Lambada napisał:Kmiocie jak nie wiesz jak to bylo to nie pisz, ok?! On nie kierował, a ze ta wspalniala gazeta tak twierdzi, to ich sprawa, Artur nie powinien zginac, nie on, to nie jego wina! Baranie!
|
|
|
|
TY IDIOTO JAK GDZIE BYLI . MIALEM SYNA PRZYWIĄZAC. MADRY OŚLE
|
|
|
|
SKORUMPOWANA POLICJA W PONIATOWEJ , DO TEJ PORY NIEMA DOKUMENTOW WOZU . BIORA LAPOWKI OD TEGO KMIOTA WYROSTKA
??? TAK NAPEWNO GDZIE ON MA POCZUCIE WINY I DAJE SAMOCHOD 16 LATKOWI. KTORY JUZ WCZESNIEJ MIAL KOLIZJE . ALE TYM RAZEM NIE PRZEJDZIE KMIOCIE , NIE TYM RAZEM POLICJE W PONIATOWEJ MOZESZ MIEC W KIESZENI . ALE ZAPLACISZ ZA TO DUZĄ CENE ZE TWOJ SYN UCIEKL I ZOSTAWIL MOJEGO UMIERAJĄCEGO. MORDERCY RAZEM Z GÓRKA KRISTIANEM . POPOW ADAM OJCIEC ARTURKA
Ostatnio edytowany 17 sierpnia 2010 r. o 13:25
|
|
Pamiec jego duszy(*)
Na zawsze był, jest i będzie z nami. juz nie ciałem niestety ale napewno patrzy na Nas z góry.
|
|
TEN TWOJ KRYSTIAN MA SUMIENIA TAM GDZIE ŚWINIA OGON TEN H.J |
|
Z przerażeniem czytam teksty dotyczące tego wypadku zamieszczane na forum i na śledziku, przez Pana Popowa i przyjaciół ś.p. Artura. Głęboko współczuję rodzinie chłopaka, który zginął, ale przyglądając się tej sprawie z boku uważam, że wszyscy uczestnicy wypadku są jednakowo winni. Niedawno przeczytałam, że sprawca wypadku był pod wpływem alkoholu i narkotyków. Nic natomiast nie pisze się o tym, w jakim stanie była ofiara wypadku. Jeśli była w takim stanie jak sprawca, to jest tak samo winny. Jeśli natomiast był trzeźwy, to po co wsiadł do samochodu prowadzonego przez pijanego kierowcę? Nie powinien tam wsiadać, jak również dopuszczać do tego, aby kierowca podjął jazdę. To była decyzja Artura i to on poniósł najgorszą z możliwych konsekwencji. Jechali we trzech, równie dobrze za kierownicą mógł siedzieć kto inny i kto inny zginąć. Jazda w takim stanie to rosyjska ruletka. Moi drodzy, jeśli ktoś wkłada rękę do ognia, to najprawdopodobniej się poparzy. Wszyscy jechali tym pojazdem dobrowolnie, dlatego sprawca nie jest mordercą, a ofiara nie była porwanym bezbronnym dzieckiem, które ktoś przewoził na siłę. Na Boga, rodzice! Nie możecie zrzucać całej odpowiedzialności za postępowanie swojego dziecka na grupy rówieśnicze. Trzeba po prostu zainteresować się, gdzie, z kim i w jakim stanie przebywa właśnie wasze, czasami nawet prawie dorosłe dziecko. Bo jeśli nie, to później pozostaje tylko obwinianie całego świata i szukanie winnych..
|
|
[*] Będziemy pamiętać o tobie;(
|
|
;*;([*] żegnaj
|
Strona 4 z 4
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|