...po ''wszystkim'' wstał sam nie wziął koperty ze stołu sama musiałam podać ... :(to po co podawałaś ? piszesz "musiałam" - w jaki sposób Cię zmusił ?
|
|
Dzisiaj ksiądz,który przyszedł z wizytą do mnie nie zapytał o nic.Zmówił krótką modlitwę,złapał ofiarę i tyle.To jest poważne?Tak ma wyglądać spotkanie z kapłanem,jaki jest jego sens i cel?Za rok nie będę już czekała.Takiej wizyty jeszcze w moim domu nie było nigdy.Postaram się przekazać proboszczowi parafii jak zachowują się jego współpracownicy.Jeśli robią coś z konieczności i od niechcenia to nie wychodzić do ludzi wcale.
|
|
Moja(bylam sama w domu mąż byl w pracy) wizyta duszpasterska wyglądała tak jakbym była w urzędzie i'' pan'' z okienka nie patrząc na mnie zadawał mi pytania i notował odpowiedzi po ''wszystkim'' wstał sam nie wziął koperty ze stołu sama musiałam podać odwrócił się w strone drzwi tak żebym nie widziała że patrzy ile jest w niej pieniedzy po czym włożył do teczki i wyszedł. Smutne ale prawdziwe :(zachowałaś się jak idiotka, tylko drugi taki sam idiota wziąłby kopertę u kogoś w domu, gdy ona sobie leży i gospodyni nic nie wspomina po co ona sobie tam leży. Normalnie rozgarnięty człowiek to nie kładzie koperty tylko pod koniec rozmowy z księdzem wujmuje portfel i daje pieniądze - PROSZĘ, TO JEST MOJA OFIARA NA POTRZEBY KOŚCIOŁA (kładzie banknot albo kilka na stole przed księdzem) a jak ten zanotuje w kartotece i schowa wtedy gospodarz wyjmuje jeszcze jeden banknot i mówi- PROSZĘ, TO JEST PREZENT ODE MNIE Z OKAZJI TEJ KOLENDY. Twoja wizyta wyglądała jak w urzędzie bo jesteś jakimś nierozgarniętym mrukiem co potrzebuje pytań, aby była jakakolwiek rozmowa. Od siebie nie masz nic do powiedzenia |
|
daję 30 zł
|
|
jak staniesz nad grobem szanowny karolku to ty bedziesz zebrac o modlidwe ksiedza nad twym grobem smierć cie nie ominie,sama przyjdzie po grzeszna dusze i do diabla ja poniesie na widłachdam kase i już będę miał odpuszczome bo bez niej się nie da |
|
zachowałaś się jak idiotka, tylko drugi taki sam idiota wziąłby kopertę u kogoś w domu, gdy ona sobie leży i gospodyni nic nie wspomina po co ona sobie tam leży. Normalnie rozgarnięty człowiek to nie kładzie koperty tylko pod koniec rozmowy z księdzem wujmuje portfel i daje pieniądze - PROSZĘ, TO JEST MOJA OFIARA NA POTRZEBY KOŚCIOŁA (kładzie banknot albo kilka na stole przed księdzem) a jak ten zanotuje w kartotece i schowa wtedy gospodarz wyjmuje jeszcze jeden banknot i mówi- PROSZĘ, TO JEST PREZENT ODE MNIE Z OKAZJI TEJ KOLENDY. Twoja wizyta wyglądała jak w urzędzie bo jesteś jakimś nierozgarniętym mrukiem co potrzebuje pytań, aby była jakakolwiek rozmowa. Od siebie nie masz nic do powiedzeniaJestem tego samego zdania. To właśnie tacy nierozgarnięci z niską kulturą osobistą podnoszą lament z okazji wizyty duszpasterskiej. Jak z takimi prostakami rozmawiać ? O czym ? |
|
Serdecznie współczuję wszystkim, dla których wizyta duszpasterska sprowadza się tylko do dylematu - otworzyć drzwi, czy lepiej siedzieć cicho, albo dać, czy nie dać. A jeśli dać to ile......
Ja zawsze czekam na wizytę księdza, jak na każdego oczekiwanego, ważnego gościa.
Dom posprzątany, rodzina ubrana stosownie, poczęstunek przygotowany, gdyby ksiądz chciał się poczęstować..... Koperta a jakże jest zawsze.
Wizyty przebiegają różnie, czasem rzeczywiście są zbyt krótkie.... Ale o tym w jakiej atmosferze przebiegają, decyduje nie tylko ksiądz, ale i my w rodzinie.
Dzisiaj nasz proboszcz podsumował wizytę duszpasterską w parafii. Ok. 90 % parafian jest ochrzczonych, ale księdza przyjmuje ok. 70%, natomiast do kościoła chodzi tylko ok. 35%.. .....
O czym to świadczy/? - moim zdaniem o hipokryzji..... Albo się jest katolikiem ze wszystkimi prawami, ale i obowiązkami, albo nie....
Skoro tyle pomyj wylewa się na księży, to może warto też stanąć w prawdzie i popatrzeć tak samo krytycznie na siebie. Sami sprawiedliwi????
|
|
Powiedz jaki sens ma wizyta zapędzonego księdza,który sam nie rozumie swojej roli i celu odwiedzin?Kasa to podstawa i tylko to się liczy.Ta cała kolęda to HIPOKRYZJA.
|
|
Powiedz jaki sens ma wizyta zapędzonego księdza,który sam nie rozumie swojej roli i celu odwiedzin?Kasa to podstawa i tylko to się liczy.Ta cała kolęda to HIPOKRYZJA.czyli nadal dyżurny temat: Kasa i zapędzony ksiądz..... samo złooooooo.... smutne. |
|
Powiedz jaki sens ma wizyta zapędzonego księdza,który sam nie rozumie swojej roli i celu odwiedzin?Kasa to podstawa i tylko to się liczy.Ta cała kolęda to HIPOKRYZJA.Przecież tak samo jest z mandatami za wykroczenia drogowe,myślisz że im kiedykolwiek zależało na poprawieniu bezpieczeństwa na drodze ? nie w tym dzikim kraju,żyd robi swoje ,zaciera ręce, łupi kasę i do poduchy,głupi naród daje się dymać z każdej strony przez tą żydokomunę. |
Strona 5 z 5
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|