Nieszczęście na pewno.Należy współczuć.Ale też należy powiedzieć,że głupicch nie sieją.Otóż od kilku lat dzieje się inaczej z naszą aurą.A to przymrozki w maju i wymrozi pąki kwiatów i zrobi spustoszenie w zasiewach.To znowu huraganypowalą domy.Innym razem znowu ulewy zatopią dorek życia.W zimie śnieżyce,w lecie susze...... I powstaje problem.Szkoda ludzi,którzy stracili dobytek,ale czy nie można było się ubezpieczyć?Robią to posiadacze samochodów (obowiązek),uvbezpieczją się lekarze od odpowiedzialności cywilnej,czy w takiej sytuacji właściciel gospodarstw i nieruchomości nie powinien się ubezpieczyć? Caritas przy każdych takich okazjach pod pozorem pomocy poszkodowanym organizuje rżne zbiórki pieniężne i te pieniądze gdzieś po drodze wsiąkają!!! A PCK?-myślę,że częsciowo pomaga poszkodowanym. Brałem kiedyś udział w akcji zbierania darów dla powodzian.Ludzie wychodzący ze sklepu,chętnie pozostawiali zakupiony towar (przeważnie artykuły żywnościowe).Po artykuły przyjeżdżali przedstawiciele magistratu.Ale z tym przyjazdem było różnie.Otóż fabryka DAEWO udostęniła nowe furgonetki do przetransportowania zebranych dla powodzian artykułów.No ale lepiej było sobie pojeździć nowym (cudzym) autem niż zawracać sobie głowę jakimiś tam darami dla potrzebujących. Weszcie,gdy przyjechano po dary,to zostay one dostarczone do innej zupełnie miejscowości (ale o tej samej nazwie) która to nie miała żadnego pojęcia o katakliźmie!!!!!No i w dodatku dostarczono pomoc do innego województwa,pomimo że wsie leżące na lubelszczyźnie takiej pomocy nie otrzymałuy (pomimo iż była taka konieczność).Po prostyu pomylono miejscowości (chociaż o tej samejnazwie). I zbieraj tu człowieku pomoc dla pogtrzebujących.........
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz