OK, ale ile płacą ??
|
|
Przecież te choinki nie mają korzeni. To ściema sprzedawców.
|
|
Gdyby w Lublinie istniała jakaś proekologiczna fundacja, to wolę swoją choinkę doniczkową oddać Fundacji. Z biurem Architekta Zieleni, tak jak i z biurem Konserwatora Zabytków w Lublinie, nie można być pewnym dobrych wyników. Drzewka nasadzane nie są pielęgnowane, przez co co drugie usycha, na miejsce starodrzewu montuje się roczne gałązki jako nasadzenia zastępcze. To samo konserwator zabytków, im gorsza szopa i większy syf w centrum miasta tym bardziej zależy im na ocaleniu rupiecia "bo zabytkowy" zamiast pozwolić deweloperowi na ukształtowanie działki zgodnie z nowoczesnymi trendami w architekturze i urbanistyce. Prezydent Żuk może i jest dobrym prezydentem, ale jego urzędy i jednostki są niskiej jakości. Oby jakaś inicjatywa prywatna przejęła zbiórkę choinek i zajęła się nasadzeniami. Bo jak urzędnicy Krzysztofa Żuka za coś się biorą, to wychodzi kot z worka, cierpi postęp, estetyka, jakość i zaufanie mieszkańców do magistratu.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|