Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
W tamtych rejonach Lublina o zgodę na rozbudowę elektrociepłowni, itd. z różnych śmieci, biomasy, itp. starało już kilka podmiotów. Część zdaje się otrzymała pozwolenia, zatem ile w efekcie takich spalarni miałoby powstać w Lublinie i to obrębie tej części miasta? Jak nie spalarnia opon, to spalarnia śmieci lub biomasy z nie wiadomo skąd. Transporty, przechowywanie, smród, szczury, itp. atrakcje. Oczywiście z góry wyklucza się konsekwencje ewentualnego pożaru, awarii, rozbudowy. Mieszkańcy wielokrotnie już się sprzeciwiali takim inwestycjom, ale jak widać ci których najbardziej to będzie dotyczyć nie stanowią dla Miasta większego zainteresowania i ciągle wraca się do tematu. Korzyści dla mieszkańców bliżej nieokreślone, ale obietnic mnóstwo.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Każda z planowanych spalarni ma na wyrost planowaną wydajność. Czyli właściciele mają już zaklepanych kontrahentów...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Skończyło się eldorado na kurnikach, no to oligarcha musi znaleźć inny sposób na dorabianie się na "plebsie" w mieście cfaniactwa i propagandy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Lublinie działają 2 elektrociepłownie, które w 100% pokrywają zapotrzebowanie Lublina na energię cieplną. Biorąc pod uwagę to, że Lublin systematycznie wyludnia się oraz zapaść na rynku deweloperskim nie jest potrzebna kolejna elektrociepłownia i to opalana śmieciami.
 A śmieci masz zamiar zakopywać w swoim ogródku aż urośnie góra na której będziesz mógł spać czy chcesz drakońsko przepłacać za wywożenie ich do innego miasta do momentu aż to miasto nie powie "basta" i wtedy zostaniesz z ręką w nocniku? Inne polskie miasta mają takie już spalarnie, zgadnij dlaczego?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W tamtych rejonach Lublina o zgodę na rozbudowę elektrociepłowni, itd. z różnych śmieci, biomasy, itp. starało już kilka podmiotów. Część zdaje się otrzymała pozwolenia, zatem ile w efekcie takich spalarni miałoby powstać w Lublinie i to obrębie tej części miasta? Jak nie spalarnia opon, to spalarnia śmieci lub biomasy z nie wiadomo skąd. Transporty, przechowywanie, smród, szczury, itp. atrakcje. Oczywiście z góry wyklucza się konsekwencje ewentualnego pożaru, awarii, rozbudowy. Mieszkańcy wielokrotnie już się sprzeciwiali takim inwestycjom, ale jak widać ci których najbardziej to będzie dotyczyć nie stanowią dla Miasta większego zainteresowania i ciągle wraca się do tematu. Korzyści dla mieszkańców bliżej nieokreślone, ale obietnic mnóstwo.
 Taki smród, szczury i inne atrakcje, że nawet nie masz pojęcia ile takich instalacji stoi na terenie Lublina ani gdzie dokładnie stoją. Twój post to zwykłe sianie fermentu, nic więcej. Merytoryki okrągłe zero.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na zachodzie Europy takie spalarnie potrafią budować w centrum miasta i ani nikt trupem nie pada, ani nie ma żadnego smrodu, więc proszę nie straszyć plagami egipskimi które nawiedzą nasze miasto zaraz po zbudowaniu spalarni.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Będzie powtórka schematu zastosowanego przy GCz: kampanie dezinformacyjne opłacone przez cfaniaka oraz pseudo-konsultacje społeczne, po których wszystkie głosy krytyki zostaną zignorowane i wrzucone do niszczarki, a na koniec fan-klub Ubogacacza Jego imienia dopchnie temat na nocnej sesji. Różnica polega na tym, że tym razem również i UW stanie P0 stronie cfaniactwa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W obecnej sytuacji związanej z rynkiem surowców to krok w dobra stronę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Z chemicznego punktu widzenia proces spalania każdego paliwa stałego przebiega w taki sam sposób i powstają takie same zanieczyszczenia. Różne są tylko regulacje prawne dotyczące warunków spalania i emisji ze względu na rodzaj paliwa (węgiel kamienny, węgiel brunatny, biomasa, odpady). Wszystkie substancje, które znajdziemy w spalinach ze spalarni odpadów, znajdziemy także w spalinach ze spalania węgla czy biomasy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Śmierdzielu rathausowy, sądzisz że wklejanie propagandy z broszurek śmieciowego geszeftu Zbaffcy Motorynki zrobi na kimś wrażenie? Kto będzie na bieżąco sprawdzał, co idzie na wsad do kotła, czy filtry są włączone, skąd pozyskiwane są śmieci itd? Winę za smog od zawsze zwalałeś na plebs z bieda-domków, co rzekomo pali oponami i plastikami, ale jak będzie nimi palić oligarcha to już ok.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na zachodzie Europy takie spalarnie potrafią budować w centrum miasta i ani nikt trupem nie pada, ani nie ma żadnego smrodu, więc proszę nie straszyć plagami egipskimi które nawiedzą nasze miasto zaraz po zbudowaniu spalarni.
W Wiedniu zamknięto tę spalarnię w centrum miasta.
 BZDURA. W Wiedniu działają wszystkie 4 spalrnie, łącznie z tą pierwszą, zbudowaną w 1964 roku. I dostarczają około 27% ciepła dla sieci. Ze śmieci - czyli najtańszego dla wytwórcy ciepła surowca.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Lublinie działają 2 elektrociepłownie, które w 100% pokrywają zapotrzebowanie Lublina na energię cieplną. Biorąc pod uwagę to, że Lublin systematycznie wyludnia się oraz zapaść na rynku deweloperskim nie jest potrzebna kolejna elektrociepłownia i to opalana śmieciami.
A śmieci masz zamiar zakopywać w swoim ogródku aż urośnie góra na której będziesz mógł spać czy chcesz drakońsko przepłacać za wywożenie ich do innego miasta do momentu aż to miasto nie powie "basta" i wtedy zostaniesz z ręką w nocniku? Inne polskie miasta mają takie już spalarnie, zgadnij dlaczego?
Skoro chodzi o spalanie śmieci to ta spalarnia powinna powstać koło wysypiska śmieci czyli poza Lublinem.
 Kolejna BZDURA. Spalarnia powstaje tam, gdzie jest potrzebna. A że jedynym w sumie jej produktem jest ciepło, to stawia się ją tam, gdzie ciepło jest potrzebne i gdzie będzie najkrótsza sieć transportowa - czyli w miastach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Lublinie działają 2 elektrociepłownie, które w 100% pokrywają zapotrzebowanie Lublina na energię cieplną. Biorąc pod uwagę to, że Lublin systematycznie wyludnia się oraz zapaść na rynku deweloperskim nie jest potrzebna kolejna elektrociepłownia i to opalana śmieciami.
 Następna BZDURA. 2 elektrociepłownie w Lublinie pokrywają zapotrzebowanie infrastruktury przyłączonej do sieci. Cała pozostała część musi sobie radzić sama i widać to po czarnych dymach z kominów nie tylko domków jednorodzinnych, ale również z prywatnych kotłowni całych bloków czy wspólnot.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W tamtych rejonach Lublina o zgodę na rozbudowę elektrociepłowni, itd. z różnych śmieci, biomasy, itp. starało już kilka podmiotów. Część zdaje się otrzymała pozwolenia, zatem ile w efekcie takich spalarni miałoby powstać w Lublinie i to obrębie tej części miasta? Jak nie spalarnia opon, to spalarnia śmieci lub biomasy z nie wiadomo skąd. Transporty, przechowywanie, smród, szczury, itp. atrakcje. Oczywiście z góry wyklucza się konsekwencje ewentualnego pożaru, awarii, rozbudowy. Mieszkańcy wielokrotnie już się sprzeciwiali takim inwestycjom, ale jak widać ci których najbardziej to będzie dotyczyć nie stanowią dla Miasta większego zainteresowania i ciągle wraca się do tematu. Korzyści dla mieszkańców bliżej nieokreślone, ale obietnic mnóstwo.
 Odpowiadam po kolei: 1). powstanie tyle spalarni i ciepłowni, ile będzie moało realną szansę utrzymac się na rynku - bez odbiorców nie ma sensu budowy, skoro więc takie budowy są robione i planowane, to znaczy że zapotrzebowanie jest.  2). W spalarniach nie ma "przechowywania" - nowoczesne spalarnie mają dostarczany wsad na czas. Poza tym w miejskich spalarniach nie spala się odpadów zmieszanych czy odpadków "pozwierzęcych", tylko wyselekcjonowane śmieci nadające się do utylizacji termicznej. 3). W związku z pkt 2 jest sprawa z tym co to będą za odpady i skąd - każdy piec ma swoje parametry i może spalać odpady o konkretnej kaloryczności. Wrzucanie czegoś innego doprowadza do uszkodzenia - czyli przestojów i utraty pieniędzy. A na to podmioty prywatne nie mogą sobie pozwolić w przeciwieństwie do naszych SSP... 4). Zawsze tak było, jest i zawsze tak będzie że części mieszkańców będzie coś nie pasowało a innej częsci będzie. Po to jest "demokracja" żeby rozwiązywać to w sposób cywilizowany - jeśli większość jest ZA, to znaczy że inwestycja może powstać. NIE MOŻE BYĆ tak, że jednostki albo niewielkie grupki będą narzucać swoją wolę większości (nie licząc demokratycznie wybranych reprezentantów). REASUMUJĄC: spalarnie w Lublinie i każdym innym większym mieście są potrzebne z co najmniej 2 powodów: nadmiaru śmieci z którymi trzeba coś zrobić; oraz produkcji ciepła, które zwłaszcza teraz jest ... bezcenne.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na zachodzie Europy takie spalarnie potrafią budować w centrum miasta i ani nikt trupem nie pada, ani nie ma żadnego smrodu, więc proszę nie straszyć plagami egipskimi które nawiedzą nasze miasto zaraz po zbudowaniu spalarni.
 W Wiedniu zamknięto tę spalarnię w centrum miasta.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Lublinie działają 2 elektrociepłownie, które w 100% pokrywają zapotrzebowanie Lublina na energię cieplną. Biorąc pod uwagę to, że Lublin systematycznie wyludnia się oraz zapaść na rynku deweloperskim nie jest potrzebna kolejna elektrociepłownia i to opalana śmieciami.
A śmieci masz zamiar zakopywać w swoim ogródku aż urośnie góra na której będziesz mógł spać czy chcesz drakońsko przepłacać za wywożenie ich do innego miasta do momentu aż to miasto nie powie "basta" i wtedy zostaniesz z ręką w nocniku? Inne polskie miasta mają takie już spalarnie, zgadnij dlaczego?
 Skoro chodzi o spalanie śmieci to ta spalarnia powinna powstać koło wysypiska śmieci czyli poza Lublinem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Lublinie działają 2 elektrociepłownie, które w 100% pokrywają zapotrzebowanie Lublina na energię cieplną. Biorąc pod uwagę to, że Lublin systematycznie wyludnia się oraz zapaść na rynku deweloperskim nie jest potrzebna kolejna elektrociepłownia i to opalana śmieciami.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Każda z planowanych spalarni ma na wyrost planowaną wydajność. Czyli właściciele mają już zaklepanych kontrahentów...
 Oczywiście. Bazowanie tylko na miejscowych odpadach nie ma szans na osiągnięcie żadnych efektów - czy to ekonomicznych, czy w postaci potencjału grzewczego. Konieczne jest masowe przyjmowanie odpadów z zewnątrz i wątpliwe jest, aby ktokolwiek na bieżąco sprawdzał co idzie na wkład do pieca. Dla mnie jest jasne, że głównym źródłem zysków tego przedsięwzięcia będą nie wpływy z tytułu sprzedaży ciepła/energii, ale te wynikające z sowitych opłat za "zagospodarowanie odpadów" od tych, którzy będą zrzucać swoje brudy w Lubelskiej Dolinie Śmieciowej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Śmierdzielu za śmiecio-szekle, po co się tak wysilasz, sK0ro i tak wiadomo, że Ubogacacz dopchnie ten projekt choćby kolanem bez względu na zdanie "plebsu", czy nawet naukowców? Spalarnie powodują problemy, nawet w takim kraju wysokich standardów jak Dania (zerowasteeurope.eu/2019/11/copenhagen-incineration-plant/), a jaka będzie praktyka w Cfaniakogrodzie można łatwo zgadnąć już po tym, jak przestrzega tu prawa i norm pato-deweloperka. A już twierdzenia, że spalarnia będzie ekonomiczna bazując tylko na miejscowych odpadach to jakaś kpina - jest jasne, że będzie mieć miejsce masowe spalanie śmieci zwożonych z całego regionu, a może nawet zza granicy - tak jak w linkowanym przypadku z Danii, gdzie notabene udział plastiku we wkładach do pieca sięga nawet 40%, a spalanie plastiku (co śmierdzielu tak lubisz wytykać mieszkańcom domków) = dioksyny.
 Jakie znczenie ma miejsce pochodzenia śmieci? Twoje są mniej śmieciowe niż np z Rzeszowa? Co więcej - spalanie cudzych śmieci to pieniądz, więc zamiana śmieci w pieniądze jest jak najbardziej fajna... Tylko ciebie pewnie boli to, że ty tych pieniędzy nawet nie powąchasz... w przeciwieństwie do swoich śmieci, których zaraz nie będziesz miał gdzie składować...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Fakty są takie - Węgiel truje bardziej. Głównym problemem zanieczyszczenia powietrza w Polsce są występujące w okresie zimowym przekroczenia dopuszczalnych stężeń pyłu (głównie PM10 i PM2,5) oraz benzoapirenu w miastach. Dopuszczalne prawem stężenie pyłu w spalinach ze spalania odpadów jest 3-10 razy niższe niż w przypadku elektrowni czy elektrociepłowni węglowych, nie mówiąc już o emisji pyłu z palenisk domowych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 3

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...