Ja tu wyraźnie widzę przyczepę a nie naczepę. Ale widać redaktorzyna jest zbyt tępy żeby odróżniać te pojęcia.
|
|
"Wypadek prawdopodobnie spowodowała mgła." Jak można pisać takie głupoty?! Czyli wypadki nie powodują kierowcy tylko mgła, drzewa, śnieg, deszcz czy gołoledź itp... tak?
|
|
Cyt: "Wpadek spowodowała mgła", oby niedługo śnieg nie potrącił pieszego na pasach.
|
|
Mgła mogła przyczynić się do tej kolizji, bo to nie był wypadek jeśli nie ma rannych.
Natomiast winę ponosi kierowca który nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze.
Myślę że moja wypowiedz lepiej oddaje zarys sytuacji niż wypowiedź dziennikarza.
I rację ma przedmówca, opieram się na faktach. Definicja przyczepy w Kodeksie Ruchu Drogowego:
KRD Dz.1 Art. 2 Definiuje
pkt. 50. przyczepa - pojazd bez silnika, przystosowany do łączenia go z innym pojazdem;
pkt. 51. przyczepa lekka - przyczepę, której dopuszczalna masa całkowita nie przekracza 750 kg;
pkt. 52. naczepa - przyczepę, której część spoczywa na pojeździe silnikowym i obciąża ten pojazd.
|
|
"Wypadek prawdopodobnie spowodowała mgła."
Jak można pisać takie głupoty?! Czyli wypadki nie powodują kierowcy tylko mgła, deszcz, śnieg, gołoledź albo drzewo? Brak słów...
|
|
Dlaczego w tym miejscu i na następnym zakręcie 50 m dalej nie ma tablic prowadzących U-3 "sierżant"??????
Dla mnie to igranie z ogniem przez drogowców. Rozpędzona cięzarówka zmiotłaby wszystko na swojej drodze.....np wypełniony dziećmi autobus szkolny.
|
|
Oby pieszy szedł na pasach |
|
Uciślam, zwykłe tablice(mało czytelne-jak pokazuje wypadek we mgle) tam są. Tam powinny być świecące!!! |
|
No szczególnie że podkreśliłeś że nie był to wypadek tylko kolizja...
|
|
"Wypadek prawdopodobnie spowodowała mgła." - To niech ukarają tą mgłę, skoro spowodowała wypadek :-).
A może traktor był zmęczony i chciał się "położyć"?
|
|
"Wypadek prawdopodobnie spowodowała mgła." - chyba was pop*erdoliło. Jak może mgła spowodować wypadek!? To kierowca spowodował wypadek, bo nie zachował bezpiecznej prędkości przy panującej mgle(trudnych warunkach). Co za imbecyl pisał ten artykuł...
|
|
Ciekawe czy beknie za to...
|
|
Dobrze, że to drzewo to nie brzoza :-)
|
|
a jaki ma numer ta droga opole-kazimierz? a może annopol puławy panie redaktor
|
|
Mgła?! Jechałem tamtędy 5 minut po wypadku. Ta ciężarówka jechała z góry, a mgła nie była aż tak wielka, żeby nie zobaczyć stosownych znaków drogowych ostrzegających o zjeździe z góry i ostrym zakręcie w prawo, z zaraz potem w lewo. Trzeba tylko chcieć je widzieć. I mieć odrobinę wyobraźni. A temu redaktorowi, co pisał ten artykul chyba pomyliły się mgły Karczmiska ze Smoleńską. Zresztą tamta też nie była niczemu winna.
|
|
Ale przyznasz, że jest to wyjątkowo niebezpieczne miejsce. Wrazie utraty panowania nad samochodem, ten na drugim pasie nie ma żadnych szans! Powinno być więc stosownie oznaczone. Są przecież i tacy kierowcy, którzy przejeżdżają to miejsce pierwszy raz w życiu. Myślenie nie boli! |
|
Bardzo ładnie można to rozwiązać burząc ta rozsypkę gdzie sklep miał p. Skóra. Poszerzając w tym miejscu jezdnię, wpłynęło by to tez korzystnie na bezpieczeństwo wyjeżdżających w lewo z Nadrzecznej. Teraz gdy jest tam przedszkole niestety kwestą czasu jest jak dojdzie do tragedii bo czasem nic nie widać przez ten budynek, a drogowcy nawet o lustro się nie pokusili, którego zwierciadło skierowane byłoby w lewo w stronę remizy.
|
|
Nie raz wyjedżając od Nadrzecznej w "824" o psi zaur uniknąłem spotkania z pędziwiatrami jadącymi od Puław. Od tego wyjazdu do zakrętu (droga skręca pod kątem prostym) jest może 30-40 metrów. Tam powinno być lustro. Popieram ten pomysł. Samo ograniczenie pędkości jest mało skuteczne - ciężarówka przy 40km/h nie pojechałby prosto do parku. Kto za ten odcinek odpowiada - Opole Lubelskie czy Puławy? |
|
Można też nakazać jazdę w prawo. Ale dwójka, jadący Puław i mieszkańcy wioseczek po lewej stronie to oleją i jak było niebezpiecznie, tak pozostanie. Lustro-to takie takie podgrzewne, abym go nie musiał sobie odskrobywać zanim wjadę na główną, już wkrótce |
|
czynny fotoradar wystarczy, 40 km/h i lustro mysle że rozwiązałoby problem. Jeszcze zostanie kwestia nieszczęsnych żółtych barierek na przystanku... wyjeżdżając od szkoły nic nie widać, a także skrzyżowanie koło lodziarni gdzie miejscowi kierowcy porozumiewają się na migi, a przyjezdni głupieją...
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|