Ale bzdury!!! Jaka kasa człowieku???!!!! Sam byś tak zrobił jakbyś był na jej miejscu!!! Nie no przepraszam, ty to byś od razu poleciał po obiór kasy z ubezpieczenia na wypadek śmierci... A co myle się????matka polka napisał:Najlepsza jest matka dziewczyny w niedzielę córka zmarła a w poniedziałek poleciała do prokuratury z donosem, kasa, kasa, kasa.....
|
|
To kiepskie filmy ogladasz!!! |
|
Nie dziwię się mamie Moniki, że szuka winnych. Z własnego doświadczenia wiem, jak ciężko jest zaakceptować fakt, że straciło się dziecko. Ale szczerzę liczę na to, że nie znajdzie winnych...Niestety...ale przychodzi taki moment, że trzeba się zmierzyć ze słowami 'tak miało być'. I nie znajdzie się przyczyny i winnego tu- na ziemi. Wiem, jak bardzo chce się mieć kogoś do obarczenia winą, bo ciężko zrozumieć, że nie można było zapobiec, czy uratować? Z Moniką postąpiono prawidłowo. Niestety...nie wszystkiemu da się zapobiec. Ale na zaakceptowanie takiego stanu rzeczy trzeba czasu. Niech nikt nie wymaga od rodziców, żeby byli teraz spokojni, bo to nierealne...Stracili córkę. Ale tez nie obwiniajmy lekarzy, bo zrobili, co w ich mocy. Pragnę złożyć rodzicom i mężowi kondolencję i przeżycia czasu żałoby w skupieniu na wspomnieniach o córce, żonie oraz wspierania wzajemnie ludzi, którzy tutaj zostali. Monika pozostawiła po sobie najpiękniejsze uwieńczenie swojego życia- dała życie kolejnemu człowiekowi. |
|
Czy może mi ktoś wymienić gdzie bez "kasy" dla lekarzy jest dobra opieka, gdzie jest posprzątane na błysk. Nikomu się nie dogodzi zawsze się znajdzie ktoś komu będzie źle. Ja rodziłam na kraśnickich i jestem zadowolona. A dla rodziny zmarłej moje wyrazy współczucia.
|
|
ja tez rodzłiam 3 miesiące temu moj synek ma 3m i 5 dni wszystko było w jak najlepszym porządku, przy porodze było 2 położne , lekarz przyszedł tylko pozszywac , kolezanka z sali tez dostała krwotoku ,ale zrobili jej operacje i wszystko dobrze sie skonczyło, a druga pani urodziła naturalnie dziecko ktore wazyło 4900 bez zadnych komplikacji wiec nigdy nie wiadomo co jest zagrozeniem a co nie .. dodam tylko ze był to moj drugi szczesliwy poród w tym szpitalu i jesli bede jeszcze miała rodzić to tylko tam .. choć oczywiście bardzo współczuje rodzinie i dzidziusiowi straty mamy... to napewno tragedia choc nie wiadomo czy koniecznie z winy szpitala . |
|
no oczywiśćie niech umierają w bólu słusznej sprawy....-CO TY DO CHOLERY PISZESZ! MEDYCYNA W 21 WIEKU JEST NA TYLE ROZWINIĘTA ŻE MOŻNA OKREŚLIĆ PEWNE PARAMETRY, KTÓRE MOGĄ ZAGRAŻAĆ ŻYCIU MATKI,BĄDŹ DZIECKA!!! NIE JEST TO NORMALNE ŻE MŁODA DZIEWCZYNA IDĄC DO SZPITALA RODZIĆ GINIE...PRZEZ NIEDOPILNOWANIE ZE STRONY LEKARZY!!!! |
|
Kobieto jestes widze ciemna jak noc. Dzieki temu ze lekarz wypchnal ci dzicko ono przezylo a ty mowisz ze ci nie pomogl??mialam podobna sytuacje tyle ze ja swojemu lekarzowi podziekowalam za uratowanie dziecka, a po porodzie skupilam sie na dzieciatku a nie sinym brzuchu.... |
|
nie oczerniaj i nie uogolniaj1 |
|
mowi sie ze to wina lekarzy, winnych trzeba znalesc tylko cukrzyca nie jest przeciwwskazaniem do porodu naturalnego . poza tym porod przebiegl przeciez bez komplikacji. i czego nikt nie powie ze kobieta zmarla kilka dni po porodzie-przez ktore lekarze walczyli o jej zycie a nie czekali na smierc. nie zmarla od razu bo wytapily komplikacje po porodzie i miala zla opieke.... latwo jest oczernic innych, uogolnic wine wszystkich lekarzy. tylko moze czesc z nich nawet nei miala kontaktu z pacjentka. |
|
A to jak dla was lekarz-człowiek to taki ktory na zyczenie zrobi cesarke to faktycznie 99% lekarzy bedzie konowalami bo jak nie widza potrzeby to nie robia cesarki. Strasznie wygodne kobiety jestescie-cesarka i po problemie, a porod jest najpiekniejszym przezyciem i dziwie sie ze lepiej oczerniac lekarzy niz wlozyc w przyjscie na sswiat maluszka troche wysilku. ŻAŁOSNE!!!!! Bardzo przykre jest takie oczernianie bo rodzilam na krasnickiej i oczywiscie, jak wszedzie sa lekarze ktorzy olewaja i nawet nie zajrza do pacjentek na dyzurze ale sa tac ktorzy biegaja non stop....poza tym oni maja jeszcze inne sprawy niz tylko zagladanie do pacjentek i jak sie trafi duur gdzie mnostwo operacji, porodow to nie jes im lekko 2 na caly oddzial.... |
|
nie uogolniaj bo moze lekarzowi ktory ma inne podejscie zadajesz bol |
|
u mnie to samo... prosilam polozna zeby zajrzaala bo mi mokro a ona biegala obok i nawet nei zwrocila uwagi.... dopiero zawolalam mame (ktorej jeszcze ta sama polozna zrobila awanture zeby nie wchodzila na sale) i po mamy interwencji do lekarza okazalos ei ze krwotok. jescze chwila i bym mogla nie zobaczyc juz corci... drugi porod ok ale opieka poporodowa zostawia wiele do zyczenia.... polozne te od dzieci kompletnie niekompetentne ciezko cokolwiek sie dowiedziec a wlasciwie to nic.... WIEC CO OSOBA TO OPINIA dlatego nei warto uogolniac. mozna opisac swoja historie a opinie zostawic innym... |
|
Jak dla was miara dobrego lekarza jest cz wykona cesarke czy nie to wiekszosc bedzie zla... troche wysilku!!! |
|
A ja rodziłam 2 mce temu na Lubartowskiej,i ogólnie nie było tak źle,jedynie jadąc w nocy obudziłam panią doktor do badania,więc już nie była w sosie,to jeszcze jej było zimno,a ja czekałam na badanie-tylko po co????Przyszła baba i budzi śpiącą królewne,i jeszcze wymaga dobrego humoru,może faktycznie przesadzam...??Potem było już lepiej,kupę biurokracji i wylądowałam na porodówce.Pielęgniarka poszła sie zdrzemnąc i chrapała okropnie,bo stwierdziła,że jeszcze ma dużo czasu,wiec i mi kazała sie zdrzemnąc,tylko jak spac w bólach...no ale...Na szczęście po 2 godz.przyszła jakaś doktor,poprosiłam o cos na przyspieszenie(bez łapówki) i kilka minut po tym miałam już małą gwiazdkę przy sobie.Urodziłam siłami natury,na szczęście bez pęknięc i nacinania,więc jestem zadowolona.Na oddziale było bardzo sympatycznie,ale niedociągnięcia były,na szczęście nie dotyczyły mnie ani mojej córki,więc nie robiłam afery,chociaż sugerowałam to kolezankom z sali...Dzieciaczki na tym oddziale maja porobione wszystkie badania także nie ma co narzekac,opieka jest,tylko czasem każdy ma gorszy dzień,co na pewno nie tłumaczy takiego postępowania lub niedopatrzenia,bo w tych zawodach nie można pozwolic sobie na opieprzanie sie....,niestety.
Przy dzisiejszej technice takie wypadki nie powinny miec miejsca i tego jestem więcej niż pewna.Współczucia dla rodziny a przede wszystkim dla dzieciątka.To prawdziwy dramat.
|
|
zgadzam sie w 100%!!! wiekszosc komentarzy jest przez sooby kore kolo krsnickiej przejezdzaly nic wiecej.... najlawiej jest obwiniac i oczerniac innych tylko nei wiem w jakim celu... |
|
niestety takie realia w polskich szpitalach. w kazdym anie akurat na krasnickiej. jak sie oczekuje opiki 24h to trzeba wybierac szpitale prywatne a nie wojewodzki szpital w ktorym pelno pacjentek... troche powagi!!111 |
|
Malo widac masz wspolnego z medycyna i dlatego lepiej gdybys sie nie wypowiadala bo to ze ty jestes czegos wiecej niz pewna to zalosne tylko jest w tym wypadku. |
|
Ciekawe ktory to lekarz powinin przy dziewczynie być Rodzilam na krasnickich nie moge narzekać Mi sie udało Rodziłam krótko i szybko doszlam do siebie Wspołczuje rodzinie [*]
|
|
Współczuję rodzinie rodziłam rok temu właśnie w tym szpitalu, z tymże zarazili mnie gronkowcem, nie chcieli sie do tego przyznać dopiero dokumentacja medyczna to wykazała, a zeby było śmiesznie to gdyby moja rodzina sie nie uparła to odesłali by mnie do domu z 40 stopniową gorączką a byłam w połogu. Dziś wiem, że byłam w takim stanie (przytaczana krew, osocze, badania, masa antybiotyków, lekarze którzy bali sie cokolwiek mówić i zakaz udzielanie informacji nam nawet dla pielegniarek), że pewnie nie byłoby mnie wśród żywych. Profesor musi powiedzieć, ze wszystko jest ok, ale gdy nie ma się tam swojego lekarza to naprawdę jest się zostawionym samemu sobie. Połozne tam są naprawdę do rany przyłóż, ale opieka lekarska dla kobiet jest tragiczna.
|
|
Tragedia straszna. Na lekarzy powinno się narzucić mocną kontrolę tyle w temacie, bo teraz ta "elita" traktuje chorych jak ścierwo które jest im nie potrzebne!
|
Strona 5 z 6
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|