Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Bóg. Instrukcja obsługi. Rozmowa z Szymonem Hołownią

Utworzony przez rydzio, 4 lutego 2011 r. o 18:18 Powrót do artykułu
Mnie Bóg kojarzy się z chciwym księdzem, który straszy szatanem. Żąda dużych opłat za sakramenty. Twierdzi, że do Boga wiedzie tylko droga służbowa za jego pośrednictwem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No cóż przejrzałem te wypociny Pana Howłowni, niedoszłego dominikanina, i stwierdzam, że większego gniota nie czytałem, zatem jak ktoś chce poczytać coś lepszego to polecam inną książkę, bo na tę szkoda pieniędzy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kilka lat temu, natknálem sie na ciekawy artykul w prasie anglojézycznej, artykul ten dotyczyl publikacji ksiazki z listami spowiedzi Teresy z Kalkuty. Po czym kilka tygodni potem przeczytalem prawie taki sam artykul w polskim tygodniku napisany przez red. Holownie. Pozdrawiam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szanuję jego wypowiedź za bezkompromisowość i prosty język. Rzeczywiście ludzie w swojej głupocie i zniewoleniu od mediów, pieniędzy i chęci posiadania, zapomnieli co w życiu jest ważne. Nauka kościoła mówi tak naprawdę, jak żyć żeby być szczęśliwym człowiekiem już na ziemi. Ale głupcy mają swoje krótkotrwałe przepisy na życie, a o konsekwencjach swoich niemądrych wyborów i decyzji jakoś się później nie chcą chwalić. Kościół żyje tak samo w moim sercu jak i na plebanii w zadupiu z którego pochodzę i dlatego jestem szczęśliwym człowiekiem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jezus Chrystus jest Panem. Mnie wyprowadził z narkotyków. Ksiądz to ksiądz, Hołownia to Hołownia, Ty to Ty, ja to ja - poprostu omylni ludzie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Mnie Bóg kojarzy się z chciwym księdzem, który straszy szatanem. Żąda dużych opłat za sakramenty. Twierdzi, że do Boga wiedzie tylko droga służbowa za jego pośrednictwem. " Jeśli tak Ci się kojarzy Bóg tzn że słaby z Ciebie chrześcijanin, a Twoja wiara opiera się nie na prawdziwym wyznawaniu Boga i wierze w Niego, ale jest uzależniona od rzeczy materialnych, fizycznych. Tak naprawdę nie wierzysz w Boga tylko może w "księdza". Może jak poczytasz np. Pismo Święte, bądź Encykliki Jana Pawła II, a nie kolejny artykuł z przeciętnego brukowca o tym co zrobił "jakiś" ksiądz(który najprawdopodobniej nie ma prawdziwego powołania), to zmienisz zdanie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niedługo dla paru groszy to i hip hop będzie katolicki jak teraz dziennikarstwo tego gostka.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niech każdy wierzy w co chce ale tym w co wierzy niech nie zawraca mi głowy wmawiając mi, że jestem nieszczęśliwy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
w Oświęcimiu , gdzie był Bóg ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
rafał napisał:
Szanuję jego wypowiedź za bezkompromisowość i prosty język. Rzeczywiście ludzie w swojej głupocie i zniewoleniu od mediów, pieniędzy i chęci posiadania, zapomnieli co w życiu jest ważne. Nauka kościoła mówi tak naprawdę, jak żyć żeby być szczęśliwym człowiekiem już na ziemi. Ale głupcy mają swoje krótkotrwałe przepisy na życie, a o konsekwencjach swoich niemądrych wyborów i decyzji jakoś się później nie chcą chwalić. Kościół żyje tak samo w moim sercu jak i na plebanii w zadupiu z którego pochodzę i dlatego jestem szczęśliwym człowiekiem.
świat z człowiekiem był długo, długo, a kościół tylko 2 tys. lat i tak jak inne religie - przeminie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jon napisał:
w Oświęcimiu , gdzie był Bóg ?
jak to gdzie ??? byl razem z wiezniami !!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
leon zawodowiec napisał:
świat z człowiekiem był długo, długo, a kościół tylko 2 tys. lat i tak jak inne religie - przeminie
Instytucja pewnie tak, w wierze w Boga nie chodzi o budynek kościoła, czy księży...mentalności chrześcijan nie zmieni czas. Dobroć i miłość jest w ludziach bez względu na to jak się ta wiara będzie nazywała za 50 czy 200 lat.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jon napisał:
w Oświęcimiu , gdzie był Bóg ?
To nie sędzia jest winien głupoty pozwanego, nie? jeśli rozumiesz o czym mówię.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Boga nie ma. Jest za to cała masa różnych cwaniaków zwanych kapłanami, których celem jest wygodne życie na ziemi dzięki opowiadaniu bajeczek o niebie i straszeniu ludzi piekłem. Myślę, że dla każdego co najmnej średnio inteligentnego człowieka powinno być to zupełnie oczywiste. Niestety nie jest - powodem jest "pranie mózgu" jakiemu większość z nas jest poddawanych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Boga nie ma. Jest za to cała armia cwaniaków zwanych kapłanami, którzy wygodnie żyją na tej ziemi z opowiadania bajek o niebie i straszenia piekłem. Powinno to być oczywiste dla każdego średnio inteligentnego człowieka. Niestety nie jest. Powodem jest pranie mózgów jakiemu jesteśmy poddawani od wczesnego dzieciństwa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy jestes tego pewien ,że Boga nie ma w 100%....??
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Andrzej napisał:
Boga nie ma. Jest za to cała armia cwaniaków zwanych kapłanami, którzy wygodnie żyją na tej ziemi z opowiadania bajek o niebie i straszenia piekłem. Powinno to być oczywiste dla każdego średnio inteligentnego człowieka. Niestety nie jest. Powodem jest pranie mózgów jakiemu jesteśmy poddawani od wczesnego dzieciństwa.
to Ciebie też nie ma...jeszcze kilka lat, daj Boże kilkanaście, kilkadziesiąt lat i będziesz gryzł glebę "na wieki wieków" - jeśli bawi Cię taka perspektywa, to nadal ignoruj sferę metafizyczną swojego życia
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
m napisał:
to Ciebie też nie ma...jeszcze kilka lat, daj Boże kilkanaście, kilkadziesiąt lat i będziesz gryzł glebę "na wieki wieków" - jeśli bawi Cię taka perspektywa, to nadal ignoruj sferę metafizyczną swojego życia
A Ty myślisz, że będziesz fruwać w wiecznej szczęśliwości i żyć życiem wiecznym i niczym się nie przejmować, wystarczy tylko uwierzyć. Co za naiwność!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
bzdury problem kodciola nie polega na tym ze ludzie przestaja wierzyc w boga tylko ludzie przestaja wierzyc w kosciol i ksiezy ja wierze w boga ale do kosciola nie chodze bo kosciol katolicki to przedsiebiortswo nie instytucja duchowa. cennik jest za wszystko jak w knajpie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ham z lublina napisał:
bzdury problem kodciola nie polega na tym ze ludzie przestaja wierzyc w boga tylko ludzie przestaja wierzyc w kosciol i ksiezy ja wierze w boga ale do kosciola nie chodze bo kosciol katolicki to przedsiebiortswo nie instytucja duchowa. cennik jest za wszystko jak w knajpie
Jak nie chcesz dać pieniędzy księdzu to nie dawaj. Jeśli masz księdza w swojej parafii, który nie ochrzci ci dziecka bez kasy, to dam sobie rękę obciąć, że w innym kościele znajdziesz takiego, który nie weźmie ani grosza. Problem pieniędzy w kościele katolickim to nie problem księży tylko ludzi - Ci którzy dają kasę na tacę robią to dobrowolnie, ci którzy nie dają mają poczucie, że to ksiądz chce kasę. Owszem są tacy księża, dla których mamona się tylko liczy, w końcu to tylko ludzie. Ale w większości przypadków kasę daje się dobrowolnie! Jeśli przeszkadza Ci instytucjonalizm kościoła to jaki masz pomysł na "zorganizowanie" tak dużej wspólnoty ludzi wierzących?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 3

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...