Otyłe dzieci? dopiero co było 800.000 niedożywionych....kurde...
|
|
właśnie niby bieda, niedożywienie a tu otyłość nagle....
|
|
no to fajnie, rząd się ucieszy, bo im zostanie z ZUS więcej do zagarnięcia, zrobić emeryturę do 70 lat a jak ktoś niedożyje to rodzinę obciążyć kosztami za to niewypracowanie dla ZUS pieniędzy
|
|
Zobacz CYCU na kalisza,tego to dopiero bida przyćisła. |
|
Co ona chrzani!!! Powołując się na raport amerykanów, paranoja jakaś. Co mają amerykańskie dzieci do naszych? Uczę w szkole i u nas jest dwoje dzieci z nadwagą, ale to sprawa genetyczna. Czyta jakieś porypane raporty amerykańców, bo sama nie umie takiego raportu napisać. Śmiech na sali....
|
|
kedarff - sorry ale ciezko uwierzyc, ze uczysz w szkole... a moze i nie... bo poziom nauczycieli, szczegolnie tych mlodych jest bardzo niski. Chodzi mi o to, ze piszesz, ze moze sama raport napisac, chyba nie rozumiesz, ze raport amerykanow opieral sie na solidnej pracy naukowej, to nie taki pitu pitu stworzone w pol godziny. Kolejna sprawa to faktycznie coraz wiecej dzeci jest otylych, dobrze to widac i to nie podlega dyskusji. Czas zaczac cos z tym robic bo niedlugo dzieci beda wygladaly jak pilki.
|
|
a wszędzie dookoła na osiedlach "zakaz gry w piłkę", komedia! za moich czasów (lata 90) nikt nie pomyślał o zakazie gry w pilkę pod blokiem, jak tak w ogóle moża? Co ma robić młodzież czy dzieciaki skoro nie mogą wyjść pod blok i poodbijać piłkę? Komu to przeszkadza (nie liczę starszych osób którym wszystko przeszkadza). Orliki- są, ok, u mnie na osiedlu jeden, ale przecież całe osiedle nie zbeirze sie na jednym niewielkim boisku! Co mają zrobić grupki dzieciaków w wieku szkoły podstawowej, gdzie mają grać? Wyjdą grupką pare osób pod blok żeby rodzice mili na uwadze, a żeby nie marnowały życia przed komputerem czy telewizorem i po chwili słyszę jak jakas babka dzy dziadek drą się bo dzieciaki kopią i rzucają piłką... mieszkam na 3cim piętrze i nie zwracam na to uwage, czy biegaja, czy krzyczą czy kopią piłke, ale przeszkadza to babce z 6 piętra która z okna czy spod bloku więcej robi hałasu krzycząc, jaki ona daje przykład. Znam wiele takich sytuacji. TO nie jest normalne zabraniać dzieciom graćw piłkę pod blokiem, sam będąc młodym grałem w tym samym miejscu pod tym samym blokiem, teraz raz że jest zakaz gry w piłke w tym miejscu, dwa zrobione jest miejsce na parking samochodów. To też z kolei wpływa na rozrywki dzieci, keidys w latach 90 za moich czasów grało się wszędzie gdzie się dało, teraz w większości gdzie można było pograć z dala od bloku- trawniki, niezagospodarowane miejsca, czy gdzie kolwiek gdzie było troche przestrzeni- stoją samochody, wszędzie. Dzieci nie mogą grać i bawić się, a jak juz mogą to nie mają gdzie bo stoją samochody, a jedno boisko na całe osiedle to raczej za mało i dla starszych "graczy" w piłkę, więc dzieci są otyłe.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|