Godzina dla Ziemi: Dziś zgasną światła

Energetycy się już wypowiedzieli na ten temat. Nagły spadek poboru mocy może doprowadzić do uszkodzeń w sieci. Nadmiar prądu i tak pójdzie w powietrze. Elektrownia zaś nie może akurat na godzinę zmniejszyć produkcji prądu. Czyli akcja bezsensowna.

Totalnie bezsensowna. Jeden z najgłupszych pomysłów jakie widziałem dotyczący ochrony przyrody. Jedyny "dobry" aspekt, to jakieś tam pokazanie ludziom, że środowiska ekologiczne są i walczą. O co? Któż to wie. Chyba walczą jedynie o swoje notowania, bo nic innego mi na razie do głowy nie przychodzi. Biorąc pod uwagę sporo większy pobór mocy przy rozruchu wielu urządzeń elektrycznych, to ta godzina nic nie będzie znaczyła, a może nawet spowoduje większe średnie zużycie energii.

Tak już gaszę.dzien wyboru fatalny.bo jedna godzina wystarczy gdy bedziemy zmieniac czas z godz.2 na 3.Globalne ocieplenie to MIT,jesli sie nie obudzimy to podatkami nas OCHŁODZĄ.

Jest dokładnie jak mówisz... Ludzie pogaszą światła na godzinę, może przybędzie nam kilku nowych obywateli dzięki temu, ale nie wpłynie to na stan środowiska. Ten kto włączy się do akcji, nie mając zielonego pojęcia co robi, przynajmniej zaśnie z poczuciem, że zrobił coś dla Ziemi-drugi i ostatni pozytyw akcji..

Ekolodzy gadają że w ciagu 50 lat wzrosła temperatura na Ziemi... Ostatnio słuchałem jednego z naukowców (w TV) który to wyjaśnił... 50lat temu czujniki mierzące ową temperaturę zostały przesuniętę w inne miejca, dlatego temperatura jest inna niż np. 100lat temu. Dodał również, że temperatura w Warszawie jest w tym momencie o 2 stopnie niższa jak 100lat temu ... Gratuluję wszystkim którzy wierzą w brednie o globalnym ociepleniu.

Dzięki takiej akcji obłowią się nie tylko złodzieje z WallStreet ale i drobne złodziejaszki na całym świecie.

niektóre ****** z miasta już zrobiły sobie i nie godzine ale kilka, ul.Wrotkowska przy Lubelli ciemno jak w d*** u murzyna

Gość napisał:

Energetycy się już wypowiedzieli na ten temat. Nagły spadek poboru mocy może doprowadzić do uszkodzeń w sieci. Nadmiar prądu i tak pójdzie w powietrze. Elektrownia zaś nie może akurat na godzinę zmniejszyć produkcji prądu. Czyli akcja bezsensowna.

Widze ze nie widzimy nic poza czubkiem wlasnego nosa. Nie chodzi o to zeby zmniejszy pobor energii, to jest akcja symboliczna majaca na celu pokazanie pewnego problemu. Ale widac ze jestes takim co wszystko odbiera wprost.

stefanie, wypowiedź którą krytykujesz ja popieram... Po co robić coś co jest bez sensu? Nie lepiej by było na to miejsce zrobić akcję sadzenia drzew? Tylko że to wymaga trochę więcej wysiłku niż wyłączenie żarówki, która i tak pewnie jest niepotrzebna (bo przecież nie sądzę żeby wszyscy siedzieli przez godzinę w ciemności. To tak jakbyśmy ciel;i poprawić sytuację bezdomnych i w ramach "akcji" zbudowali sobie po domku z kart... jaki tego sens?

Znowu tylko akcja. A może naprawdę zacząć od siebie a nie wiecznie pokazywać całemu światu że trzeba? Żarówki o mniejszej mocy, świetlówki kompaktowe tam gdzie ma to sens, wyłączanenie niepotrzebnie grającego telewizora lub monitora, jeśli odchodzimy na 20 minut, uśpijmy komputer, perlatory na krany, czasem jednak to zatłoczone MPK zamiast własnego pojazdu. Wielu z tych którzy bestialsko rozjeżdżają resztki trawników w centrum jutro też zgaszą światła myśląc że przyczyniają się do czegoś pozytywnego. Rozumiem że muszą- w końcu 3 przystanki piechotą lub od biedy 5 w autobusie to zbrodnia przeciwko ich godności

A w artykule jak zwykle błędy... "dodano: 27 marca 2010, 14:00 [...] 27 marca o godz. 20.30 w mieście zrobi się ciemniej. [...] Wiele budynków użyteczności publicznej zrezygnuje jutro o godz. 20.30 z iluminacji." to jutro (czyli dziś), czy wczoraj? tak jak już ktoś pisał, cały wrotków był bez prądu dziś wieczorem, aż do końcowego szóstki. nie czułam się tam najbezpieczniej... akcja bezsensowna i niebezpieczna jak dla mnie.