Będą lekcje w soboty? Rodzice zaniepokojeni. MEN odpowiada

materiał o niczym

Dobra zmiana. Tylko niedziele muszą być wolne - bo do kościoła trzeba

Ustawa też nie zabrania skakania przez okno

Guzik prawda, mieszkałam we Włoszech i tam dzieci uczęszczał do szkoły także w sobotę i chodzi dzieci miały zajęcia od 8:00 do 13:00 to od tego roku w soboty maja wolne a tam jak szkoła jest zamknięta z powodu np. Braku wody lub innych czynników dzeci nie mają więcej godzin w szkole ani nie chodzą w sobotę żeby nadrobić i jakoś dają radę, tylko u nas wiecznie maja jakiś problem który oczywiście uprzykrza życie ludziom

Wstrząsająca wiadomość! Rodzice i uczniowie przerażeni! Świat ginie! Lekcja historii: - dzieci i młodzież uczyli się w szkołach na zmiany i w soboty; - nie było komputerów i internetu; - program do opanowania był o wiele bardziej rozbudowany, od uczniów wymagano prawdziwej wiedzy, a nie tylko technicznych sposobów rozwiązywania testów; sklepy przemysłowe i spożywcze w soboty były czynne do 13.00, w niedzielę nieczynne; - nie było z tego wszystkiego traumy, nie było "wynalazków" pt.: dysleksja, dysgrafia, dysortografia, dyskalkulia itd, itp.

Nie ma to jak nasi agitka z Lublina. Znów daje strawę duchową Kmiotkom i POkrakom. A tak dobrze żarli i PO wyjaśnieniu MEN opadły Im szczęki czy ruszą do ataku.?

I mamy tego efekty... Rydzyki, kupowanie poscieli i garnków po 6k zł głosowania w wyborach prze cale zycie na te same osoby i ogólny debilizm ludzi wychowanych w tamtym ustroju

Wstrząsająca wiadomość! Rodzice i uczniowie przerażeni! Świat ginie! Lekcja historii: - dzieci i młodzież uczyli się w szkołach na zmiany i w soboty; - nie było komputerów i internetu; - program do opanowania był o wiele bardziej rozbudowany, od uczniów wymagano prawdziwej wiedzy, a nie tylko technicznych sposobów rozwiązywania testów; sklepy przemysłowe i spożywcze w soboty były czynne do 13.00, w niedzielę nieczynne; - nie było z tego wszystkiego traumy, nie było "wynalazków" pt.: dysleksja, dysgrafia, dysortografia, dyskalkulia itd, itp.

 I mamy tego efekty... Rydzyki, kupowanie poscieli i garnków po 6k zł głosowania w wyborach prze cale zycie na te same osoby i ogólny debilizm ludzi wychowanych w tamtym ustroju

Zróbta i w niedzielę szkołę. I dajta jeszcze 1000 dodatkowych zajęć po szkole. A wogóle to niech młodzi wcale do domu nie wracają. I tak nie będzie czasu nawet łóżka pościelać. A tak na poważnzie to już wam całkiem z tą edukacją odwaliło. Mądrzy ludzie w Danii dawni zauważyli, że więcej nie znaczy lepiej. Mózg jest przetrenowany. A przetrenowany to do niczego.

Ale o co chodzi?  Ze w sobote do szkoly? Niedziela bedzie wolna...

Wlasnie moje dziecko idzie w tą sobotę do szkoly poniewaz piatek ma wolny tylko dlatego ze jest studniówka

W przyszłym roku szkolnym do szkół średnich idą dwa roczniki. To jest najzwyczajniej udeptywanie gruntu pod nową sytuację. Jarać się nie ma czym bo szkoły z gumy nie są i będzie ciasno. Niektórych nawet ucieszy, że nauczyciele pójdą do pracy w soboty.

Ja w liceum chodziłam w soboty do szkoły i jakieś wielkiej afery nie było. Ostatnia lekcja kończyła się o 13.00. W czym problem, nic nowego. A i nadal się tam chodzi w soboty (2008 skończyłam LO).

W sobotę do szkoły chyba zwariowali nie będą dzieci nawet mieli czasu po *** się podrapac za przeproszeniem

Dobra zmiana. Tylko niedziele muszą być wolne - bo do kościoła trzeba

 Niekoniecznie. Z doniesień wynika, że wyedukowani religijnie w szkołach do kościoła nie bardzo mają po drodze. Ja raczej sądzę że pójdzie w inną stronę- w niedzielę też do szkoły, żeby nauczyciel zaprowadził do kościoła. Rodzice będą wtedy mieli chatę wolną, żeby popracować  nad sprowadzeniem na świat nowego Polaka.

Zróbta i w niedzielę szkołę. I dajta jeszcze 1000 dodatkowych zajęć po szkole. A wogóle to niech młodzi wcale do domu nie wracają. I tak nie będzie czasu nawet łóżka pościelać. A tak na poważnzie to już wam całkiem z tą edukacją odwaliło. Mądrzy ludzie w Danii dawni zauważyli, że więcej nie znaczy lepiej. Mózg jest przetrenowany. A przetrenowany to do niczego.

 I o to chodzi. Mózg ma nie myśleć, mózg ma wykonywać polecenia. Taki trend w naszej edukacji. Testy z każdego przedmiotu prawie w każdym tygodniu, choć na uczenie czasu jakby mało. Ale to doskonały sposób na ogłupienie i zmęczenie.

Co za bzdety niech MEN sam zacznie pracować w soboty i przy okazji zabiera pracę do domu na niedzielę zobaczymy jak szybko by zmienili system, bo nie było by czasu na spędzanie z rodziną, a dzieci co ich obchodzą niech zapiredzielają 6 dni w tygodniu.

............

Nie ma co się denerwować ja uważam, że moim dzieciom należy się odpoczynek w sobotę i nie będę ich do szkoły wysyłać. Czy ktoś mi tego zabroni? Innym rodzicom radzę to samo. Pozdrawiam  

Jakby w mojej szkole wprowadzili lekcję w Sobotę to z mojej klasy przyszło by pewnie góra 3 uczniów (ci którzy nie chcieli by nauczycielom podpaść). Takie czasy :P Bywa XD