Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Wizyta duszpasterska: Ile dać księdzu po kolędzie?

Utworzony przez Padre, 6 stycznia 2011 r. o 07:53 Powrót do artykułu
...po ''wszystkim'' wstał sam nie wziął koperty ze stołu sama musiałam podać ...  :(
to po co podawałaś ? piszesz "musiałam" - w jaki sposób Cię zmusił ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dzisiaj ksiądz,który przyszedł z wizytą do mnie nie zapytał o nic.Zmówił krótką modlitwę,złapał ofiarę i tyle.To jest poważne?Tak ma wyglądać spotkanie z kapłanem,jaki jest jego sens i cel?Za rok nie będę już czekała.Takiej wizyty jeszcze w moim domu nie było nigdy.Postaram się przekazać proboszczowi parafii jak zachowują się jego współpracownicy.Jeśli robią coś z konieczności i od niechcenia to nie wychodzić do ludzi wcale. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Moja(bylam sama w domu mąż byl w pracy) wizyta duszpasterska wyglądała tak jakbym była w urzędzie i'' pan'' z okienka nie patrząc na mnie zadawał mi pytania i notował odpowiedzi po ''wszystkim'' wstał sam nie wziął koperty ze stołu sama musiałam podać odwrócił się w strone drzwi tak żebym nie widziała że patrzy ile jest w niej pieniedzy po czym włożył do teczki i wyszedł. Smutne ale prawdziwe :(
  zachowałaś się jak idiotka, tylko drugi taki sam idiota wziąłby kopertę u kogoś w domu, gdy ona sobie leży i gospodyni nic nie wspomina po co ona sobie tam leży. Normalnie rozgarnięty człowiek to nie kładzie koperty tylko pod koniec rozmowy z księdzem wujmuje portfel i daje pieniądze - PROSZĘ, TO JEST MOJA OFIARA NA POTRZEBY KOŚCIOŁA (kładzie banknot albo kilka na stole przed księdzem) a jak ten zanotuje w kartotece i schowa wtedy gospodarz wyjmuje jeszcze jeden banknot i mówi- PROSZĘ, TO JEST PREZENT ODE MNIE Z OKAZJI TEJ KOLENDY.   Twoja wizyta wyglądała jak w urzędzie bo jesteś jakimś nierozgarniętym mrukiem co potrzebuje pytań, aby była jakakolwiek rozmowa. Od siebie nie masz nic do powiedzenia  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
daję 30 zł
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jak staniesz nad grobem szanowny karolku to ty bedziesz zebrac o modlidwe ksiedza nad twym grobem smierć cie nie ominie,sama przyjdzie po grzeszna dusze i do diabla ja poniesie na widłach
dam kase i już będę miał odpuszczome bo bez niej się nie da
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zachowałaś się jak idiotka, tylko drugi taki sam idiota wziąłby kopertę u kogoś w domu, gdy ona sobie leży i gospodyni nic nie wspomina po co ona sobie tam leży. Normalnie rozgarnięty człowiek to nie kładzie koperty tylko pod koniec rozmowy z księdzem wujmuje portfel i daje pieniądze - PROSZĘ, TO JEST MOJA OFIARA NA POTRZEBY KOŚCIOŁA (kładzie banknot albo kilka na stole przed księdzem) a jak ten zanotuje w kartotece i schowa wtedy gospodarz wyjmuje jeszcze jeden banknot i mówi- PROSZĘ, TO JEST PREZENT ODE MNIE Z OKAZJI TEJ KOLENDY.   Twoja wizyta wyglądała jak w urzędzie bo jesteś jakimś nierozgarniętym mrukiem co potrzebuje pytań, aby była jakakolwiek rozmowa. Od siebie nie masz nic do powiedzenia  
Jestem tego samego zdania. To właśnie tacy nierozgarnięci z niską kulturą osobistą podnoszą lament z okazji wizyty duszpasterskiej. Jak z takimi prostakami rozmawiać ? O czym ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Serdecznie współczuję wszystkim, dla których wizyta duszpasterska sprowadza się tylko do dylematu - otworzyć drzwi, czy lepiej siedzieć cicho, albo dać, czy nie dać. A jeśli dać to ile......  Ja zawsze czekam na wizytę księdza, jak na każdego oczekiwanego, ważnego gościa.  Dom posprzątany, rodzina ubrana stosownie, poczęstunek przygotowany, gdyby ksiądz chciał się poczęstować..... Koperta a jakże jest zawsze.  Wizyty przebiegają różnie, czasem rzeczywiście są zbyt krótkie.... Ale o tym w jakiej atmosferze przebiegają, decyduje nie tylko ksiądz, ale i my w rodzinie. Dzisiaj nasz proboszcz podsumował wizytę duszpasterską w parafii. Ok. 90 % parafian jest ochrzczonych, ale księdza przyjmuje  ok. 70%, natomiast do kościoła chodzi tylko ok. 35%.. ..... O czym to świadczy/? - moim zdaniem o hipokryzji.....  Albo się jest katolikiem ze wszystkimi prawami, ale i obowiązkami, albo nie.... Skoro tyle pomyj wylewa się na księży, to może warto też stanąć w prawdzie i popatrzeć tak samo krytycznie na siebie. Sami sprawiedliwi???? 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Powiedz jaki sens ma wizyta zapędzonego księdza,który sam nie rozumie swojej roli i celu odwiedzin?Kasa to podstawa i tylko to się liczy.Ta cała kolęda to HIPOKRYZJA.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Powiedz jaki sens ma wizyta zapędzonego księdza,który sam nie rozumie swojej roli i celu odwiedzin?Kasa to podstawa i tylko to się liczy.Ta cała kolęda to HIPOKRYZJA.
czyli nadal dyżurny temat: Kasa i zapędzony ksiądz.....  samo złooooooo.... smutne.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Powiedz jaki sens ma wizyta zapędzonego księdza,który sam nie rozumie swojej roli i celu odwiedzin?Kasa to podstawa i tylko to się liczy.Ta cała kolęda to HIPOKRYZJA.
Przecież tak samo jest z mandatami za wykroczenia drogowe,myślisz że im kiedykolwiek zależało na poprawieniu bezpieczeństwa na drodze ?  nie w tym dzikim kraju,żyd robi swoje ,zaciera ręce, łupi kasę i do poduchy,głupi naród daje się dymać z każdej strony przez tą żydokomunę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 5 z 5

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...