![]() |
Witam
Mieszkam w lublinie od pewnego czasu do mieszkania niżej wprowadziły się trzy studentki i się zaczeło.
Trzy a nawet cztery razy w tygodniu libacje alkoholowe, śmiechy, krzyki, ruch jak na dworcu, starzy, młodzi, któregoś dnia, a raczej nocy miarka się przebrała!
Zadzwoniłem na policje, przyjechali spisali i pojechali taki z nich był tylko pożytek. Następnie za parę dni studentki postanowiły się mścić!
Od tamtej pory czy jest impreza czy nie słyszę trzaskanie, głośne tupanie, od 23 do 2, a czasami 3 w nocy.
Cały dzień jest cisza i aby nastanie cisza nocna zaczynają tupać znowu, ile można chodzić po mieszkaniu tupać i trzaskać.
Przecież to można sobie pięty odbić!!!
Któregoś dnia była libacja po raz kolejny, tym razem bez muzyki ale śmiechy i tupanie buło znowu. Pomyślałem że tym razem spokojnie przeczekam, ale miarka się przebrała gdy wyszli na papierosa. Szok tak jak by u mnie na balkonie palili, kur. . . itd.
Zadzwoniłem na policje po raz kolejny. I było tak jak myślałem, czyli spisali i pojechali.
W sumie dzwoniłem już trzy razy i za każdym razem to samo i nic się nie poprawia. Policja przyjeżdża i studentki nic sobie z tego nie robią jest tylko gorzej i gorzej. Myślę że pomimo tego że patrząc po twarzach wydaja się bardzo tępe to są niebywale sprytne i przebiegłe.
Za każdym razem gdy policja przyjeżdża otwierają żeby się właścicielka nie dowiedziała, ewentualne wezwanie na komendę.
Niestety muszę powiedzieć że policja w Lublinie dosyć szczególnie pobłażliwie traktuje studentów a tym bardziej studentki, robią maślane oczy i temat załatwiony. No i jest jeszcze jedna rzecz za każdym razem gdy piją mają odsłonięte okno w jednym pokoju i zgaszone światło dzięki czemu z drugiego pokoju przez korytarz widzą że policja przyjechała wtedy nagle zapada cisza.
Czasami w mieszkaniu jest i nawet 10-15 osób więc mimo woli po alkoholu tak czy tak cicho nie będzie.
Nie rozumie, czy to niema lokali od takich libacji?
Jak mam ochotę się napić idę do lokalu i tam się bawię, wracam do czystego mieszkania i nikomu nie szkodzę, a najważniejsze sprzątać nie muszę.
Nie rozumie takich ludzi ???
Zrobiłem rozpoznanie chciałem wiedzieć kto tak tupie i zauważyłem że jedna z nich lata po mieszkaniu jak pier . . . ale jak naćpana do tego tupie i trzaska, szczupła to ona nie jest ale mimo woli to nie tupie.
Patologia przyjeżdżają takie do lublina ze wsi pije, pali, puszcza się na lewo i prawo a jak wróci do domu staje się święta.
staje
Proszę o pomoc!!
co mogę w tej sytuacji zrobić????
|
![]() |
Poinformować Urząd Skarbowy o wynajmowaniu mieszkania bez umowy i należnego podatku i wtedy studentki albo przestaną pić bo nie będzie za co, albo będą się puszczać jeszcze intensywniej by zarobić na podwyżkę.
A wogóle dziwię Ci się, że zamiast dołączyć do rozrywkowych sąsiadeczek i mieć gdzie wyskoczyć na kawę, flaszkę i lody to robisz problemy.
|
![]() |
Wiesz niestety dużo pracuje i nie mam czasu na takie ekscesy.
Niestety taki kraj żeby wyżyć trzeba ostro zapier . . .
Po drugie i najważniejsze jestem zaręczony i to nie jest w moim stylu.
Co do pijaństwa też mam jasno określone stanowisko, choć i ja święty nie jestem, nigdy nie byłem.
Jestem w stanie zrozumieć wszystko i nie mam nic przeciwko imprezom tyle żeby nie odbywały się codziennie.
Każdy ma prawo odpocząć tyle że w tych warunkach to długo nie wytrzyma mój organizm.
2-3 godziny dziennie snu to zdecydowanie za mało.
|
![]() |
Witam,
Prosimy o informację o jaką ulicę chodzi. Postaramy się pomóc. Jeżeli nie chce Pan na forum publicznym podawać adresu, to proszę o prywatną wiadomość lub maila na adres alarm24@dziennikwschodni.pl
|
![]() |
Od której godziny w Lublinie na deptaku obowiązuje cisza nocna? Mieszkam przy deptaku i jak tak dalej pójdzie to się wykończe. Od jakiegoś czasu przychodzi banda, która od 22.00 zaczyna tłuc się w bębny i wydzierać. Agdzie Straż Miejska, Policja? Śpią? Pomóżcie!
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|