Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

UE chce obowiązkowych alkomatów w samochodach

Utworzony przez Ari, 3 października 2011 r. o 09:09 Powrót do artykułu
Kolejny kretynizm. To musiał wymyślić jakiś urzędol w dobie kryzysu bardzo zdesperowany żeby poudawać że jest potrzebny, a jakiś producent takich gadżetów zwęszył interes i udzielił poparcia. W kwestii pijanych kierowców takie urządzenie oczywiście NIC NIE ZMIENI, przecież takie coś da się oszukać dmuchając choćby foliową torbą. Natomiast dla całej reszty będzie to oznaczać koszty - bo nawet jeśli urządzenie będzie montowane tylko u kierowców skazanych przez sąd to przecież do jego działania będzie niezbędne jakieś wsparcie ze strony elektroniki montowanej standardowo, będzie to także oznaczało dodatkową komplikację czyli nieuchronny wzrost awaryjności - wystarczy żeby np. na złączu do podłączania alkobloka rano skropliła się rosa, a mikrokontroler zinterpretuje takie zwarcie jako żądanie blokady i nie pozwoli całkowicie niewinnemu kierowcy pojechać do pracy. Spodziewam się jednak jakiejś manipulacji mającej na celu "udowodnienie" skuteczności rozwiązania. Np. drobnego zwiększenia limitu dopuszczalnych promili - wtedy oczywiście statystyki wykażą mniej pijanych kierowców, mniej wypadków powodowanych przez pijanych kierowców, tak więc media puszczą w świat "wiadomość": HURA, ALKOBLOK DZIAŁA!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pomysł unijny, czyli także polski, jest świetny, da możliwość zarobienia trzeźwym, za 5 zł będą dmuchać w zastępstwie, uruchamiać silnik i wysiadać, a alkoholik pojedzie sobie gdzie zechce
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jakoś nic nie mówią o granicy błędu we wskazaniach alkomatu czy konieczności jego częstego kalibrowania. Nawet alkomaty za kilka tysięcy - takie, jakimi dysponuje np. Policja, wymagają okresowej regulacji - inaczej wariują. Poza tym dmuchając w ustnik po bezpośrednim spożyciu alkoholu, urządzenie może wykazać nawet kilka promili, a sensor alkomatu może zostać trwale uszkodzony.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ari napisał:
Kolejny kretynizm. To musiał wymyślić jakiś urzędol w dobie kryzysu bardzo zdesperowany żeby poudawać że jest potrzebny, a jakiś producent takich gadżetów zwęszył interes i udzielił poparcia. W kwestii pijanych kierowców takie urządzenie oczywiście NIC NIE ZMIENI, przecież takie coś da się oszukać dmuchając choćby foliową torbą. Natomiast dla całej reszty będzie to oznaczać koszty - bo nawet jeśli urządzenie będzie montowane tylko u kierowców skazanych przez sąd to przecież do jego działania będzie niezbędne jakieś wsparcie ze strony elektroniki montowanej standardowo, będzie to także oznaczało dodatkową komplikację czyli nieuchronny wzrost awaryjności - wystarczy żeby np. na złączu do podłączania alkobloka rano skropliła się rosa, a mikrokontroler zinterpretuje takie zwarcie jako żądanie blokady i nie pozwoli całkowicie niewinnemu kierowcy pojechać do pracy. Spodziewam się jednak jakiejś manipulacji mającej na celu "udowodnienie" skuteczności rozwiązania. Np. drobnego zwiększenia limitu dopuszczalnych promili - wtedy oczywiście statystyki wykażą mniej pijanych kierowców, mniej wypadków powodowanych przez pijanych kierowców, tak więc media puszczą w świat "wiadomość": HURA, ALKOBLOK DZIAŁA!
zgadzam się. pomysł do bani. Jakiekolwiek czujnik w kabinie to tez bez sensu - przecież pasażer może sobie pić piwko w czasie jazdy. Wolałbym tachografy w osobówkach, nie trzeba by było ganiać za piratami - wszystko wyszłoby podczas rutynowej kontroli. Do tego obowiązek wpisywania przebiegu przy badaniach - do bazy a nie na dowód
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A co jak ktos nie ma samochodu a ma prawo jazdy? Moze przeciez jechac autem, kumpla, zony itp. Pijany jak zechce zawsze bedzie mogl pojechac
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A jeżeli to pasażer będzie pijany i trzeźwy kierowca nie będzie go mógł wieźć, bo opary alkoholu zablokują samochód? Chyba taksówki w noc sylwestrową już wtedy nie zarobią!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak będzie trzeba dmuchać w ustnik (bo wersje na fotokomórkę bez ustnika też rozważano), to dmuchnie trzeźwy zastępca.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Siedzą sobie takie poyeby i już sami nie wiedzą jak człowiekowi zaszkodzić. Tylko kolejne podatki, regulacje, akcyzy, zalecenia, wymagania. Ślimak już został rybą, a właściwy kształt banana został już dawno opisany prawnie. A teraz pomysł alkomatów i ograniczenia prędkości w miastach do 30 km/h. Małżeństwa pedałów i innych dewiantów - proszę bardzo, dozwolone. Adopcja dzieci - niebawem. Wolność religijna - tak, budujmy więcej meczetów - ale jak przyjeżdza papież kościoła katolickiego - protestujemy, bo to indoktrynacja. Przez idiotów udzielających kredyty nie do spłacenia i drugich idiotów biorących takie kredyty mamy światowy kryzys, który nie wiadomo kiedy się skończy. W bardzo ciekawym kierunku zmierza świat, nie ma co.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie panikujcie ,to tylko chodzi o limuzyny euro-OSŁÓW,bo tam to dopiero się chleje.Mają dodatkowo mieć sensor-narko-test,że naćpany też nie pojedzie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pomysł bardzo dobry.Należało by rozpocząć montaż od TiRów,następnie busów,poprzez taksiarzy (w pierwszej kolejności ze słupka)oraz księży.W nastęnej kolejności u pozostałych kierowców.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tragedia napisał:
Siedzą sobie takie poyeby i już sami nie wiedzą jak człowiekowi zaszkodzić. Tylko kolejne podatki, regulacje, akcyzy, zalecenia, wymagania. Ślimak już został rybą, a właściwy kształt banana został już dawno opisany prawnie. A teraz pomysł alkomatów i ograniczenia prędkości w miastach do 30 km/h. Małżeństwa pedałów i innych dewiantów - proszę bardzo, dozwolone. Adopcja dzieci - niebawem. Wolność religijna - tak, budujmy więcej meczetów - ale jak przyjeżdza papież kościoła katolickiego - protestujemy, bo to indoktrynacja. Przez idiotów udzielających kredyty nie do spłacenia i drugich idiotów biorących takie kredyty mamy światowy kryzys, który nie wiadomo kiedy się skończy. W bardzo ciekawym kierunku zmierza świat, nie ma co.
Zgadzam się w 100-tu procentach z przedmówcą.Idiotów i deb***i,którzy "żądzą" tym światem jest coraz więcej.Niestety przerastające ich ambicje i poczucie,że są wspaniali,najmądrzejsi i wiedzący wszystko powoduje to,że zwykły człowiek zaczyna czuć się jak w matrixie.Panowie i Panie przy władzy-OPAMIĘTAJCIE się.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy to znaczy ze bede musial wozic gruszke od irygatora w samochodzie?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ustawy,ustawami,czyje pomysły do tego skłaniają?bo pewnie nie tych co to samo czynią na dzień codzienny w obliczu prawa pod przykrywką różnych przywilejów.Brak słów!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...