Powódź na Lubelszczyźnie: Pomagamy potrzebującym z gminy Wilków (wideo)

Gość napisał:

a pozwalanie na wypłacanie zasiłku przedemerytalnego, świadczenia przedemerytalnego czy emerytury po ponad 30 latach pracy w kwocie 600 - 1200 zl to jeszcze gorzej jak za czasów sowieckich. Bo za czasów sowieckich to z takimi osobami inaczej by się rozprawili a nie jak teraz pozostawione na wolne konanie po tylu.... tylu ... latach pracy.

Masz rację-i nawet ci ludzie,którzy"budowali Polskę z ruin powojennych"teraz w wieku ponad 60-ciu lat nie mają dofinansowań do wózków inwalidzkich!-to szok w jakim kraju żyjemy!!!

baba napisał:

Jest wiele osób, które chciałyby pomóc tym biednym ludziom, którzy stracili dobytek i dach nad głową, ale nie mają środków transportu aby dowieźć potrzebne rzeczy na miejsce zbiórki. Nie chcą też korzystać z kont instytucji charytatywnych, z uzasadnionych względów. Proponuję zatem, aby na każdej ulicy w Lublinie pojawiło się ogłoszenie, że w tym a tym dniu pojawi się auto, które z określonego miejsca zabierze dary dla powodzian. Oni bedą potrzebować pomocy przez wiele miesięcy. Pamiętajmy, ci ludzie stracili dorobek całego życia. Gdy woda opadnie, gdy będziemy epatowani innymi " problemami ", ONI wciąż bedą przeżywać traumę: dokąd wrócić, jak zacząć od nowa, skąd wziąć na to środki....Wielu z nich nie ma dalszej, bliższej rodziny, która pomoże, da dach nad głową. Może znajdą się tacy, którym warunki lokalowe pozwolą przygarnąć osoby bez żadnych szans na własny kąt...Takich informacji oczekujemy- komu konkretnie możemy pomóc, w jaki sposób. Oczywiście, bez pośrednictwa Caritasów i PCK-ów...Z doświadczenia wiem, że na ludzi dobrej woli mozna liczyć.

Masz rację-bez żadnych pośredników typu Caritasy i PCKi !

crx napisał:

Z jednym się zgodzę.Za indolencję władz samorządowych nie powinno płacić społeczeństwo.Problem w tym,że mamy tylko taki materiał jaki mamy.Po prostu lichy!A czy przypadkiem nie należałoby na jakiś czas zawiesić demokracji w Polsce aby ludzie złapali oddech....?

"Demokracja jest najgorszym z możliwych ustrojów, gdyż są to rządy hien nad osłem".Arystoteles Polska demokracja przeżywa obecnie poważny kryzys. Tylko co teraz? System komunistyczny nie sprawdził się. Demokracja "kuleje"delikatnie mówiąc. Może teraz dyktatura i rządy silnej ręki sprawdziłyby się. Ona ma pewne zalety-szybko podejmowane decyzje i natychmiast wdrażane w życie. Ja mimo wszystko wolę żyć w państwie gdzie za podstawę przyjmuje się takie wartości jak:wolność, równość, sprawiedliwość i porządek,a władzę sprawuje społeczeństwo. Chociaż -to też się nie sprawdza.

Gość napisał:

Człowieku naucz się czytać ze zrozumieniem.

Toż czytam, ale nie rozumiem po kiego grzyba Straż Graniczna miałaby uganiać się swoimi honkerami po wałach wiślanych? Nad Bugiem to OK, ale w centrum kraju?

ALAL napisał:

nie wiem czy to ważne ha ha ale melioracji to w ogóle w Polsce nie ma , parenaście lat temu na właścicielach gruntów przez które przechodziły rowy melioracyjne spoczywał obowiązek oczyszczania ich pod karą grzywny . A teraz w rowach zalegają śmieci. Władzom samorządowym to "zwisa" wszyscy pędzą za władzą . Następny problem , architekci - pseudo , była taka moda zmieniano koryta rzek . Teraz za wszystko płacimy jako społeczeństwo .A będzie jeszcze gorzej , natura zaczęła upominać się i karać na s za głupotę .

melioracja i normalne koryta rzeki były za komuny, gdzie się martwiono o wszystkich, a za solidarności to mamy postulaty le tylko na papierze, a dalej martw się sam. Jak ktoś umie rozpychać się łokciami to przeżyje. Tak jak w afryce, zwycięża silniejszy.

solidarny kapitalista napisał:

Okradanie ludzi z wynagrodzenia nawet w szczytnym celu jest zwyczajnie grabieżą. Nie ma żadnego wytłumaczenia dla takiego postępowania nawet w tak szczytnym celu jak pomoc powodzianom. Państwo ma obowiązek świadczyć pomoc z urzędu, prywatne osoby robią to z własnej nie przymuszonej woli i na tym właśnie polega piękno tego ludzkiego odruchu. Jak z automatu obciążysz ludzi koniecznością oddawania powodziowego haraczu to skończy się to najzwyczajniej rozróbą albo jeszcze większą kradzieżą i kantami. Oczywiście osobiście jestem jak najbardziej za doraźną pomocą powodzianom i przede wszystkim za stworzeniem systemowych rozwiązań w dziedzinie bezpieczeństwa i minimalizowania ewentualnych strat w późniejszych powodziach, bo one na pewno kiedyś się pojawią.

rozróbą to się kuźwa powinno skończyć wypłacanie jałmużny dla osób, które przepracowały albo pracują.