7 minut to by zabili obkradli poszli w nieznanym kierunku i czeski film ale żyjemy w kraju unijnym tylko 100 lat za strefą szengen.
|
|
to jest prawda, juz czasem nie wiem czy wogole wykrecac numer, bo zawsze 5 min trzeba czekac az ktos odbierze, jakby mnie gonilo 5 drechow to bym nie zdarzyl nawet sie dodzwonic zanim by mnie dorwali ;/ niby alarmowy a tu nie ma kto odbierac.. powinien sie ktos za to wziac.. pijaka na drodze jak widzialem to tez jechalem za nim pare min zanim ktos odebral i przekazalem gdzie i kto jedzie wezykiem
|
|
Kilka razy próbowałem dzwonić na 997 i za każdym razem linia była zajęta.
|
|
Kilka razy dzwoniłem na Policję i byłem przerażony. Mój "rekord" to 15 minut słuchania komunikatu "... proszę czekać na przyjęcie zgłoszenia..." Po taki mczasie zazwyczaj jest juz za późno na jakąkolwiek interwencję. Strach pomyśleć co by było gdyby działo się coś naprawdę poważnego...
|
|
czyli jak widac kazdy kto probowal sie dodzwonic traci powoli zaufanie .. widze ze nie tylko ja taka mialem sytuacje
|
|
A tylu bezrobotnych siedzi "bezczynnie" może by tak posadzić parę sztuk przy słych słuchawkach i niech odbierają telefony
|
|
Mam identyczne doświadczenia. Dzwoniłem kilka razy ze zgłoszeniem w nocy i za każdym razem czekałem od kilku do kilkunastu minut słuchając automatu. Policjanci, którzy odbierali zgłoszeni byli rzeczowi i czasem mili, ale co z tego, jeśli interwencja/pomoc jest za późna.
Policja jest dla społeczeństwa, nie odwrotnie. Jeśli komendant policji nie potrafi spowodować, by policja była dla nas, powinien zostać przeniesiony na stanowisko odpowiednie dla swych kwalifikacji. I każdy kolejny też jeśli nie poradzi sobie z tym wyzwaniem.
Jestem pewien, że policja może poradzić sobie z tym problemem, bo pracuje tam wielu mądrych i kompetentnych ludzi, którym leży na sercu dobro służby.
|
|
dokladnie sam tez mialem wypadek i dzwonilem dopiero po 5 min sie dodzwonilem!! ten numer 112 pownien być odbierany po paru sekundach!! czesto moze to uratowac komus ZYCIE!!!!
|
|
Jakiś rok temu, próbowałem tym tematem zainteresować Panów redaktorów z konkurencyjnego Kuriera, ale bezskutecznie. http://www.kurierlubelski.pl/module-forum-...topic-7175.html
|
|
Też jakieś dwa tygodnie temu dzwoniłem na 112 i 997, ale nikt nie odbierał przez jakieś 15-20 minut. Porażka.
|
|
Prawda, ja miałem to samo co poprzednicy-" Przepraszamy, wsystkie linie są zajęte..." i dopiero po 4 minutach dzwonienia na 112 zostałem połączony. PORAŻKA!!!!!!!!!!!!!!
|
|
Ja również zetknęłam się z zajętością na linii, tyle że dodzwoniłam się dopiero po 30 min, jak już zdążyłam przejechać z LSM do Ronda Warszawskiego. Byłam strasznie wtedy zdenerwowana, bo przez pijanego kierownika ekipy docieplającej nasz blok, najpierw nie mogłam wejść do klatki, a potem bałam się wyjść z mieszkania. Nie wiedzieć czemu akurat mnie sobie wybrał jako osobę z którą mógłby sobie podyskutować,a moje uniki wywoływały u niego agresję fizyczną. Co matka, która ma przyprowadzić dziecko bezpiecznie do domu ma powiedzieć, kiedy w sytuacji zagrażającej jej bezpieczeństwu a co dopiero bezpieczeństwu niespełna 2 letniego dziecka zagraża pijany idiota, a do policjii nie można się dodzwonić??? A jakiż był zdziwiony policjant, który odebrał telefon, że nie mogłam się dodzwonić przez 30 min!!!!
Człowiekowi zrobić krzywdę można w ułąmek sekundy, co na to policja?!
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|