Świerszczów: 12-latek zginął w wypadku, dwie osoby ranne

je***y sku***el na skrzyzowaniu wyprzedza

Boże co za tragedia ;( niewinne dziecko ginie, bo nieodpowiedzialnemu, bezmyślnemu wariatowi się spieszy ;/ !

okrutne. co sie z tymi kierowcami dzieje? ciagle jakies artykuly o nowych ofiarach...

xxx napisał:

je***y sku***el na skrzyzowaniu wyprzedza

a widzisz-nie napisali, że na skrzyżowaniu. A po wsiach tambylcy często jeżdżą jak po własnym podwórku-bez pasów, świateł i kierunków. "bo ja tylko do sklepu kawałek" i tym podobne bzdury potem opowiadają

Takiego głąba co wyprzedza na skrzyżowaniu to pod mur i kula w w ten głupi łeb!!!!!!!

Takiego głąba co wyprzedza na skrzyżowaniu to pod mur i kula w ten głupi łeb!!!!

Sorki, ale widziałem ten wypadek i to było na krzyżówkach. Szkoda gadać na "wakacyjnych" kierowców. Za takie coś prawko na 10 lat zabrać, conajmniej!!!

Widziałam samochód po tym wypadku "masakra". Niewinne dziecko zginęło i 2 osoby ranne, bo komuś się spieszyło i zachciało wyprzedzać na skrzyżowaniu. Niech Bóg ma ich w Swojej Opiece...(*)

też tam byłem widziałem łzy matki i tego biednego chłopca!!!!!

NA ODCINKU CYCÓW ŚWIERSZCZÓW W OKRESIE OSTATNICH KILKU LAT WYDARZYŁO SIĘ KILKA ŚMIERTELNYCH WYPADKÓW ,SKRZYŻOWANIE W ŚWIERSZCZOWIE NALEŻY DO BARDZO NIEBEZPIECZNYCH, POLICJA WINNA ZAWNIOSKOWAĆ O SPECJALNE OZNNAKOWANIE.

Cóż powiedzieć baran na skrzyżowaniu wyprzedzał i narobił tragedi... Tylko dziwi mnie to dlaczego w jego aucie nie było dosłownie żadnych uszkodzeń.... głupi ma zawsze szczęście! [*]

Przez kolejnego barana ktoś ma tragedię. To on powinien zginać a nie dziecko. Niech lepiej POLICJA wyciągnie wreszcie jakieś wnioski. Ten odcinek drogi nazwał bym DROGĄ ŚMIERCI. Na samym skrzyżowaniu zginało już parę osób.

andy napisał:

Przez kolejnego barana ktoś ma tragedię. To on powinien zginać a nie dziecko. Niech lepiej POLICJA wyciągnie wreszcie jakieś wnioski. Ten odcinek drogi nazwał bym DROGĄ ŚMIERCI. Na samym skrzyżowaniu zginało już parę osób.

ZANIM WYDASZ OSĄD TO ZADAJ PYTANIE -CZY :SKRZYŻOWANIE JEST WŁAŚCIWIE OZNAKOWANE ,CZY JEST POPROWADZONA LINIA CIĄGŁA ALBO POSTAWIONY ZAKAZ WYPRZEDZANIA i to najważniejsze pytanie .....Czy kobieta odpowiednio wcześniej włączyła kierunkowskaz informując o zmianie kierunku jazdy ? bo dość często wlecze się taka 40 km/h przy lewej krawędzi aby raptownie skręcić w lewo jednocześnie włączając kierunkowskaz (nie wiadomo już wtedy po jasną cholerę).MYŚLĘ ŻE I W TYM PRZYPADKU TAK BYŁO.Nic już nie wróci życia temu dziecku ale z osądami trzeba się powstrzymać.

Przestańcie oskarżać,...to był kierowca z innego regionu i przypuszczalnie poruszał się po nieznanej mu drodze.Panienka mogła jechać 40 km/h i bez włączenia kierunkowskazu zmienić kierunek jazdy(albo jak to sie często dzieje włączanie kierunkowskazu razem ze skrętem kierownicą.)Żal bo zgasło młode życie ale podejrzewam że ta 22-latka nie była bez winy bo też miała lusterko wsteczne.

kolaka napisał:

ZANIM WYDASZ OSĄD TO ZADAJ PYTANIE -CZY :SKRZYŻOWANIE JEST WŁAŚCIWIE OZNAKOWANE ,CZY JEST POPROWADZONA LINIA CIĄGŁA ALBO POSTAWIONY ZAKAZ WYPRZEDZANIA i to najważniejsze pytanie .....Czy kobieta odpowiednio wcześniej włączyła kierunkowskaz informując o zmianie kierunku jazdy ? bo dość często wlecze się taka 40 km/h przy lewej krawędzi aby raptownie skręcić w lewo jednocześnie włączając kierunkowskaz (nie wiadomo już wtedy po jasną cholerę).MYŚLĘ ŻE I W TYM PRZYPADKU TAK BYŁO.Nic już nie wróci życia temu dziecku ale z osądami trzeba się powstrzymać.

Człowieku, ogarnij się, naucz się korzystać z Kodeksu drogowego, zamiast bawić się w jasnowidza. Twoje paranoiczne doświadczenia skomentuję na podstawie moich codziennych doświadczeń: 1) wracając z pracy do domu (19 na trasie Lublin - Kraśnik)muszę skręcić w lewo 2) nie wlokę się 40km/h, a zamiar skrętu sygnalizują odpowiednio wcześniej 3) najczęściej kierowca jadący za mną wyprzedza mnie wtedy prawą stroną, ale niektórzy (ok. 10 - 15%) udaje ślepych i wyprzedza z lewej 4) najlepsi są jednak Ci, którzy "wyskakują" zza auta wyprzedzającego mnie prawą stroną i śmigają po mojej lewej. Proponuję więcej rozwagi i ostrożności na drogach, a mniej arogancji i "jasnowidzenia".

morton napisał:

Człowieku, ogarnij się, naucz się korzystać z Kodeksu drogowego, zamiast bawić się w jasnowidza. Twoje paranoiczne doświadczenia skomentuję na podstawie moich codziennych doświadczeń: 1) wracając z pracy do domu (19 na trasie Lublin - Kraśnik)muszę skręcić w lewo 2) nie wlokę się 40km/h, a zamiar skrętu sygnalizują odpowiednio wcześniej 3) najczęściej kierowca jadący za mną wyprzedza mnie wtedy prawą stroną, ale niektórzy (ok. 10 - 15%) udaje ślepych i wyprzedza z lewej 4) najlepsi są jednak Ci, którzy "wyskakują" zza auta wyprzedzającego mnie prawą stroną i śmigają po mojej lewej. Proponuję więcej rozwagi i ostrożności na drogach, a mniej arogancji i "jasnowidzenia".

Koleś - trochę dystansu i pokory! Nie najeżdżaj na człowieka, który ma zupełną rację i stawia racjonalne pytania; z jego wypowiedzi wnioskuję także, że i przepisy RD są mu nieobce. To co pisze "kolaka" to niestety czysta żywa prawda; sytuacje opisane przez niego znam z autopsji aż za dobrze, gdyż zawodowo jeżdżę po drogach raczej niższych klas, przez wsie i osiedla. To, że masz przykre doświadczenia z kierowcami-kretynami (i ja mam takie same) nie upoważnia Cie do określania rozsądnych rozważań paranoicznymi doświadczeniami. To Tobie potrzebne jest mniej arogancji i więcej kultury!

Według mnie to wina kierowcy ze śląska! rozmawiałam z osoba która to widziała i ta dziewczyna zatrzymała sie na skrzyżowaniu i przepuściła samochód jadący z naprzeciwka! więc ten z tyłu na pewno widział ze auto przed nim hamuje! Ja sama miałam na tym skrzyżowaniu kilka razy taki przypadek że tylko było słychać klakson i kierowca z tyłu mimo ze miałam włączony kierunkowskaz mijał nas lewą stroną!! Tam takie zachowanie jest nagminne!

[quote name='gość11111' date='30 lipiec 2010 - 07:21 ' timestamp='1280467309' post='322184'] Według mnie to wina kierowcy ze śląska! rozmawiałam z osoba która to widziała i ta dziewczyna zatrzymała sie na skrzyżowaniu i przepuściła samochód jadący z naprzeciwka! więc ten z tyłu na pewno widział ze auto przed nim hamuje! Ja sama miałam na tym skrzyżowaniu kilka razy taki przypadek że tylko było słychać klakson i kierowca z tyłu mimo ze miałam włączony kierunkowskaz mijał nas lewą stroną!! Tam takie zachowanie jest nagminne! [/JEST TO DROGA KRAJOWA 82 SĄ ZNAKI ALE KTÓŻ PATRZY NA ZNAKI I SKRZYŻOWANIA SKORO JEST 2 KM DROGI BEZ ZAKRĘTÓW "BUTA" I DO PRZODU BYŁY TAM ŚMIERTELNE WYPADKI PRZY SZYBKOŚCI WYPRZEDZAJĄCYCH 18OKM/h.TAK JEŻDŻĄ I DLACZEGO Z POWODU NIEMYŚLĄCYCH GINĄ NIEWINNI.

Czy ktoś wie, kto to był? Czy to może Ania???? :-(((

Czy ktoś wie, kto to był? Czy to może Ania???? :-(((