Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Atrium Felicity: 220 tys. klientów w ciągu czterech dni

Utworzony przez Marcin, 24 marca 2014 r. o 18:05 Powrót do artykułu
To prawda, Jest to chyba najbardziej udane miejsce na mapie zakupowej Lublina. Jeśli chodzi o dojazd, to jeśli ZTM go trochę poprawi to będzie super. - przystanek Witosa Felicity 01 (w stronę Felina) powinien zostać przesunięty o kilkaset metrów do przodu - linia 153 dojeżdżająca do przystanku Pancerniaków Felicity (z użyciem pojazdów z dodatkowym napędem) - linia 55 kursująca co 15 minut przez cały dzień To tylko niektóre propozycje :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Coś pięknego, ale się ciesze może niedługo padnie plaza i olimp. NIech wielcy, którzy rujnowali małe polskie sklepy też pójdą z torbami  :) Konkurencja jest piękna !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
czyli wszyscy studenci już byli :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jak fajnie moze wkońcu w tesco będzie troche luźniej :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dla mnie na plus, to duża przestrzeń w sklepach, że wszystko można swobodnie obejrzeć i dużo miejsc siedzących, czego nie ma w innych galeriach. Może jeszcze przydałby się mały taras na zewnątrz z ławeczkami, żeby odpocząć, albo zaczekać na kogoś.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"W poniedziałek podsumowano ilość odwiedzi nowej galerii. W ciągu pierwszych czterech dni do centrum handlowego zawitało 220 tys. klientów."   ... a ile było transakcji na kasach we wszystkich sklepach i lokalach handlowych ?   Bo na pewno dużo mniej niż 220 tysięcy. Większość z tych 220 tysięcy tylko zwiedzała i te pielgrzymki skończą się max. do wakacji.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kupujcie dalej frajerzy w tych galeriach, dawajcie zarabiać obcym firmom, tylko potem się nie dziwcie że w Lublinie trudno o dobrą pracę... wszystko tu niedługo padnie bo bydło nauczone wygodnictwa woli pójść do galerii, zapłacić drożej niż trochę pogłówkować, dać zarobic swojemu i wydać mniej pieniędzy. Tępe to nasze społeczeństwo, co zrobić, cały "postępowy" świat cierpi przez bezmyślne jednostki któe kombinują jedynie na krótką metę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oczywiście nikt nie pomyślał o tym żeby tam zrobić przystanek z podwójną wiatą postawili słupek i maja gdzieś ,litości czy ktos wreszcie przewidzi coś w tym grajdole?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Byłam. Nie dość, że daleko - nie dość, że pół mpk to gimnazjum - to Felicity to nic nadzwyczajnego. Owszem - ogromna galeria, ale pustki... w sensie - niewiele osób przychodzi. Ludzie przyjdą, obejrzą i tak wrócą do przyzwyczajeń.   No ten minus, że daleko, na prawdę, całe miasto trzeba zjechać...   no ale cóż - zobaczymy za pół roku:)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zapewne dojdzie tam do tragedii dzisiaj widziałem ludzi którzy biegają po tej dwupasmówce ,przeskakują przez barierki,przy dozwolonej tam 70 km/h będa mieli dużo szczęścia jak zostaną tylko kalekami,powinni tam zrobić dodatkowe światła lub kladkę
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Największy problem Felicity do dojazd MPK od strony miasta - praktycznie tylko 7.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Byłam. Nie dość, że daleko - nie dość, że pół mpk to gimnazjum - to Felicity to nic nadzwyczajnego. Owszem - ogromna galeria, ale pustki... w sensie - niewiele osób przychodzi. Ludzie przyjdą, obejrzą i tak wrócą do przyzwyczajeń.   No ten minus, że daleko, na prawdę, całe miasto trzeba zjechać...   no ale cóż - zobaczymy za pół roku:)
tentego. nauczyli mnie na studiach pewnego mądrego zwrotu "to zależy". Ja mam spacerkiem do Felicity 15 min, natomiast drugi koniec Lublina to Olimp ;) a więc punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. i niezmiernie się cieszę z nowych marek. ogromnie. przeokrutnie. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Taka mała dygresja, że nastały czasy, że niby jesteśmy tacy mądrzy i cywilizowani a coraz mniej rzeczy potrafimy wytworzyć na własne potrzeby - i jesteśmy zmuszeni szukać promocji z 30% upustem a jeszcze nie tak dawno wiele rzeczy nie było nam zupełnie potrzebnych do życia i szczęścia oraz wiele rzeczy robiliśmy sobie sami (wcale nie chodzi mi tutaj o dzieci :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Castorama też wystartowała z wielką pompą... a za pół roku zaczęła wyrzucać ludzi na bruk "bo sklep nie zarabia" ... dziekujemy za takie rewelacje. O wiele taniej można kupić wszystko w drobnych sklepach, trzeba tylko się pofatygować i pomyśleć gdzie są, a są.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
...darmowe jadło, degustacje, baloniki i ludzie to kupują. Chwilowo....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Byłam. Nie dość, że daleko - nie dość, że pół mpk to gimnazjum - to Felicity to nic nadzwyczajnego. Owszem - ogromna galeria, ale pustki... w sensie - niewiele osób przychodzi. Ludzie przyjdą, obejrzą i tak wrócą do przyzwyczajeń.   No ten minus, że daleko, na prawdę, całe miasto trzeba zjechać...   no ale cóż - zobaczymy za pół roku:)
Ja mam blisko :))
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kupujcie dalej frajerzy w tych galeriach, dawajcie zarabiać obcym firmom, tylko potem się nie dziwcie że w Lublinie trudno o dobrą pracę... wszystko tu niedługo padnie bo bydło nauczone wygodnictwa woli pójść do galerii, zapłacić drożej niż trochę pogłówkować, dać zarobic swojemu i wydać mniej pieniędzy. Tępe to nasze społeczeństwo, co zrobić, cały "postępowy" świat cierpi przez bezmyślne jednostki któe kombinują jedynie na krótką metę.
Sam jesteś frajer. Zamiast się cieszyć, że powstały nowe miejsca pracy to marudzisz.Fakt praca dla studentów, głównie na zlecenie, ale im to pasuje i rodziców odciążą, bo zarobią na swoje wydatki. Ludzie zacznijcie widzieć trochę pozytywów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
fajnie byłam z chłopakiem w sobotę. Jak dla nas to i tak drogo ale można sobie pochodzić i pooglądać. Choć niektóre sprzęty RTV można kupić taniej , tak samo pranie w pralni jest prawie 50 dych a w innych pralniach za 32 pln
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak dla nas to i tak drogo ale można sobie pochodzić i pooglądać.
  No nie? nie ma jak łazić i lizać cukierka przez szybkę. Nie szkoda Ci życia? Czasu? Nie szkoda Ci godzin, które marnujesz na nic zamiast zrobić coś co Cię jakkolwiek rozwinie? Pójść do parku, na pływalnię, książkę poczytać... z każdej z tych czynności miałabyś jakąś realną korzyść a jaką masz z poogladania kolorowych pierdółek na wystawach? Dla mnie to by było przygnębiająco frustrujące - tracić czas na oglądanie czegoś na co mnie i tak nie stać. Po co ludzie to robią? To są właśnie ci "klienci", których naliczono 220.000 - ludzie, którzy nie mając innego zajęcia łażą po galeriach handlowych i marzą o rzeczach, których i tak nie kupią. Pokolenie bezmyślnych konsumentów "oglądaczy". Zamiast pisać o liczbie odwiedzających (która nie mówi o niczym poza tym, że tłuszcza rzuciła się poogladać nowe miejsce) podajcie ogólną liczbę wystawionych w tym okresie paragonów albo ich średnią wartość. "Oglądacz" nie jest żadnym realnym klientem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No nie? nie ma jak łazić i lizać cukierka przez szybkę. Nie szkoda Ci życia? Czasu? Nie szkoda Ci godzin, które marnujesz na nic zamiast zrobić coś co Cię jakkolwiek rozwinie? Pójść do parku, na pływalnię, książkę poczytać... z każdej z tych czynności miałabyś jakąś realną korzyść a jaką masz z poogladania kolorowych pierdółek na wystawach? Dla mnie to by było przygnębiająco frustrujące - tracić czas na oglądanie czegoś na co mnie i tak nie stać. Po co ludzie to robią? To są właśnie ci "klienci", których naliczono 220.000 - ludzie, którzy nie mając innego zajęcia łażą po galeriach handlowych i marzą o rzeczach, których i tak nie kupią. Pokolenie bezmyślnych konsumentów "oglądaczy". Zamiast pisać o liczbie odwiedzających (która nie mówi o niczym poza tym, że tłuszcza rzuciła się poogladać nowe miejsce) podajcie ogólną liczbę wystawionych w tym okresie paragonów albo ich średnią wartość. "Oglądacz" nie jest żadnym realnym klientem.
Zapomniałeś,że dzisiaj dla znacznej części ludzi jest to forma spędzania wolnego czasu.Taka wędrówka bez celu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...