Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Krężnica Okrągła: Pieszy zginął pod kołami toyoty

Utworzony przez swiadek, 19 marca 2011 r. o 21:54 Powrót do artykułu
bymam na miejscu okazalo sie ze mezczyzna bym nietrzezwy i wtargnal na jezdnie prosto pod kola samochodu szkoda czlowieka ale rowniez pana z toyoty nie jego wina a uraz do konca zycia
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kolejna tragedia, chociaż przez całą długość tej miejscowości jest chodnik, znów brawura lub poprostu nieuwaga.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Współczuję również bardzo rodzinie ofiary jak i kierowcy toyoty.. Dzisiaj w okolicy godziny 18 jechałam tą trasą i widziałam pewnego pana, który szedł chodnikiem, widać było, że miał nierówny krok. Jak sobie pomyślę, że to on może być ofiarą..albo to mi wszedłby pod koła samochodu..aż ciarki przechodzą na samą myśl..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chcial bym za apelowac ze auto ktore potracilo tego meszczyzne to nie byla toyota tylko skoda romster,i od godiny 19 do 22 byla droga calkowicie zamknieta.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
co wy mozecie wiedziec o tej miejscowosci... moze i ten pan byl nie trzezwy ale gdyby kierowca dostosowal odpowiednia predkosc to napewno by niedoszlo do tego zdarzenia...mieszkam w tej okolicy od 20 lat na odcinku od sklepy do skrzyżowania na kreznicy jest predkosc dozwolona 40km/m tylko ze potej drodze jeszcze nigdy niewidzialem zeby jaki kolwiek pojazd zachowal taka predkosc...wiekszosc kierowcow pedzi tu z predkoscia 80km/h i powyzej...cos tu musi byc jednak nie tak...gdzie jest policja...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tylko ze wina bedzie jak zwykle po stronie mezczyzny ktory byl nie trzezwy...i gdzie tu sprawiedliwosc
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ja też jechałem tamtędy i widziałem starszego Pana, któremu ledwo co udawało się wyjść z rowu i znów w niego wpadał, trzeźwy to on raczej nie był...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wiele osób chodzi tutaj po chodniku i nigdy nie bylo takiej tragedii. A nie uwierze nigdy w to ze takim samochodem jak skoda romster jechalby ten pan 40km/h bo takie jest tutaj ograniczenie ale nikt tego nie widzi nawet ze to teren ZABUDOWANY. Wiadomo ze kierowca powie teraz ze mezczyzna byl pijany i ze wtargnal pod kola jego samochodu. Tylko ze jak by byla zachowana predkocs to kierowaca mialby szanse wychamowania albo przynajmniej mezczyzna nie zginalby. Ciekawe na jakiej predkosci zatrzymał sie licznik??? A POLICJA??? w czasie reanimacji samochdy jadace od strony Poniatowej przejerzdzały obok poszkodowanego i zaden policjany nie obstawil ulicy. Samochody te przejedzaly doslowne 5 cm od nog poszkodowanego. Znam zmarłego i wiem ze byl uwaznym czlowiekiem mimo ze czasem zdarzylo sie ze byl nietrzezwy. Wspolczuje rodzinie. A zmarły niech odpoczywa w pokoju. Policja powinna zajac sie kontrolowaniem tej trasy BEŁZYCE PONIATOWA.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak łatwo zwalić winę na kierowcę bo mógł za szybko jechać, to jest najprostsze, zapytam czy nikt z was nie przekroczył nigdy prędkości swoim autem? Czy zawsze jeździcie zgodnie z tym jak pokazują znaki? Co ma zrobić człowiek który przekroczy prędkość o 20km/h i wyjdzie mu zapity w trupa koleś któremu chodnik pomylił się z ulicą? Na wsiach pijani na ulicach to nie rzadkość, może przydałby się jakiś znak ostrzegający przed nimi. Moje kondolencje dla rodziny zmarłego ale również dla kierowcy auta.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mieszkanka napisał:
Wiele osób chodzi tutaj po chodniku i nigdy nie bylo takiej tragedii. A nie uwierze nigdy w to ze takim samochodem jak skoda romster jechalby ten pan 40km/h bo takie jest tutaj ograniczenie ale nikt tego nie widzi nawet ze to teren ZABUDOWANY. Wiadomo ze kierowca powie teraz ze mezczyzna byl pijany i ze wtargnal pod kola jego samochodu. Tylko ze jak by byla zachowana predkocs to kierowaca mialby szanse wychamowania albo przynajmniej mezczyzna nie zginalby. Ciekawe na jakiej predkosci zatrzymał sie licznik??? A POLICJA??? w czasie reanimacji samochdy jadace od strony Poniatowej przejerzdzały obok poszkodowanego i zaden policjany nie obstawil ulicy. Samochody te przejedzaly doslowne 5 cm od nog poszkodowanego. Znam zmarłego i wiem ze byl uwaznym czlowiekiem mimo ze czasem zdarzylo sie ze byl nietrzezwy. Wspolczuje rodzinie. A zmarły niech odpoczywa w pokoju. Policja powinna zajac sie kontrolowaniem tej trasy BEŁZYCE PONIATOWA.
Kotuniu a co ty wiesz o życiu. Kierowca mógłby sobie i mieć Audi R8 i co? Zawsze to będzie jego wina jak mu ktoś wejdzie pod koła że ma szybki samochód? Dla was, mieszkańców wsi i miasteczek to NORMALNE że się łazi po zmroku środkiem jezdni, bo w końcu jesteście u siebie. Ale wyobraź sobie że człowiek jadący samochodem nie musi jechać jak jest ciemno 20 km/h tylko po to, że "przecież wiadomo" że o tej porze sobie pan Maniek czy Franek może wracać z imienin podpity albo po prostu spod budki z piwem. W końcu sobota, trzeba odreagowac itd... Piszesz, że zmarły był człowiekiem uważnym. Aha, dlatego szedł sobie zataczając się na jezdnię? Twierdzisz, że policja nie dopilnowała.. A wy, mieszkańcy, zlecieliście się tam w moment po wypadku i gapiliście się na tą reanimację jak sroki. Nic ciekawego w tv nie było? To dopiero było okrutne...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
to ze osboba poszkodowana byla pod wplywem alkoholu to jedno a to ze kierowca nie zastosowal sie do odpowiedniej predkosci i warunkow to drugie...dla mnie wina jest po stronie kierowcy bo gdyby byl ostrozny,mial mniej na liczniku to do tej tragedii by nie doszlo...zawsze mozna uciekac samochodem na pobocze lub w inna strone a nie uderzac w czlowieka...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kierowca napisał:
to ze osboba poszkodowana byla pod wplywem alkoholu to jedno a to ze kierowca nie zastosowal sie do odpowiedniej predkosci i warunkow to drugie...dla mnie wina jest po stronie kierowcy bo gdyby byl ostrozny,mial mniej na liczniku to do tej tragedii by nie doszlo...zawsze mozna uciekac samochodem na pobocze lub w inna strone a nie uderzac w czlowieka...
Taki z ciebie kierowca widzę jak ze mnie baletnica Nigdy nie jesteś w stanie przewidzieć zachowania drugiej osoby na drodze. Zawsze może się zdarzyć się coś niespodziewanego. Oczywiście, że trzeba dostosowywać prędkość do warunków na drodze i generalnie przepisów. Ale bez przesady. Chyba żaden dobry kierowca, pewny kierowca, nie zakłada że wjeżdżając na skrzyżowanie na zielonym ktoś mu zajedzie drogę, nie zakłada że ktoś będzie jechał pod prąd czy wejdzie mu pod koła. Można zastosować zasadę ograniczonego zaufania ale nie zasadę bezgranicznego niezaufania:) Gdyby można było przewidzieć każdą taką sytuację to nie byłoby wypadków i stłuczek. Nawet najlepszemu kierowcy może się zdarzyć kolizja czy wypadek. trzeba się z tym liczyć wsiadając za kierownicę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
przejeżdzający napisał:
ja też jechałem tamtędy i widziałem starszego Pana, któremu ledwo co udawało się wyjść z rowu i znów w niego wpadał, trzeźwy to on raczej nie był...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
przejeżdzający napisał:
ja też jechałem tamtędy i widziałem starszego Pana, któremu ledwo co udawało się wyjść z rowu i znów w niego wpadał, trzeźwy to on raczej nie był...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gdzie ty tam widziałeś rów. Następnym razem dobrze się przyjrzyj a potem komentj
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
przejeżdzający napisał:
ja też jechałem tamtędy i widziałem starszego Pana, któremu ledwo co udawało się wyjść z rowu i znów w niego wpadał, trzeźwy to on raczej nie był...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...