Konflikt w służbie zdrowia i zdrowia naszego   W ostatnim czasie wiele się mówi o konflikcie w służbie zdrowia. Lekarz w cesarstwie chińskim dostawał pensję za to że utrzymywał społeczeństwo w zdrowiu, natomiast gdy chorych było zbyt wiele, oznaczało iż lekarz nie wywiązywał się ze swego obowiązku i wstrzymywano jemu pensję. Profilaktyka, prawidłowe odżywianie i edukacja w zakresie zdrowia jest o wiele tańszym sposobem niż tak zwane leczenie objawów. Jak można stworzyć system optymalny,  kiedy osoby tworzące ustawy i struktury nie mają zielonego pojęcia, co należy czynić aby unikać chorób. Żyjemy w coraz bardziej zanieczyszczonym środowisku, co 10 lat, o 50% wzrasta  jego zanieczyszczenie. Urządzenia elektryczne i elektroniczne, będące zdobyczami cywilizacji, narażają nas na wchłanianie metali ciężkich takich jak kadm i ołów. Aby załapać  się na nowotwór nie musimy pracować w trudnych warunkach dla zdrowia, czy spożywać produkty mogące spowodować choroby rakotwórcze. Ryba psuje się od głowy. Jaki efekt będziemy mieli, kiedy mało inteligentni i krótkowzroczni będą wybierać nieinteligentnych i krótkowzrocznych, a ich idiotyczne ustawy powiążemy z problematyką życia? To wszystko procentuje i efekty pokazują statystyki schorowanego społeczeństwa. Jeśli nie zadbasz o swoje zdrowie, to nie licz że ktoś to zrobi za ciebie.    
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz