Prosze o inf. z tych miejscowości.
|
|
Las Dębowy, okolice nr 50 to jakieś 500m za remizą w stronę Zakrzowa - są podtopieni do na około pół metra.
Zakrzów, również okolice około nr 50 - woda około pół metra na polach. Wodę zatrzymują budynki gospodarcze stąd woda aż tak nie wchodzi na gospodarstwa.
Wał na Kepie Gosteckiej mocno umocniony. Z tego co mi kuzynka mówiła nie ma mozliwości by sam się przerwał.
Na kolonii Wrzelów woda do parapetów, tak było w nocy.
Oglądam teraz na TVN24 i pokazują okolice Wilkowa, mówią o rzece Chodelka - ma potęznych rozmiarów rozlewisko i apeluja o ewakuację.
Namówiłam rodzinę by sie ewakuowała i zorganizowaliśmy transport do Wrzelowa.
Czekam jak na szpilkach kiedy zostaną ewakuowani.
O reszcie miejscowości nie wiem.
|
|
dziekuje za te informacje.
|
|
Od strony Opola jest możliwy dojazd do Wrzelowa. 20 minut temu Rodzina z Lublina ewakuowała moja Babcię. Uważajcie wszyscy na siebie i kto może niech ewakuuje najbardziej zagrożonych. Pozdrawiam serdecznie |
|
skąd te informacje: "Las Dębowy, okolice nr 50 to jakieś 500m za remizą w stronę Zakrzowa - są podtopieni do na około pół metra." ? z tego co ja się orientuje woda jest po niezamieszkałej str drogi, gospodarstwa nie są podtopione, a już na pewno nie na pół metra...
|
|
Brat mojej Mamy tam mieszka i jesteśmy w stałym kontakcie telefonicznym - stąd informacja! W Zakrzowie również mieszka moja kuzynka, z która tez mam kontakt telefoniczny. |
|
sama pochodzę z tej miejscowości i akurat w tym rejonie, który wymieniłaś wody jeszcze nie ma w gospodarstwach. informacja z przed kilku minut. pozdrawiam.
|
|
W takim razie cieszę się bardzo. Być może panika starszych ludzi wyolbrzymia podtopienia. Jak dla mnie mogło by wcale nie być tam wody.. Pozdrawiam i dziękuję za informację też. |
|
zaprzyjazniony naczelnik z Opola potwierdzil nasze wczorajsze teorie, Braciejowice powinny sie uratowac jako jedyne przed zalaniem |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|