To całkiem jak "dobra zmiana".
|
|
W Niemcach przed przedszkolem w ostatnim czasie latarnie świecą w dzień i w nocy
|
|
świecą źle, nie świecą źle... no ludzie.
|
|
W wielu gminach jest podobne marnotrawstwo. Nikogo z włodarzy to nie rusza, bo to nie z jego leci kasa. Energochłonne i przestarzałe latarnie świecą nawet, gdy słońce już mocno przygrzewa. Z kolei przed północą " w ramach "oszczędności" oświetlenie jest wyłączane.
Zamiast przejść na oszczędne, wydajne i innowacyjne lampy LED i sterować je wyłącznikami zmierzchowymi, to GMINY, MIASTA, POWIATY jadą na prymitywnych timerach i to bez zmiany konfiguracji na czas letni/zimowy. A kaska z podatków leci...
|
|
Pod sklepem i domem radnego z PSL oraz pod plebanią latarnie zapalają się wcześniej i świecą dłużej niż u reszty mieszkańców. I tak jest od wielu lat. Czas żeby "dobra zmiana" to naprawiła.
|
|
Bo to jest miasto urzędniczych absurdów. Ale - problem świecących się bez celu lamp - to zasługa nie tylko pana Żuka - to jest zjawisko nie spotykanego braku gospodarności władz Lublina - również za poprzednich ekip. Aleje Solidarności świecą się przez całą noc, że można czytać gazetę. Po co? - przecież tam nie ma chodników dla pieszych, a auta mają i tak własne światła. Na tej arterii Lublina, w godzinach: 23:00-05:00 powinno się świecić maksymalnie co trzecie światło, tym bardziej, ze ruch tranzytowy został skierowany na obwodnicę. W niemieckim Rostocku wieczorem panuje w mieście półmrok - jest to przykład oszczędzania na energii i przeznaczania środków budżetowych na inne cele. A w Lublinie - mogą być połamane płyty chodnikowe, ale światła mają się świecić całą noc! A może kolejni panowie prezydenci Lublina mają w tym jakiś jakiś interes, żeby dać zarobić spółce LUBZEL? Wojciech Górski.
|
|
Sądzę, że w niektórych częściach Lublina (osiedla domków jednorodzinnych) oświetlenie powinno byc całkowicie wygaszane w godz. 23.00-5.00. W ramch oszczędności...
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|