A ile płacą za litr? Bo za darmo to nie przekazują krwi szpitalom. Działają jak polscy lekarze... na przysiędze Hipokryty. Kolegę miałem na studiach, ktory ciężko prządł. Chciał oddać krew, ale chciał zarobić, tak samo jak ta charytatywna instytucja. To go zbyli. Dla jednych pazerny, a dla mnie zaradny, bo szukał kwoty do samodzielnego utrzymania się. Chętnie poznam kwotę za jaką odsprzedaje się darmową krew szpitalom. My za nią płacimy w skladkach zdrowotnych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz