Motocykliści zderzyli się z bmw

Gość napisał:

apropo tego wypadku... ta sprawa jest bardzo dziwna.. ponewaz ustalono juz kto w kogo wjechał a nikt bardzo o tym nie wie... kazdy cicho mówi o tym wypadku.. dziwne

to jak ustalono kto w kogo wjechal

~gosc~ napisał:

to jak ustalono kto w kogo wjechal

tak wszystko ustalono(nie wiem czy rodzina wie). tylko jak nikt nic nie pisze to ja tez nie bede pisał. bo po co? to i tak juz nie zmieni niczego. ale jak jest cicho a na początku bylo bardzo glosno wiec mozna sie domyślać. mimo tego ja nie napisze bo to nie moja sprawa. pozdrawiam

nic nie rozumiem wszystko ustalono ta jak w koncu to Krystian kierowal czy nie i to on wjechal w to bmw czy na odwrót

to niech się ktoś wypowie kompetentny,jakiego biegu nabrała ta sprawa bardzo mnie to ciekawi,bo w tym wypadku zginoł moj kumpel, ps.niechce mi sie słuchac głupot tych co aby cos tam słyszeli i uważają ze wiedzą wszystko w sprawie jesli ktos posiada informacje,to prosze niech sie wypowie

olo napisał:

to niech się ktoś wypowie kompetentny,jakiego biegu nabrała ta sprawa bardzo mnie to ciekawi,bo w tym wypadku zginoł moj kumpel, ps.niechce mi sie słuchac głupot tych co aby cos tam słyszeli i uważają ze wiedzą wszystko w sprawie jesli ktos posiada informacje,to prosze niech sie wypowie

JA WIEM ZE JESTESCIE WSZYSCY CIEKAWI ALE... na tym forum wpoiadał sie brat i siostra poszzkodowanych... i jezeli oni nic nie pisza to po co ja mam pisac??? powiem wam jedno... artur chodzi normalnie do szkoły..

Wszyscy trzej uczestnicy zdarzenia byli pod wpływem alkoholu- kierowca samochodu, kierujący motocyklem oraz jego pasażer. Nie wiem czy wszyscy wiedzą, że stosowne przepisy zabraniają nawet przewożenia osoby w stanie nietrzeźwości, stanie po użyciu alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu na rowerze lub motorowerze albo motocyklu poza bocznym wózkiem Co do Artura, to prawdopodobnie odpowiadać będzie za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu, nie zaś za spowodowanie wypadku. Raczej trudno na siłę obarczać go winą za skutek wypadku.

trzeźwy napisał:

Wszyscy trzej uczestnicy zdarzenia byli pod wpływem alkoholu- kierowca samochodu, kierujący motocyklem oraz jego pasażer. Nie wiem czy wszyscy wiedzą, że stosowne przepisy zabraniają nawet przewożenia osoby w stanie nietrzeźwości, stanie po użyciu alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu na rowerze lub motorowerze albo motocyklu poza bocznym wózkiem Co do Artura, to prawdopodobnie odpowiadać będzie za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu, nie zaś za spowodowanie wypadku. Raczej trudno na siłę obarczać go winą za skutek wypadku.

tak jest i tak bedzie....

no właśnie tak jest i tak będzie...znałam Marcina - super chłopak!!!żył na całego i brał z życia jak najwięcej jakby czuł że ma mało czasu Funiu nie zapomimy Cię nigdy! wina leży po obu stronach i żal mi chłopaków którzy zginęli ale także tego który przeżył(ma 2 młode życia na sumieniu), a ludzi którzy wypisują, że dobrze tak tym, którzy zginęli i bronią swego kumpla powinni się zastanowic bo wiedzaą skoro to ich kumpel jak on jeżdził całe Opole lub. wie...teraz też chyba jezdzi???a wydaje mi się, że prawko mu zabrali chłopaki na motorze też lubili szybką jazde wiem to, nietrzezwi byli wszyscy tylko jak to mozliwe ze na prostym odcinku drogi bardzo długim nie zauwazyli sie nawzajem???skoro samochod gabarytowo jest wiekszy od jednosladu to widzac z daleka swiatla powinien troche zjechac do brzegu jezdni ale skoro ktos jest pijany i siada za kierownice to własnie tak sie dzieje a moze motocyklisci wzieli to auto za jednoslad bo nie mial swiatla...teorii jest wiele i domysłow tez...trudno mi do dzis dnia uwierzyc jak to sie moglo stac no chyba nie jechali na siebie specjalnie???kto jezdzi tamtedy wie jaki to prosty i dlugi odcinek...no nic pozostaje tylko pamiec i zal za dwoma młodymi chłopakami...a kierowcy bmw wspołczuje serdecznie...swoj broni swego tu mozna powiedziec trafił swój na swego............tylko że Marcin i Krystian ponieśli największą karę jaka może spotka człowieka...do dziś dnia ta tragedia jest bardzo świeża dla mnie i boli za kazdym razem przejezdzajac ta droga bądz tez bedąc w miejscach gdzie z Funkiem sie spotykało imprezowało...młodośc ma swoje prawa i nie piszcie prosze ze dobrze im tak wasz kolega tez nie jest świetym i zachowywał sie jak wiekszosc chyba chłopaków w tym wieku, czyli tak samo jak chłopaki, którzy zgineli.LECZ RÓŻNICA JEST ZASADNICZA ON ZYJE A MY JUŻ NIGDY NIE SPOTKAMY MARCINA!!!!!!!!!!!!!no może tam gdzieś..............................

Kupcie sobie szybsze motory i samochody,pijcie więcej a póżniej jeżdzijcie z jeszcze większą fantazją to może w końcu się wszyscy powybijacie.Deb**e.Trzeba było myśleć wcześniej,teraz jest po wszystkim.To powinno być ostrzeżenie dla wszystkich.Szacunek dla zmarłych i dla tego który przeżył bo sumienie też go będzie dręczyć.Wyrazy współczucia dla rodzin tragicznie zmarłych.

Wiecie co wy wszyscy gówno wiecie wiec się nie wypowiadajcie.. Znałam Funia, Klimka i Trzewika i wiem, że chłopaki z motocyklu to niezłe ziółka a Trzewik jest dla mnie czysty wiec go nie obwiniajcie winą.. To, że miał 0,7 we krwi to nawet nie było po nim widać to tak jakby pił wodę.. Do dnia dzisiejszego nie doszli kto kierował motocyklem i czyja była wina.. Więc nie pier***cie głupot i się zamknijcie w końcu bo dla mnie ważne jest, że Trzewik przeżył i allo.. I będzie krycie..

Wiecie co wy wszyscy gówno wiecie wiec się nie wypowiadajcie.. Znałam Funia, Klimka i Trzewika i wiem, że chłopaki z motocyklu to niezłe ziółka a Trzewik jest dla mnie czysty wiec go nie obwiniajcie winą.. To, że miał 0,7 we krwi to nawet nie było po nim widać to tak jakby pił wodę.. Do dnia dzisiejszego nie doszli kto kierował motocyklem i czyja była wina.. Więc nie pier***cie głupot i się zamknijcie w końcu bo dla mnie ważne jest, że Trzewik przeżył i allo.. I będzie krycie..

luksusowa napisał:

Wiecie co wy wszyscy gówno wiecie wiec się nie wypowiadajcie.. Znałam Funia, Klimka i Trzewika i wiem, że chłopaki z motocyklu to niezłe ziółka a Trzewik jest dla mnie czysty wiec go nie obwiniajcie winą.. To, że miał 0,7 we krwi to nawet nie było po nim widać to tak jakby pił wodę.. Do dnia dzisiejszego nie doszli kto kierował motocyklem i czyja była wina.. Więc nie pier***cie głupot i się zamknijcie w końcu bo dla mnie ważne jest, że Trzewik przeżył i allo.. I będzie krycie..

ale z ciebie idiota! Niewinny, bo mial tylko 0.7 promila. A więc według ciebie od ilu promil zaczyna się wina? Typowy deb*** z ciebie.

luksusowa napisał:

Wiecie co wy wszyscy gówno wiecie wiec się nie wypowiadajcie.. Znałam Funia, Klimka i Trzewika i wiem, że chłopaki z motocyklu to niezłe ziółka a Trzewik jest dla mnie czysty wiec go nie obwiniajcie winą.. To, że miał 0,7 we krwi to nawet nie było po nim widać to tak jakby pił wodę.. Do dnia dzisiejszego nie doszli kto kierował motocyklem i czyja była wina.. Więc nie pier***cie głupot i się zamknijcie w końcu bo dla mnie ważne jest, że Trzewik przeżył i allo.. I będzie krycie..

deb***

no tak. wiadomo teraz chca sprwie łeb ukręcić , ze niby Funiek kierowal ale dlaczego nikt nie powie ze ten arturek sie scigal z tym swoim koleszka z opola, no i po co mu az dwoch prokuratorow?? czyzby sie czegos obawial?? przeciez jasne jest ze kto ma znajomosci to chocby byl winny to i tak sie wywinie. proste.

janek napisał:

no tak. wiadomo teraz chca sprwie łeb ukręcić , ze niby Funiek kierowal ale dlaczego nikt nie powie ze ten arturek sie scigal z tym swoim koleszka z opola, no i po co mu az dwoch prokuratorow?? czyzby sie czegos obawial?? przeciez jasne jest ze kto ma znajomosci to chocby byl winny to i tak sie wywinie. proste.

Ludzie przestańcie pieprzyć głupoty. Dość pijanych kierowców na naszych drogach. Żadne prawo młodości nie tłumaczy głupoty!!!! Piłeś nie jedź - tyle i tylko tyle. Szkoda tych młodych chłopaków, ale sami wybrali swój los. Ilu będzie następnych??? Lada dzień rusza sezon dla śmigantów... Nigdy więcej takich tragedii na naszych drogach!!!!!!!!!!!!!!!!

http://www.youtube.com/watch?v=9F9yal8jI28...feature=related DLA TYCH KTÓRZY ODESZLI

Nie stójcie nad naszymi grobami i nie płaczcie; Nie ma nas tam . My nie śpimy . Jesteśmy tysiącem wiatrów , które wieją; Jesteśmy diamentowym blaskiem na śniegu. Jesteśmy światłem słonecznym w dojrzewającym zbożu ; Jesteśmy łagodnym jesiennym deszczem , kiedy budzicie się w porannej ciszy . Jesteśmy śmigłym lotem cichych ptaków , Jesteśmy łagodnymi gwiazdami, które świecą w nocy . Nie stójcie nad naszymi grobem i nie płaczcie . Nie ma nas tam...

Na dróg rozstaju, gdzie pszeniczne kłosy, wrzos się pochylał od porannej rosy. Wiatr smutno śpiewał i jakby zawodził... Na skraju szosy, tam, gdzie słońce wschodzi stał słup wysoki i oczekujący. Wtem, strumień życia dotknął go, pędzący i przerwał się, jak gdyby nadłamana kładka! W ramiona wzięła go Najświętsza Matka i położyła tam, gdzie mokre wrzosy stały schylone od porannej rosy. Wiatr smutno śpiewał i jakby zawodził na skraju szosy, tam, gdzie słońce wschodzi... Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie...

ehhhhhh kasa rządzi tym światem