkowowschodniego były bezapelacyjnie sfałszowane. Mimo iż byłem jednym z trzech kandydatów na ten urząd, jednak nie udostępniono mi w mych żądaniach protokołów z wyborów, a potem odczułem restrykcje ze strony związku, których adresatem był Węglarz. Nie wiem jak nazwać tego bufona, który nawet kiedy udowodniono mu winę bezczelnie leci w zaparte i twierdzi iż są to jedynie potwarze spreparowanych akt ubeckich. To on rozmyślnie zniszczył Solidarność, z pewnością po to, by w przyszłości nikt jemu nie bruździł w jego w złym zarządzaniu państwem, jak i to, że zabraknie krytycznych głosów wobec jego ciemnej strony z działalności opozycyjnej, przeciw opozycji, gdy to szydło wylezie z worka, a z pewnością ta myśl spędzała mu sen z powiek.           Otwarty List prawdy do Lecha Wałęsy O silną  Solidarność   Od dość dawna zbierałem się z napisaniem do pana, Panie Przewodniczący. Odkładałem to zawsze na zaś i wreszcie sprowokował mnie tekst pana Jurczyka. W 1nr Tygodnika NSZZ „Solidarność Pomorza Zachodniego z dnia 2 października 1989 pisze on o wywiadzie udzielonym przez Pana „Tygodnikowi Gdańskiemu” w dniu 29 lipca 1989roku, w którym czytamy; „Lech Wałęsa (……) stwierdził między innymi, że nie ma obecnie potrzeby, by Solidarność była silnym i dużym liczebnie związkiem zawodowym.  Po dokonaniu reform gospodarczych i politycznych, uczynimy Ją silną, jak tylko zechcemy”.             Otóż, panie Lechu, w latach 1980-81 było nas aż 9milionów członków! W stanie wojennym sporo emigrowało, po stanie wojennym duża część przystąpiła do Miodozwiązków, inni nadal migrowali za granicę.             Osobiście poznałem „siłę” opozycji w stanie wojennym. Gdy nasi działacze byli internowani, spieszyliśmy z pomocą. Ale gdy sami znaleźliśmy się bez pracy, byliśmy zmuszeni do ukrywania się, nasi kombatanci, którzy wyszli z internowania zapomnieli, o tych, którzy nieśli pomoc im i ich rodzinom.             Osobiście Panie Przewodniczący zbierałem podpisy popierające Lecha w rozmowach przy Okrągłym Stole. Pamiętam obojętność, lub agresywność większości indagowanych. Mówili, że „Wałęsa nie powinien zasiadać do stołu z komunistami”. Zakładałem Komitet Organizacyjny, rozmawiałem z działaczami innych zakładów pracy. Widzieliśmy, jaki jest wielki marazm i nasza słabość. Zastanawiało nas to, jak komuna może chcieć rozmawiać ze słabym partnerem? Chyba tylko wtedy, gdy wietrzy jego siłę w dewizach.             Później reaktywowanie związku. Nakłanianie do wypełniania deklaracji członkowskich, ludzie wciąż się bali, zapisywało się15% potencjału załóg zakładów pracy. Wybory do Komisji Zakładowych przy bardzo małym stanie członków.             Komitety Obywatelskie, wielki ruch społeczny, naród głosuje za kandydatami Komitetów Obywatelskich „Solidarności”! Ponieważ nie chce komuny, a nie dlatego, że chce „Solidarności”. Komuna zrujnowała kraj. Dobrze wie, że nie może nadal sterować narodem groźbą i karą, więc od dawna knuła pozbycie się władzy.             Po czerwcowych wyborach odczuło się powiew demokracji. Naród do tej pory przelękniony, coraz głośniej żąda. Wreszcie można robić i mówić, co się chce. Statut wprawdzie mówi o moratorium strajkowym, ale naród strajkuje i żąda.             U schyłku zimy powstają spółki nomenklaturowe i trzeba rozkraść, co się da. Spółki i różne zakładziki pasożytujące na przedsiębiorstwach, zbijają majątki. Robotnicy widząc to, zmniejszają wydajność; ceny rosną, zarobki niezbyt. Jest nowy rząd, Rząd „Solidarności”. Naród „rozpędzony” w żądaniach nie zwraca na to uwagi. Pasa dopinać nie będzie, lecz czeka cierpliwie na lepsze jutro, pomimo szalejącej stopy inflacyjnej. Szefowie Komisji Zakładowych starają się tonować niezadowolenia załóg, ale są bezsilni, bo osamotnieni. Nawet gazety związkowe, do których działacze wysyłają teksty kierowane do Załóg, stosują blokadę; nic złego o słabym związku. W oczach Załogi, ten, który naciska w żądaniach jest porządnym przewodniczącym. Ten, co uświadamia to „wróg”.             Na Międzynarodowym Seminarium Związkowym, trzeba określić; związek rewindykacyjny, czy partycypacyjny. Paranoja! Słabe Komisje Zakładowe próbują współrządzić, a Załoga żądać – bez względu na stan majątkowy przedsiębiorstw. Nomenklatura w spółkach zbija forsę i zaciera ręce, Ceny wciąż rosną, pieniędzy nie starcza do następnej wypłaty. Zakrada się głód, który wygoni wszystkich na ulicę. Działanie powinno być wypośrodkowane między rewindykacją, a współzarządzaniem. Uwarunkowane jest to zwiększeniem świadomości związkowców poprzez prasę, radio, telewizję, w których większość poszukuje prawdy. Jeżeli tego nie uczynimy nadal przewodniczący związku będzie rewindykował pod naciskiem nieświadomych członków, a tym samym współzarządzał. W Komisjach Zakładowych przewodniczący jest jedyną osobą działającego związku, a reszta tylko żąda. Jeżeli tej najważniejszej sprawy, jaką jest świadomość ludzka nie uzdrowimy, Związek „Solidarność” bardzo szybko umrze śmiercią naturalną, gdy po dużych zakładach pozostanie jedynie wspomnienie rzeszy bezrobotnych ludzi. Jeżeli tego nie będzie – Lechu nie masz co mówić, że „związek jest słaby, bo ty tego chc
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chyba chce medali na zasadzie. ''Usłyszała żaba,że konie kują i swoje kopyta podstawia''.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
srebrniki już pokwitowane :) i wydane
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kwadratura koła                   To o czym tak natrętnie indaguję każdy potencjalny zjadacz chleba o tym wie, jednak ta wiedza absorbuje przeważnie pojedyncze osoby, które mogą dzielić się swoim niezadowoleniem z  nieliczną grupką znajomych. W każdym państwie istnieje nieliczna grupa krezusów, a ogół społeczeństwa to stojący ekonomicznie przeciętnie, jednak większość wiąże ledwie koniec z końcem i nikt z nich nie może ze swymi problemami przebić się na fora przekazu społecznego. To przeważnie stojący ponad pospólstwem biedoty utrzymują w garści media i zatrudnianych w nich ludzi należących po prawdzie do elity przeciętniaków ekonomicznych. Fora internetowe takie jak chociażby dziennika wschodniego przeglądane są przez gro ludzi młodych i oni jeszcze mają za przeproszeniem przeważnie w dup-e rozpatrywanie takich problemów, ale problem zarabiania także ich dotyczy jak i każdego, ale dla nich wyjazd za pracą poza granice kraju jest najmniejszym problemem. Pisane przeze mnie artykułowe monity nie mogą znaleźć się na łamach brukowej prasy czytanej i dostępnej dla wieku powiedzmy dojrzałego, który jest zachowawczy w stosunku i nie obyty z surfowaniem po forach internetowych. I tu zaczyna się już kwadratura, młodzi przeważnie robią olewkę takich tekstów, może nawet i któryś zdobywszy się na przeczytanie wskaże je dojrzałym do problemu rodzicom. Dopóki jest praca w wielkich zakładach pracy, jest możliwość publicznego zaprotestowania, jednak kiedy rozproszy się takich górników przez zlikwidowanie miejsca kontaktu wielkich mas ludzkich, można zapomnieć o tłumnym wystąpieniu w obronie poczucia własnej krzywdy. Zatem "Bolek" wiedział jak osłabić niezadowolenie narodu, toteż dopuścił do totalnego osłabienia ruchu związkowego przez likwidację zakładów pracy gromadzących zarzewie jakiegokolwiek niezadowolenia. Do upadku więzi blisko ludzkich przyczyniały się następne ekipy rządowe, do których drzwi bezskutecznie dobijał się PiS. Komuchy doprowadziły kraj do ruiny, zatem woleli oddać władzę, pozostawiając sobie największy atut ekonomiczny w postaci przejętego majątku narodowego w czym w pełni pomocna była ekipa "Bolka".  Do totalnego rozkładu gospodarczego kraju ostatecznie przyczyniło się PO, kolesie przegrały stołki rządowe jednak nie dają za wygraną i podkopują każde poruczenie ekipy zarządzającej losami kraju. 29 kwietnia 2016
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Lekcja dokończona, ale i Salomon nie naleje z pustego                   Posiadamy horrendalne zadłużenie kraju, jednak wprowadzono w życie hasło - rodzina plus pięćset. Aby dawać trzeba mieć z czego. Nie wiadomo gdzie znajdują się mityczne kopalnie króla Salomona, tak  jak i ostatnie szańce zarobkowania górniczych rodzin, również powoli stają się mitem. Obecnie sprawująca władzę ekipa Pisowska z pewnością ma na celu dobro narodu, tylko że stała się spadkobiercą pustej sakiewki. Źródłem budżetowej studni są podatki, tylko coraz mniej jest tych, którzy mają ochotę wkładać do owej studzienki swe mierne ciężko zarobione pieniądze w kraju, zatem przy stojących otworem granicach państwa ucieka kto może. A kto może? Z pewnością nie ci co oczekują na emeryturę, pobierając rencinkę, czy ci, którzy nie mają praw ani do jednej, ani do drugiej, ani też z powodu wiekowości widoków na pracę. Jednak była premier rządu pani Ewa Kopacz swym płaczliwym głosem twierdzi, że za rządów PO - PSL spadło bezrobocie. Ciekawe co powiedziałby Rząd gdyby wszyscy zarobkujący poza granicami kraju powrócili do kraju z chęcią zatrudnienia się?                   PiS jak w partii szachowej znajduje się na miejscu patowym i niewiadomo czy wyjdzie z tej kwadratury z czystą twarzą, ale  gdyby co, prezesurę Rady Ministrów dzierży w swych dłoniach następna pani, premier Beata Szydło i też nie wiadomo czy się za chwilę nie rozpłacze. Polsce potrzebny jest rynek dobrze płatnego rynku pracy  i z pewnością ostatni nie będzie musiał gasić światła, gdyż ono będzie jeszcze jaśniej świecić dla tych, którzy mają tyle, że nie wiedzą co z tym robić i aby gdzieś te fundusze niewiadomego pochodzenia ulokować, np. deweloperka buduj osiedla pełne bloków, ale z pustostanami, ale to dla nich nie jest problemem. Problemem jest egzystencja tych, których nie stać na lepsze życie przez poprawę swego standardu życia przezwyjazd za pracą, oni pozostaną w mroku ciemności, przy jaskrawych światłach tych, którzy traktują Polskę, jak swój wielki lunapark. 29 kwietnia 2016
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pluj "Świni" w ślepia Kreśląc słowa można zyskać, lecz i sobie zaszkodzić, toteż najskuteczniejszym jak i najdotkliwszym narzędziem bywa słowo pisane, ale cóż po słowie, gdy coraz mniej sięga ku niemu.                 I za komuny miałem nieprzeparte parcie do pióra i gdy nie było w czym publikować, wykonywałem graffiti na ścianach budynków, szosach, oknach wystawowych, słupach, drzewach, wszędzie tam, gdzie mogło ono przyciągnąć uwagę. Tak wyrażałem swoje niezadowolenie, którym dzieliłem się z innymi, by ich nim także zarazić. Niby jak miałem je wyrażać, chyba pisanie jest najlepszym sposobem odreagowywania, ale dzisiaj możemy oglądać malunki tylko typu CHWDP, oni gniewni także demonstrują swoją inność i złość, przeciw tym, którzy są opłacani z ich podatków.                 Wyznacznikiem ubiegających się o mandat szczebla machiny rządowej powinien być wizerunek kandydata etyczno-moralny, a nie machinalny. Za Peerelu kolesie do władz partyjno-rządowych posiadali przysposobienia do zajmowanych stanowisk, kształceni byli w szkółkach partyjnych i dość często byli to absolwenci SGSPiS. Dzisiaj o funkcje w państwie zabiegają partyjni nowego ładu, z wygórowanymi ambicjami, o nadmiernym pragnieniu materialnym, najczęściej przy braku odpowiedniego wyedukowani, a to powoduje liczne błędy w sztuce zarządzania. Dowiadujemy się już o tym całkiem publicznie z audytu rozliczeniowego tych, którzy tracąc fotele, stali się opozycją walącą w pysk na lewo i prawo, tych którzy ich rozliczają. U steru obecnej władzy zasiadają ludzie bardziej kryształowi, ale z pewnością po ich ustąpieniu z następnymi wyborami ujrzymy także wieszanie na nich przysłowiowych psów.                 W roku 1989, nie po aby być, ale po to by ukazać, iż nie musi być jedyny niekwestionowany kandydat na stanowisko przewodniczącego Z.R.Ś.W. N.S.Z.Z "S", wniosłem swój akces kontrkandydata do tego fotela, jednak w duchu modliłem się by nim nie zostać. Składano mi propozycje do kandydowania na radnego m. Łęczna, lecz ich nie przyjąłem, gdyż dobrze wiedziałem, iż nie mogę sięgać po laury szczebla władzy, skoro na moim życiorysie istnieje z przeszłości plama. Byłem niezłym zadymiarzem walczącym o etos pracy i mogłem wspinać się po tej drabinie politycznej, ale myśl o tym, iż mogą wieszać kiedyś za to na mnie psy, powstrzymywała mnie od tych zakusów. Jakby nie było byłem asystentem, a raczej bodygardem senatora, profesora KUL, Adama Stanowskiego, pierwszego pokomunistycznego parlamentu, wyłonionego z układu kontraktowego "Okrągłego Stołu". Jednak ci pnący do koryta są jak w powiedzonku - pluj świni w ślipia, a ona powie że deszcz idzie, to są i bywają indywidua o niepohamowanych ambicjach, przy braku honoru i moralności. Wielu z moich kolegów posiada emerytury górnicze i nie potrafi ich spożytkować dla zachcianek umysłu, gdyż są to dla nich oszałamiające pieniądze. Co w takim razie robią z kasą prezesi, ministrowie i inni biorący miesięcznie dziesiątki, a nawet setki tysięcy. PiS powinien niwelując kominowe płace, premie i odprawy, zadziałać wstecz i odebrać im tę pobraną z budżetówki lekką ręką forsę, wówczas pozyskają mój, jak i wielu podobnie myślących mandat zaufania dla władzy. 12 maja 2016
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Terapia, która nie służy do uzdrowienia Każdy może, ale nie każdego stać na to by zaprotestować, a nawet tego, który wyraża swój protest, on rozbija się o ścianę obojętności społeczeństwa. To co ja dostrzegam z pewnością także dostrzega wielu odbiorców telemaniactwa.  Jaki by nie otworzyć program w TV wszędzie indoktrynują nasz umysł filmami pełnymi brutalnej przemocy z udziałem  gwiazd ekranu w postaci Van Damów, Stalonech, Swarcnegerów, jak i chorych obsesyjnie wizji końca świata i horrorów. Czy to nie chore, kiedy każdy film grozy, akcji, horroru, czy ataków obcych cywilizacji, rozbija się o terytorium amerykanów? Nikt nie może powiedzieć, nie musisz tego oglądać, w takim razie, czym ma nakarmić oczy przeciętny, kiedy już powraca w swoje cztery ściany i wyjmuje słuchawki z uszu. Taka nastała moda i taki jest niby trend postępowego rozwoju cywilizacji sterownej modą reżyserii amerykańskiej. To nie są urojone teorie spiskowe, widocznie komuś na tym zależy by odmienić świadomość obywatela, który nawet dostrzegając te pokręcone anomalia psychologiczne, w żaden sposób nie może w tych samych mediach wyrazić swojego niezadowolenia -  mówiąc dosyć już tego. Każdy film jest sygnowany wiekiem do oglądania, jednak, kiedy oglądać filmy dla wieku rozwijającego się, spostrzeżemy, iż one nie są pozbawione łagodności w nauczaniu i dążności do harmonii, ale naszpikowane są ideą dążenia do przemocy i obroną przed nią. Proszę zwrócić uwagę, iż z ekranu TV dostępnego dla każdego, poznikały filmy przygodowe, no niby one są, jednak w rezultacie ich kanwą jest także przemoc. Użyję tutaj niezbyt komfortowego przykładu, jeżeli kogoś będziemy izolować w nieszczególnie aromatycznym pomieszczeniu wychodka, bez możliwości zastosowania środków odsmrodnikowych, to z pewnością taka osoba wypuszczona po pewnym okresie oddziaływania smrodków pomiędzy społeczeństwo, niezaprzeczalnie będzie trąciła tym, czym została przesiąknięta. Karmią nasz umysł śmieciem i jak dotąd żaden psycholog, czy psychoanalityk  nie wyraził publicznie rozsądnego poglądu na owe anomalia filmowe, widokiem tego i oni przesiąknięci zostali złym oddziaływaniem TV. Mas media kształtują nasze umysły, dlatego też serwują nam nieustannie, jaki procent popiera daną partię, czy też polityka. Otwierając owy wątek, może chociaż sprowokuję zdrową dyskusję na forum publicznym, póki jeszcze jest ono dostępne dla rzesz wyrażających swoje zadowolenie, czy frustrację powodowaną strawą umysłową serwowaną przez TV i inne łatwo dostępne media publiczne. 20 lipca 2016
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zgłoś pan to do swojego posła ze Świdnika on wszystko chłonie jak gąbka.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przed laty otworzyłem owy wątek z tą myślą iż wywiąże się z tego dyskusja na forum, będą zapytania, pytania, odpowiedzi i rzeczowe komentarze. Minęły już lata od mojego pierwszego wpisu, na forach zażarte wypowiedzi, w większości aroganckie i ignoranckie i tutaj jakiś kretyn wielokrotnie, zmieniając jedynie swój anonimowy podpis, lżył mnie do woli, a oprócz tego, znalazło się zaledwie kilka, może ze trzy pozytywne rozważania.                 Za czasów komuny nie było wolno wypowiadać głośno swojego niezadowolenia, a jednak to czyniłem, za co pozbawiono mnie prawa do zarobkowania, bo nie godnego życia, gdyż moja godność, chociaż dyskryminowana przez ustrój, pozostała we mnie samym. Godność, godnością, ale  po ćwierćwieczu od zdewaluowania się komunizmu mogę stwierdzić, iż do niczego nie doszedłem, niczego nie wypracowałem dla siebie i niczego się nie dorobiłem, bo nie było mi dane, ani też nie było w mej naturze wścibianie się komukolwiek w du_pę, tak jak ci co waleni w pysk, nastawiali służalczo drugi policzek. Po upływie tych lat, spotykam właśnie tych zniedołężniałych, schorowanych, otyłych znajomych (bo nie kolegów) z tamtych lat, mimo iż są nawet dużo młodsi ode mnie, a jednak cieszą się korzystaniem z funduszu emerytalnego i zapytują mnie infantylnie; z czego żyję? To nie są jednostki, które miały za przeproszeniem w du_pie narażanie swojego niby godnego życia, w przeciwstawianiu się komunistycznemu bezprawiu, jest to żenujące, kiedy mówią, że; gdybym siedział cicho i tyrał z opuszczoną głową, też żyłbym dzisiaj z zasiłku emerytalnego. Oni nie muszą emigrować za chlebem do krajów unijnych, ale inni za dobrobytem opuścili ten "folwark" Orwellowski, bo niby czemu walczyć mają o lepsze jutro dla siebie w swoim kraju, skoro inni głupcy, (chociażby tacy jak ja) wyważyli dla nich bramy żelaznej kurtyny z możliwościami podcierania tyłków i wykonywania prac, których nawet (oczywiście za przeproszeniem) przysłowiowy, murzyn nie chce się podejmować. Parę godzin temu miałem możliwość przebywania pośród dość licznej grupy ludzi, pomiędzy którymi wywiązała się nieskrępowana dyskusja o chęci wyjazdu w celach zarobkowych i to właśnie jako pracownice do pielęgnacji starych i schorowanych, a trzeba zaznaczyć, iż byli to ludzie jednak wykształceni i kształcący się.  Już dawno doszedłem do wniosku, że nie warto było narażać się dla tego niepatrzącego dalekowzrocznie społeczeństwa, które jak było, tak nadal pozostaje podzielone krótkowzrocznością i emigracją w celach ekonomicznych.                 Można by powiedzieć, iż dzisiaj mogę chodzić z podniesioną głową i nikt nie napluje mi w twarz za niepopełnione draństwa, ale wy nie jesteście w stanie komukolwiek pluć w twarz. Pośród was chodzą byli oprawcy ubeccy, zomowcy, aparatczycy i ci, którzy doczekali upadku komunizmu, w którym byli panami życia i śmierci, torturowali i mordowali niezłomnych żołnierzy Armii Krajowej i chociaż ich ustrój się zawalił, jednak pozostał ich świat, w którym mogli i mogą chodzić z podniesioną głową, jak ci, którzy wyrażali głośno swoje niezadowolenie z ich pozycji i zajmowanego stanowiska wobec nękanego przez nich społeczeństwa. Czy nie zauważyliście, jak zachował się bufon Wałęsa vel  Bolek na pogrzebie Inki i jak godnie występował na pogrzebie Jaruzelskiego i jakie było  zachowanie się tłuszczy skandującej swoje ignorancko aroganckie przeciwko rządom ekipy PiSowskiej? Tak właśnie można postrzec "Folwark zwierzęcy" i niekoniecznie w wydaniu Orwella.                 Na forum można wyczytywać głosy na tematy islamistów będących uchodźcami ze swego kraju, o tym, iż naród ten jest skonsolidowany silnymi więzami wyznaniowymi, jak i narodowościowymi, a tego właśnie polaku tobie brak. Z pewnością nie jest to chlubne, że ci innowiercy na obczyźnie dopuszczają się przestępstw w postaci gwałtu, a który z rasy środkowo i wschodnioeuropejskiej ma żądzę gwałtu wobec zakwefionej kobiety z Dalekiego, czy bliższego Wschodu? W przeciwieństwie do tych zakwefionych, kobiety naszej cywilizacji swym kusym przyodziewkiem same wołają - bież mnie wyposzczony islamisto, który w kraju waszej cywilizacji nie mogłeś dostrzec takich wdzięków.                 Poniższe teksty są komentarzami pobranymi z innych forów.  Widzę, że dla części osób komentujących tutaj pojęcie wolności słowa, a tak naprawdę w ogóle wolności umknęło jeszcze w szkole średniej, o ile takową skończyli. Przypomnę więc, iż wolność jednostki nie może ingerować w prawa i wolności innych jednostek, a co za tym idzie ubliżania, czy gróźb kierowanych do innych osób nie można klasyfikować w kryteriach wolności słowa, ponieważ ingerują w prawa innych ludzi ;) Można się nie zgadzać z polityką przyjmowania uchodźców, i na przykład ja się z nią nie zgadzam, ale to nie znaczy, że takie stanowisko daje nam prawo do obrażania innych ludzi tylko ze względu na to, że mają inny kolor skóry, wyznanie itp., co jak widać na powyższym przykładzie jest karalne :) Mam nadzieję, że jeszcze więcej ludzi za takie patologiczne zachowanie poniesie karę. Aż mam się ochotę zakopać pod ziemię jak czytam co też Polacy potrafią na różnych forach wypisywać - zero jakiejś konstruktywnej krytyki, czy merytorycznych argumentów, tylko bluzgi i obelgi - jak w takich okolicznościach ktoś ma nas traktować poważnie? No jak?   ---------------------------------------------------------------------------------------------------------==================================================================   A to poprawność polityczna , jadąc do krajów arabskich masz się dostosować szczególnie kobiety , tylko jak oni się przystosowują w europie ? Krzewiąc jedyną i prawdziwa religie islamu , ich religie nie naszą i jeszcze narzucają ja innym . Dlaczego większość tego nie widzi co robią np kradzieże i gwałty w krajach gdzie jest ich najwięcej ? Dlaczego tam gdzie żyją w krajach europy np Szwecja boi się wjechać na "ich " dzielnice policja czy lekarz ? są atakowani i obrzucani kamieniami czy drewnianymi belami tak jak można obejrzeć na filmikach You Tube bo telewizja  nam tego nie pokaże i nic nie powiedzą . Na wszystko mamy się godzić co powiedzą niemcy czy inni którzy już teraz nie mogą sobie z nimi poradzić . [i] [b] Te osoby co kilaka lat żyły na zachodzie mogą powiedzieć jak oni się asymilują w europie , potworzyli sobie zamknięte dzielnice i żądzą się swoimi prawami uważając że to już jest ich i kościoły należą się im , później przerobią ich na meczety . Dobrze ja
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Normalny człowiek zakłada rodzinę idzie do pracy zarabia i cieszy się , że coś ma. A TY skamlesz, ze władza Cię prześladowała nie dawali Ci pójśc do pracy, blokowali etaty i musiałeś wegetować. Czego oczekujesz dziś? Litości od innych? Byłeś zawsze cwaniaczek, buty kowboiki, czerwony beret i śluz. Znam Cię. Firmy brukarskie poszukują takich do roboty. Ale Ty? Myślałem, że w Puchaczowie dziś byłeś powspominać czasy sierpnia 80. Widzę Cię z okna jak cierpisz za naszą złą władzę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nie przeważnie, lecz z reguły młodzi ludzie surfują po internecie, zdarza się też, że stary pryk z nudów przy braku zajęcia doszedł do tego sportu, jednak jest to rzadkością. wiele jest wejść na nius prowadzony przeze mnie, ale młodzi raczej nie zajmują  stanowiska w stosunku do minionej historii. jak się to powiada niedaleko pada jabłko od jabłoni, tak też zgoła młodzi nie mają nic do powiedzenia, gdy nasiąkli niczym skorupka od tatki. wychodząc z domu często spotykam takich, którzy mi się kłaniają i w namolny sposób prowokują do dyskusji,  i to są fałszywi, tchórzliwi, którzy udają, że są kolegami, jak i ten, który stwierdza, że widzisz mnie ze swego okna. zatem du_pku wiedz że o nic nie skamlę i o nic nie zabiegam, jedynie wskazuję na takich pala_ntów, którzy zawsze stali w tyle, ale potrafili w odpowiedniej chwili nadstawiać pierś do dekorowania. to nie ja się ośmieszam podpisując to co publikuję, lecz ty gdy tchórzliwie kryjesz się za gardą anonimowości, kiedyś takich jak ja podziwiałeś, dzisiaj starasz się wykazać publicznie wzgardę dla nas. jako anonim jesteś niewarty uwagi, jedynie wzgardy, ipn podał mi wiele pseudonimów informatorów ubeckich, z pewnością jesteś jednym z nich. jak wspomniałem na wstępie w większości czytelnikami są młodzi ludzie, toteż wiedzcie na co było stać waszych tatuśków, którzy i dzisiaj z zaułka potrafią tchórzliwie wbijać nóż oszczerstwa. w stanie wojennym miałem wokół siebie tw śledzących każdy mój krok, z akt można wyczytać jak bzdurne były ich meldunki, ale to w tym celu by zyskać srebrniki i widokiem tego pozostało im to we krwi, by już teraz całkiem legalnie lecz bezimiennie szkalować tych którym zawdzięczają pełną swobodę anonimowego oczerniania. tak jak ten, który cały czas obserwuje, kiedy umieszczę kolejny  wpis i zawsze jest gotowy opluć, może napiszesz skąd bierze się twoja nienawiść, jeżeli spałem z twoją żoną, to dlatego, że ona chciała. byłem i jestem na luzie, wolałem partnerki z doskoku, może i twoja do mnie do***yła, tylko nie mów, że twoje dzieci pochodzą z mojego nasienia. podpisujesz się jako sąsiadka, nawet na męskość nie jest cię stać. ************************************************************************************************************************************************************************************ oto folwarku przykładowe cechy, typowe dla lukrowanego zwierzęcia o dwóch nogach, ponad pracą, napchaniem kichy i pragnieniami bzykania, posiadającego resztę ludzkich wartości głęboko w du_pie. zaś z wpisów wynika, że to niewykształcony prostaczek i z pewnością mnie zna osobiście, może nawet jest to jeden z tych, którzy w spotkaniu ze mną mówią; gdybyś siedział cicho i tyrał z opuszczoną głową, też żyłbyś dzisiaj wygodnie z zasiłku emerytalnego. tacy byli i są tchórzliwi, toteż wolą występować anonimowo dla rzekomego bezpieczeństwa. ******************************************************************************** [table] historyk użytkownik niezarejestrowany napisano 24 lutego 2016 o 12:17 człowieku piszesz , ze  rodziny nie masz? a dlaczego, czy zadałeś sobie  takiego pytania? ja ci odpowiem, bo takich jak ty w tamtych czasach było w bród. nie chciało się wam robić, woleliście prowadzić życie na luzaka, zamiast zająć się domem rodziną, czy dziećmi. woleliście  wybrać lekki chlebek w postaci handlu,  wyjazdów do zsrr na węgry, turcji, czy jeszcze do tzw. berlina zachodniego. to było życie i raj dla takich próżniaków i nierobów. nie zastanawiałeś się przypadkiem ile to jeszcze potrwa, co będzie za rok, czy dwa, że kiedyś ta hulanka się skończy. ty teraz na dw masz żal, że jest ci źle. ja jak jechałem przewozem na szychtę ty malowałeś napisy białą farbą na szosie w puchaczowie. gdy ja wracałem oje***y po zmianie  ty domywałeś pazury po białej farbie. wiesz teraz czym się różnimy, ja po robocie miałem czarne ręce, bo pracowałem ciężko, ty azś uje***y byłeś na biało. ja mam fajną emeryturę, ty miałeś lekko kiedyś i lekko masz nadal.  a ja widzisz nadal mam ciężko,  muszę często chodzić do banku po emeryturę, a wracając idę na zakupy, bo lubię dobrze zerzreć i zupek z torebki nie wpier***am. a tak między nami, co porabiają ci twoi kumple działacze solidarnościowi, pewnie też gdzieś w polsce dziadują? a ty przypadkiem jak cię w "puchaczowie złapali  nie podpisywałeś zobowiązania jak bolek?   [/table]
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kukułcze zgniłe jajo ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- ---------u schyłku wojny alianckie naloty doszczętnie zrujnowały niemieckie miasta. kiedy wojna zaczęła się toczyć na ziemiach hitlerowskich, amerykańscy żołnierze wyższego stopnia wywozili łupy wraz z pojmanymi naukowcami za morza. związek zdradziecki także nie stał w tyle i szabrował co się dało. kiedy nastały dni pokoju z ameryki płynął strumień zielonych w ramach reperacji dla państwa niemieckiego. niemcy szybko wyszli z zapaści wojennej przy dotacjach amerykańskich, jak i złocie nagrabionym i stały się kwitnącą enklawą europejską. wręcz przeciwnie miała się polska, uległa komunistycznymi władzami związkowi zdradzieckiemu, nie upominała się o odszkodowania ze strony niemiec, jedynie zaciągała i zaciąga kolejne długi na spłaty zadłużeń i nijak nie może wyjść na prostą. --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------w programie prowadzonym przez red. jana pospieszalskiego, na temat złodziejskiej prywatyzacji polskich miast główną rolę odgrywał poseł z ramienia po andrzej halicki, którego nazwisko rodowe brzmiało jak wulgarne określanie męskiego członka (***), zostało zmienione przez dziadziusia w okresie międzywojennym na halicki. brzydkie to brzydkie, jednak było to czysto polskie nazwisko, w przeciwieństwie do długiej listy siedzących przy korycie władzy i hierarchii kościoła, których nazwiska wskazują na pochodzenia czysto żydowskie.------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ ***s://***google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=4&cad=rja&uact=8&ved=0ahukewistvy6jpdoahvgfswkhtg2b9mqfggymam&url=***%3a%2f%2fniezwykle.com%2fbartlomiej-***%2f&usg=afqjcngj4pnivtwgt_n-t4pcbsrxebwvjq&sig2=h589r0v_yvs3u7fbhqbkuw----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- fizys posła jędrusia halickiego z uciekającym wzrokiem i zawoalowanym uśmieszkiem, zawsze przywoływał mi na myśl oblicze liska chytruska. platforma obywatelska dość długo nękała nas podatkowymi podwyżkami, by napełnić kiesę budżetową i miała na to czas by upomnieć się u niemca o odszkodowania za zbrodnie popełnione na polsce i jej narodzie. jednak po co mieli się narażać wchodząc w konflikt z kanclerz angelą merkel, skoro można to zgniłe jajo podrzucić do świeżo witego gniazdka prawa i sprawiedliwości._______________________________________________________________ 2 września 2016
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ówcześnie zasiadających przy korycie władzy nie zrażają nieczyste zagrywki PO i konsekwentnie obnażają robione przez nich na szkodę obywateli świndle, niektórzy obawiając się odpowiedzialności za nie spieprzyli niczym szczury z okrętu i tak Pitera ponoć wyjechała na Grenlandię, i Raduś  Lis do tych pór uważany za rzetelnego polityka, także czmychnął z kraju. Ciekawe co PiS zrobi z kukułczym jajem? 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wilka do lasu ciągnie Przyszło mi poznać i zasmakować życia, przez całe które pracowałem, pracowałem i niczego tak naprawdę się nie dorobiłem i pamiętam dobrze jakiego pochodzenia ludźmi byłem otoczony w zakładach pracy. Komuna powyciągała wsiowych do nadmiernie rozbuchanych zakładów pracy, jedni mieszkali w hotelach, innych hurtem dowożono zewsząd i odwożono niezliczonymi autokarami ze wsi i do wsi. Nam rdzennym mieszkańcom miast zarobki nie wystarczały, im one służyły aż nadto, papu było w przysiółku, przejazd pod bramy zakładów za darmochę, kasa szła na popijawy, a poza tym byli cisi i usłużni wobec elity, gdy my zbieraliśmy baty za każdy przejaw niezadowolenia z pracy i płacy, którą zwano niesubordynacją wobec władzy. Komuna dawała wszystko, toteż wstępowali do niej walniej niż w krużganki świątyń, oprócz niby pokornego pracowania i ambicjonalnego parcia na mieszczucha nie przejawiali żadnych zainteresowań poprawy przez działalność opozycyjną, nie mogli buntować się bo byłoby im zabrane. I jak tu z łezką w oku nie wspominać czasów komunistycznych i chwalić Solidarność, skoro Ona zabrała im miejsca zarobkowania, darmowe wczasy, zadatki na uzyskanie lokum w mieście, mało tego, spowodowała powrót do barłogu wiejskiego. /........../reszta tekstu na stronie pod poniższym linkiem--------------------------------------------------------------------------------------------------------------- 28 września 2016 ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- wix.com/html/editor/web/renderer/edit/cd3471c9-302e-469d-bc7d-eb2f555f0bf6?metaSiteId=77eb615b-5e69-4575-b9b8-7123c2fa4ede&editorSessionId=771F0022-60B1-4369-A767-69BC807E1373
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wix.com/html/editor/web/renderer/external_preview/document/cd3471c9-302e-469d-bc7d-eb2f555f0bf6?metaSiteId=77eb615b-5e69-4575-b9b8-7123c2fa4ede&isExternalPreview=true#!Wilka-do-lasu-ciągnie/cmbz/57eb8d95e417297493d12cc6
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
***s://***wix.com/my-account/sites/
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wilka do lasu ciągnie Przyszło mi poznać i zasmakować życia, przez całe które pracowałem, pracowałem i niczego tak naprawdę się nie dorobiłem i pamiętam dobrze jakiego pochodzenia ludźmi byłem otoczony w zakładach pracy. Komuna powyciągała wsiowych do nadmiernie rozbuchanych zakładów pracy, jedni mieszkali w hotelach, innych hurtem dowożono zewsząd i odwożono niezliczonymi autokarami ze wsi i do wsi. Nam rdzennym mieszkańcom miast zarobki nie wystarczały, im one służyły aż nadto, papu było w przysiółku, przejazd pod bramy zakładów za darmochę, kasa szła na popijawy, a poza tym byli cisi i usłużni wobec elity, gdy my zbieraliśmy baty za każdy przejaw niezadowolenia z pracy i płacy, którą zwano niesubordynacją wobec władzy. Komuna dawała wszystko, toteż wstępowali do niej walniej niż w krużganki świątyń, oprócz niby pokornego pracowania i ambicjonalnego parcia na mieszczucha nie przejawiali żadnych zainteresowań poprawy przez działalność opozycyjną, nie mogli buntować się bo byłoby im zabrane. I jak tu z łezką w oku nie wspominać czasów komunistycznych i chwalić Solidarność, skoro Ona zabrała im miejsca zarobkowania, darmowe wczasy, zadatki na uzyskanie lokum w mieście, mało tego, spowodowała powrót do barłogu wiejskiego.-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------można mnie znaleźć na facebooku i doczytać ręsztę zainicjowanego tutaj na forum dziennika tekstu
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Roztrząsają publicznie, czy dopuścić do tego by się skrobały czy nie, jak zechcą to i tak to zrobią, nie mamy na to wpływu żadnego na spółkowanie i spółkowiczów. Ta cała awantura jest jak ze średniowiecza, tylko patrzeć jak zawiąże się inkwizycja i będą spalać na stosach. Usuwanie ciąży przez kobiety to sprawa ich sumień, ale kiedy się morduje w ubojniach zwierzęta, to powinna to być sprawa sumień nas wszystkich. Świadomość ludzka jest nikła, skoro nie dostrzega w swej kanapce tego co było życiem. Czy wegetarianie spożywający nietrwałe sezonowe rośliny chodzą głodni? Zwierzęta nie są istotami sezonowymi, chociaż w hodowli na ubój zwierzęta lukrowane na dwóch nogach doprowadzają do tego by one utyły w ciągu jednego krótkiego sezonu. Na to akurat may i powinniśmy mieć wpływ, by zacząć postępować według przykazania Dekalogu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 10 z 11

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...