" Piszą o panu "Polski Tom Waits"
- Nie jestem Waitsem. Za mną nie stoi nikt tak opiekuńczy jak amerykański rynek wydawniczy. Często mam zwyczajne problemy z tym, żeby mnie było stać na fajki. (...)
Mnie reklama nie jest potrzebna. Ja już doszedłem gdzie miałem dojść. W barach mnie znają, na koncerty ludzie przychodzą"
... no to albo reklama i "opiekuńczy rynek wydawniczy" albo problemy z dychą na paczkę szlugów.
Wybieraj, chłopie.
|
|
jeżeli ma taki stosunek do wywiadów to dziennikarze nie róbcie tegost, jak facet dojrzeje to sam do was przyjdzie...
|
|
@stefan Ty myślisz, że Marek jest niedojrzały? Człowieku! To właśnie dojrzałość i dystans do siebie i całego, tego zwariowanego świata stoi za takimi wypowiedziami. Cenię niesamowicie szczerość pana Marka. Niewielu ludzi na nią stać w dzisiejszych czasach.
|
|
sie nie znasz to nie wypisuj bzdur.. wystarczy parę chwil poobcować z muzyką marka, żeby zrozumieć że to człowiek "az nadto" dojrzały wręcz..
|
|
Pan Marek ma coś takiego w sobie ???, że na każdym koncercie (a zaliczam każdy w Szczecinie) płaczę jak bóbr.
|
|
|
|
Klasa Klasa jeszcze raz Klasa!
|
|
Ale żeś Pan z tym Talmudem wyjechał...
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|