bardzo treściwy ten artykuł
|
|
Mój nie wypalił! Tzn odbył się, ale czuję się zrobiona w trąbę przez klub Fashion. Wzięli od nas kasę prawie jak za bal (350 zł/para), więc oczekiwałam jakiegoś lepszego disko. W menu miały być 4 ciepłe dania i przekąski na stolikach. No i były... 2 stoły szwedzkie - po jednym na każdej sali, z 4 daniami, w tym 2 zupy, zero noży, jedzenie i tak już zimne skończyło się koło północy. Na stolikach paczka paluszków i orzeszki na 4 osoby. Wódka ciepła. Muzyka - ta na żywo - tragiczna jak na wiejskim weselu. Inne knajpy przynajmniej w ofertach pisały uczciwie "szwedzki stół" i te oferty były 2 razy tańsze.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|