Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
polscy sędziowie to zwykle przekupne "dzifki"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kolejny popis naszej temidy! Przeciez to sie w glowie nie miesci!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
i Bardzo dorze Sąd zrobił. Może niech ci pseudo obrońcy wałęsających się psów wezmą je sobie do domów i będzie po problemie. Kłapać przy komputerze to przecież takie proste
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
przecierz to burek mu wlazł pod koła a nie kierowca wjechał na psa - ukarać psa
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Lublimianko gdyby w miejscu psa bylo dziecko to rodzice byli by rowniez ukarani. Tylko zdaje sie ze bardziej dotkliwiej łącznie z możliwością pozbawienia praw rodzicielskich. Zeby kierowca moglby byc ukarany trzeba byloby mu udowodnić ze widzial tego psa. A tak domniewa sie jego niewinności.
Co tu udowadniać? Sugerujesz, że kierowca był niewidomy? Ciekawe dlaczego kierowca nie został ukarany - za potrącenie zwierzęcia i nieudzielenie mu pomocy, lub niepowiadomienie odpowiednich służb jest karalne - z pozbawieniem wolności włącznie (Dz.U. z 2013 poz. 856, Art. 25). Owszem, niedopilnowanie zwierzęcia przez właściciela jest ewidentne, ale kierowca, który nie poinformował np. policji o rannym zwierzęciu powinien pójść siedzieć - ranny pies może stanowić ogromne zagrożenie - będąc w szoku może np. zagryźć dziecko...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Moim zdaniem - masz psa to sobie go pilnuj, są smycze i kagańce. Sąd miał racje
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wiesz co? Przykre jest to, że takie bzdury pisze człowiek. A może to tylko opakowanie? Debil to chyba zbyt łagodne określenie. Bydlę? Nie chcę obrażać zwierząt. Więc czym jesteś? Niczym. ZEREM.
  Wskaż mi w takim razie, gdzie napisałem "bzdurę"? Twoim zdaniem bzdurą jest to, że jak się posiada psa to trzeba go pilnować? A może posiadania dziecka zwalnia z jego pilnowania?   A Twój "hejting" świadczy tylko o TWOIM poziomie - rzucić Ci łopatę, czy już niżej nie da się zejść?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
na miejscu psa moglo byc dziecko "sedziego" czy wtedy zaplacilby za brak opieki nad dzieckiem??!!!!!!!!
  Zasadnicza różnica pomiędzy dzieckiem a psem jest taka, że pies ma 40-50 cm wysokości i nie widać go zza maski, a 2-3 letnie dziecko ma już 70-90 cm wzrostu i bez problemu można je zauważyć. Ale wracając do samego pytania - jak puszczasz 2-3 letnie dziecko, żeby chodziło sobie po drodze i to wejdzie np, pod cofający samochód, to winna jesteś Ty, a nie kierowca samochodu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Za psa odpowiada włąściciel a nie kierowca. Pies bez opieki to duże zagrożenie dla ruchu drogowego. A mandat powinna dostać ta pani która to filmowała i nie udzieliła zwierzęciu pomocy. To nie Indie , a psy to nie święte krowy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zgodnie z przepisami ruchu drogowego pies przechodził prawidłowo przez jezdnię. Jakby nie było jest uczestnikiem ruchu, kierowca nie ustąpił mu pierwszeństwa. Czy gdyby na drodze było dziecko kierowca postąpił by tak samo ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Zgodnie z przepisdami ruchu drogowego pies przechodził prawidłowo przez jezdnię" hahaha zaraz padnę. Pies to nie człowiek, to nie jest pieszy. Zgodnie z prawem ulica to nie jest miejsce na spacery psów i to bez opieki. Owszem szkoda zwierzaka, ale jeśli kierowca zrobił to przez przypadek to gdzie tu jest jego wina??? Nie rozumiem dlaczego waszym zdaniem on ma ponosić konsekwencje tego, że właścicielka nie dopilnowała swojego psa. Dziwne macie myślenie ludzie, broniąc jej. Pies to nie jes dziecko, jak można w ogóle sypać takimi porównaniami. Nie zdajecie sobie sprawy, że takie zwierze wyskakujący nagle przed maskę auta może spowodować wypadek, w którym mogą zginąć ludzie.. Jezdnia to jest miejsce dla samochodów. Kierowca ma się skupić na znakach, pasach i na innych samochodach a nie rozglądać się na lewo i na prawo czy przypadkiem, znienacka gdzieś mu nie wyskakuje jakieś zwierze...i jeszcze może z tego powodu miałby poniesć konsekwencje, np zapłacić grzywnę, nie dość że samochód stuknięty....niedobrze mi się robi jak jadę i widzę te biegające po drodze psy w małych miejscowosciach, po kolei goniące za samochodem,cholerna bezmyślność właścicieli, nie dość, że trzeba uważać żeby nie przejechać to jeszcze potem ma ktoś pretensję jak taki kundel wlatujący Ci na siłę pod te koła wkońcu pod nie wleci.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Zgodnie z przepisdami ruchu drogowego pies przechodził prawidłowo przez jezdnię" hahaha zaraz padnę. Pies to nie człowiek, to nie jest pieszy. Zgodnie z prawem ulica to nie jest miejsce na spacery psów i to bez opieki. Owszem szkoda zwierzaka, ale jeśli kierowca zrobił to przez przypadek to gdzie tu jest jego wina??? Nie rozumiem dlaczego waszym zdaniem on ma ponosić konsekwencje tego, że właścicielka nie dopilnowała swojego psa. Dziwne macie myślenie ludzie, broniąc jej. Pies to nie jes dziecko, jak można w ogóle sypać takimi porównaniami. Nie zdajecie sobie sprawy, że takie zwierze wyskakujący nagle przed maskę auta może spowodować wypadek, w którym mogą zginąć ludzie.. Jezdnia to jest miejsce dla samochodów. Kierowca ma się skupić na znakach, pasach i na innych samochodach a nie rozglądać się na lewo i na prawo czy przypadkiem, znienacka gdzieś mu nie wyskakuje jakieś zwierze...i jeszcze może z tego powodu miałby poniesć konsekwencje, np zapłacić grzywnę, nie dość że samochód stuknięty....niedobrze mi się robi jak jadę i widzę te biegające po drodze psy w małych miejscowosciach, po kolei goniące za samochodem,cholerna bezmyślność właścicieli, nie dość, że trzeba uważać żeby nie przejechać to jeszcze potem ma ktoś pretensję jak taki kundel wlatujący Ci na siłę pod te koła wkońcu pod nie wleci.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Zgodnie z przepisdami ruchu drogowego pies przechodził prawidłowo przez jezdnię" hahaha zaraz padnę. Pies to nie człowiek, to nie jest pieszy. Zgodnie z prawem ulica to nie jest miejsce na spacery psów i to bez opieki. Owszem szkoda zwierzaka, ale jeśli kierowca zrobił to przez przypadek to gdzie tu jest jego wina??? Nie rozumiem dlaczego waszym zdaniem on ma ponosić konsekwencje tego, że właścicielka nie dopilnowała swojego psa. Dziwne macie myślenie ludzie, broniąc jej. Pies to nie jes dziecko, jak można w ogóle sypać takimi porównaniami. Nie zdajecie sobie sprawy, że takie zwierze wyskakujący nagle przed maskę auta może spowodować wypadek, w którym mogą zginąć ludzie.. Jezdnia to jest miejsce dla samochodów. Kierowca ma się skupić na znakach, pasach i na innych samochodach a nie rozglądać się na lewo i na prawo czy przypadkiem, znienacka gdzieś mu nie wyskakuje jakieś zwierze...i jeszcze może z tego powodu miałby poniesć konsekwencje, np zapłacić grzywnę, nie dość że samochód stuknięty....niedobrze mi się robi jak jadę i widzę te biegające po drodze psy w małych miejscowosciach, po kolei goniące za samochodem,cholerna bezmyślność właścicieli, nie dość, że trzeba uważać żeby nie przejechać to jeszcze potem ma ktoś pretensję jak taki kundel wlatujący Ci na siłę pod te koła wkońcu pod nie wleci.
Pani ubóstwo mentalne widać nawet w fakcie, że nie potrafi Pani posługiwać się komputerem. Pozostawmy więc te żałosne  wypociny bez komentarza.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Hmm, a jaki jest związek między ubóstwem mentalnym a posługiwaniem się komputerem? :D
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
plurl.pw/wypadek_6_aut_na_nieowietlonym_skrzyowaniu   wypadek na nieoswietlonym skrzyzowaniu . Nie zyje 4 osoby (dwoje dzieci) 3 osoby ciezko rannych i 3 osoby wyszly o wlasnych silach z aut
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...