Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
W momencie gdy wiele osób kupuje tańsze działki i buduje domy poza miastem a korzysta z plusów Lublina opłaty za bilety parkowanie itd powinny być dużo droższe niż te dla Lublinian. Dlaczego ludzie z Lublina mają płacić wysokie koszty mieszkania w mieście a ci co się wyprowadzają poza miasto bo jest taniej mają mieć równy dostęp do miejskich ułatwień.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No to mieszkaniec sąsiedniej gminy przecież ma kartę sąsiedniej gminy, bo nie miejską kartę lubelską. Płąci tyle ile jemu jego gmina dopłaci. Nie moze być tak, że Lublin funduje wszystko gminbom dookoła.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W momencie gdy wiele osób kupuje tańsze działki i buduje domy poza miastem a korzysta z plusów Lublina opłaty za bilety parkowanie itd powinny być dużo droższe niż te dla Lublinian. Dlaczego ludzie z Lublina mają płacić wysokie koszty mieszkania w mieście a ci co się wyprowadzają poza miasto bo jest taniej mają mieć równy dostęp do miejskich ułatwień.
 100% racji.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pod pozorem postępu i rozwoju wprowadza się ukrytą podwyżkę cen biletów. Działania typowe dla władz Lublina.
 100% racji.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W momencie gdy wiele osób kupuje tańsze działki i buduje domy poza miastem a korzysta z plusów Lublina opłaty za bilety parkowanie itd powinny być dużo droższe niż te dla Lublinian. Dlaczego ludzie z Lublina mają płacić wysokie koszty mieszkania w mieście a ci co się wyprowadzają poza miasto bo jest taniej mają mieć równy dostęp do miejskich ułatwień.
 To może zadaj to pytanie dr. Żukowi i zapytaj się go dlaczego zamieszkał poza Lublnem i ma równy dostęp do miejskich ułatwień.
 +2
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zabawne - etatowa pisowska szczekaczka wyje od bladego świtu i to z dwóch kont jednocześnie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chyba nikt nie ma wątpliwości, że dojeżdżający pod i spod Lublina powinni płacić więcej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nic ci nie da ruski trollu usuwanie i dodawanie ponownie tych samych komentarzy bo i tak nikt nie czyta belkotu ktory codziennie wklejasz pod kazdym artykulem
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No super pomysł. W ten sposób MPK przegra z budami a tymi MPK będa jeździć tylko emeryci co mają darmowy przejazd
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Inflacja szaleje, pensje rosną, paliwo rekordowo drogie to jak mogą nie drożeć przejazdy?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rozdział komunikacji miejskiej od podmiejskiej miałby sens ale trochę jak na mój gust za wcześnie z tym się chce postąpić - to powinno nastąpić w perspektywie kiedy już bliski ukończenia byłby Dworzec Metropolitalny, wtedy owszem podział komunikacji miejskiej na tą stricte miejską i podmiejską( dalekobieżną/gminną) ma jak najbardziej sens, bo jest uporządkowanie - pasażerowie z miasta dostają komunikację miejską tylko dla siebie( bez niekorzystnego wydłużania tras do sąsiednich gmin, co generowało opóźnienia), zaś komunikacja podmiejska byłaby tworzona od nowa, gminy same ustalałyby sobie ile kursów do Lublina ma podmiejska linia wykonać( wiadomo, że im więcej kursów tym koszt utrzymania połączenia większy dla gminy), na jakich przystankach się zatrzymywać( pasażerom gmin ościennych z reguły zależy na przystankach znaczących, kluczowych, węzłach przesiadkowych). Natomiast to czego definitywnie nie popieram to likwidacji 30 minutowego biletu papierowego ważnego na całości trasy, bilet 15-minutowy to za mało czasu, a ta cena 2,80zł za niego raczej nie zachęca, bilet 15 minutowy powinien dawać gwarancję przejechania 5-7 przystanków bez stresu dla pasażera, że mu czas ważności upłynie na bilecie, niestety takiej gwarancji nie ma, gdyż jest wiele odcinków drogowych, gdzie przejechanie raptem 5 przystanków zajmuje 15 minut. Pozostaje więc przejechać za 2,80zł( i liczyć na to, że nie będzie kanara, co będzie dość powszechnym zjawiskiem) albo zabulić 5,60zł za "bilet 30-minutowy(2x15 min)" - co jest zdzierstwem, obecny bilet 30 minutowy(ważny na całą trasę przejazdu po skasowaniu) papierowy jest bez porównania lepszy i tańszy( 3,20zł). Płacenie kartą czy telefonem za bilety to zbędne fanaberie i udziwnienia, wątpię by ktokolwiek oczekiwał czy życzył sobie takich bzdurnych "innowacji", używanie tego typu rozwiązań będzie znikome. A ta "innowacja" pt. płacisz tyle ile jedziesz to wbrew pozorom mydlenie ludziom oczu - i tak się okaże, że w większości przypadków ludzie korzystający z tego typu "nowinki" zapłacą porównywalne stawki jak za papierowe bilety. Ale oczywiście socjalistyczna polityka biletowa zostaje utrzymana - zwolnieni jak są tak byli od opłat - osoby do 16 roku życia i osoby po 65 roku życia. I te grupy wiekowe będą najliczniejsze w przewozach pasażerskich, szkoda jednak, że nie wnoszą wartości dodanej - niepłacący za bilety nie przyczyniają się do rozwoju i wzrostu transportu zbiorowego. Lepiej byłoby zrobić tak, że nie płaciłyby za bilety dzieci do 5 roku życia( a nie do 16 roku życia) i osoby po 75 roku życia( a nie po 65 roku życia), jednakże ceny biletów uległyby drastycznej obniżce - 2,40zł normalny i 1,20zł ulgowy( w ogóle super by było gdyby było - 2,00zł normalny i 1,00zł ulgowy) - oczywiście mowa o 30 minutowym, który by został. Obniżone ceny biletów w naturalny sposób stymulowałyby popyt pasażerski i zachęcały inne grupy wiekowe do pozostawienia samochodu, ze względu na atrakcyjne ceny przejazdu komunikacją miejską. To byłoby dobre odbicie po pandemiczne. Drożyzną, cwaniactwem, pogmatwaniem niczego pozytywnego się nie osiągnie, a będzie tylko zniechęcenie, marazm, stagnacja, a ludzie wybiorą inne środki lokomocji - własne auto, taksówkę a kto blisko do miejsca pracy/nauki ma to pójdzie pieszo tudzież rowerem przejedzie, ale chyba nie o to chodziło.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ty się lepiej kretynie zgłoś do psychiatry a nie do żadnego Żuka. Ps. Jaka dziś stawka za wpis? 1 czy 1.5 zł?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
PS. Czyli wszystko zgodnie z planem Wizjonera z Jakubowic, który chce jeszcze bardziej zwiększyć liczbę aut na ulicach Łysogrodu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I bardzo dobrze. Mieszkańców różnych pod Lubelskich wiosek doniczego Nam tu we Lublinie nie potrzeba. Powinni bulić za ałtobusy jak za mokre zboże. Taka prawda.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Haha, i znowu Ci nie staje na wysokości zadania?   Nie pomogą fale Wisły ,   kiedy konar już obwisły   ....   Znowu wklejasz te same brednie,  banialuki?  felipe_96    - jesteś jeszcze prostszy, niż budowa cepa. Ale poziomem "rozwoju" umysłowego jesteście sobie równi. Sam, świadomie lub nie (stawiam na to drugie) jesteś niewolnikiem swoich manii prześladowczych, dewiacji, obsesji, fobii, zahamowań, lęków, koszmarów i uprzedzeń. Swojego prymitywizmu, zacofania, ciemnoty i zabobonu. Paranoi, absurdów i demonów, które nie dają Ci spokoju. Nie "dyskutować", nie komentować, nie dowartościowywać prymitywnego cepa poświęcaniem choć chwili uwagi na te brednie! ! Zaistnieć, zaistnieć za wszelką cenę na forum - to jedyny cel prostaka takiego jak Ty! Poczuć się ważnym i zaszczyconym przez kogoś "rozmową"!!!! A g.....o!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zwolennicy rządów Wygaszacza MPK chcąc ukarać tych, którzy nie dokładają się do dewelorozwoju, w rzeczywistości sami sobie strzelają w stopę, bo dojeżdżający po prostu przesiądą się do aut, zwiększając zakorkowanie i zmniejszając wpływy do kasy pazernego ztm.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Lublin niczego nie funduje. Komunikacja do gmin ościennych została uruchomiona dzięki hajsowi wyłożonemu przez te gminy. ZTM nie wysłałby autobusów gdyby nie te dopłaty. Efekt tych podwyżek będzie taki, że mniej osób będzie korzystać z tej beznadziejnej komunikacji i skończą się dopłaty i tym samym te linie przestaną kursować do tych gmin. W wyniku tych działań więcej samochodów wjedzie do i tak zakorkowanego Lublina.
 Zgoda w 100%.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rozdział komunikacji miejskiej od podmiejskiej miałby sens ale trochę jak na mój gust za wcześnie z tym się chce postąpić - to powinno nastąpić w perspektywie kiedy już bliski ukończenia byłby Dworzec Metropolitalny, wtedy owszem podział komunikacji miejskiej na tą stricte miejską i podmiejską( dalekobieżną/gminną) ma jak najbardziej sens, bo jest uporządkowanie - pasażerowie z miasta dostają komunikację miejską tylko dla siebie( bez niekorzystnego wydłużania tras do sąsiednich gmin, co generowało opóźnienia), zaś komunikacja podmiejska byłaby tworzona od nowa, gminy same ustalałyby sobie ile kursów do Lublina ma podmiejska linia wykonać( wiadomo, że im więcej kursów tym koszt utrzymania połączenia większy dla gminy), na jakich przystankach się zatrzymywać( pasażerom gmin ościennych z reguły zależy na przystankach znaczących, kluczowych, węzłach przesiadkowych). Natomiast to czego definitywnie nie popieram to likwidacji 30 minutowego biletu papierowego ważnego na całości trasy, bilet 15-minutowy to za mało czasu, a ta cena 2,80zł za niego raczej nie zachęca, bilet 15 minutowy powinien dawać gwarancję przejechania 5-7 przystanków bez stresu dla pasażera, że mu czas ważności upłynie na bilecie, niestety takiej gwarancji nie ma, gdyż jest wiele odcinków drogowych, gdzie przejechanie raptem 5 przystanków zajmuje 15 minut. Pozostaje więc przejechać za 2,80zł( i liczyć na to, że nie będzie kanara, co będzie dość powszechnym zjawiskiem) albo zabulić 5,60zł za "bilet 30-minutowy(2x15 min)" - co jest zdzierstwem, obecny bilet 30 minutowy(ważny na całą trasę przejazdu po skasowaniu) papierowy jest bez porównania lepszy i tańszy( 3,20zł). Płacenie kartą czy telefonem za bilety to zbędne fanaberie i udziwnienia, wątpię by ktokolwiek oczekiwał czy życzył sobie takich bzdurnych "innowacji", używanie tego typu rozwiązań będzie znikome. A ta "innowacja" pt. płacisz tyle ile jedziesz to wbrew pozorom mydlenie ludziom oczu - i tak się okaże, że w większości przypadków ludzie korzystający z tego typu "nowinki" zapłacą porównywalne stawki jak za papierowe bilety. Ale oczywiście socjalistyczna polityka biletowa zostaje utrzymana - zwolnieni jak są tak byli od opłat - osoby do 16 roku życia i osoby po 65 roku życia. I te grupy wiekowe będą najliczniejsze w przewozach pasażerskich, szkoda jednak, że nie wnoszą wartości dodanej - niepłacący za bilety nie przyczyniają się do rozwoju i wzrostu transportu zbiorowego. Lepiej byłoby zrobić tak, że nie płaciłyby za bilety dzieci do 5 roku życia( a nie do 16 roku życia) i osoby po 75 roku życia( a nie po 65 roku życia), jednakże ceny biletów uległyby drastycznej obniżce - 2,40zł normalny i 1,20zł ulgowy( w ogóle super by było gdyby było - 2,00zł normalny i 1,00zł ulgowy) - oczywiście mowa o 30 minutowym, który by został. Obniżone ceny biletów w naturalny sposób stymulowałyby popyt pasażerski i zachęcały inne grupy wiekowe do pozostawienia samochodu, ze względu na atrakcyjne ceny przejazdu komunikacją miejską. To byłoby dobre odbicie po pandemiczne. Drożyzną, cwaniactwem, pogmatwaniem niczego pozytywnego się nie osiągnie, a będzie tylko zniechęcenie, marazm, stagnacja, a ludzie wybiorą inne środki lokomocji - własne auto, taksówkę a kto blisko do miejsca pracy/nauki ma to pójdzie pieszo tudzież rowerem przejedzie, ale chyba nie o to chodziło.
 Kolejny wysryw gębosraja.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pod pozorem postępu i rozwoju wprowadza się ukrytą podwyżkę cen biletów. Działania typowe dla władz Lublina.
 No bo autobusy na wodę jeżdżą, a kierowcy to wolontariusze. XD
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Lbn to miasto d****vek i p**d**ałów, jak przystało na PO***prańców pomysły PO***rane to standard, taki stan umysłu wiochy z betonu i smrodowiska.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...