Mój dowód Wielkiego Twierdzenia Fermata jest opublikowany.
W dowodzie WTF dla n=4 z roku 1897 David Hilbert bierze bezasadnie inne równanie, a mianowicie
X^{4} + Y^{4} = Z^{2} i przyjmuje, że dla niektórych względnie pierwszych liczb naturalnych u>v:
(u^{2} - v^{2})^{2} = (u^{2} + v^{2})^{2} - (2uv)^{2} = X^{2} i 2(u^{2} + v^{2})2uv = Y^{2} i liczba
(u^{2} + v^{2})^{2} + (2uv)^{2} = Z jest minimalna. Następnie z postaci liczby Y^{2} wnioskuje, że dla
niektórych względnie pierwszych liczb naturalnych x,y,z: [u = x^{2} i v = y^{2} i u^{2} + v^{2} = z^{2}].
Zatem x^{4} + y^{4} = z^{2} < Z^{2} skąd z
|
|
2013/4/6 Leszek Guła < lwgula@wp.pl >
Dowód będzie niepoprawny, gdy zostanie podważony przez co najmniej dwóch specjalistów.
Bzdura. To poproszę o dwóch specjalistów, którzy podważyli dowód Wilesa (wg Ciebie - niepoprawny).Dowód jest poprawny jeśli jest poprawny, niepoprawny jeśli niepoprawny. Opinie ludzi nie mają na to wpływu. Twój dowód jest przede wszystkim bełkotliwy i niezrozumiały, więc poprawność jest bardzo ciężka do stwierdzenia.
Mój dowód jest kompletny, a Ty nazywasz go próbą nie do obalenia z uwagi na jego nieczytelność. W pracy Amerykańskiego Anglika jest równanie Freya, a nie nierówność. Jeżeli współczynniki są utworzone z potęg spoza równania Fermata, a mianowicie (X^{n} - Y^{n}) oraz X^{n}*Y^{n} przy nieparzystym n > 3, to równanie Freya jest fałszywe, przeto po obliczeniu specjalnej delty przy wykorzystaniu potęg z równania Fermata (tak, jakby je spełniały) musiał z nierówności-fałszu otrzymać krzywą o innych własnościach.
Dobra, nie odnoś się do tego.
"Np. to, że jeśli nie istnieje żadna trójka (X,Y,Z) spełniająca X^3+Y^3=Z^3, to nie istnieje też żadna trójka (X,Y,Z) spełniająca X^9+Y^9=Z^9. Tak jest dlatego, że jak nie istnieje żadna trójka (X,Y,Z) spełniająca X^3+Y^3=Z^3, to owczywiście nie istnieje też trójka w której X, Y i Z są sześcianami. A gdyby było x^9+y^9=z^9, to trójka (X,Y,Z) = (x^3,y^3,z^3) jest spełnia X^3 + Y^3 = Z^3.
Podsumowując: jeśli nie istnieje żadna trójka spełniająca X^3+Y^3=Z^3, to nie istnieje też trójka sześcianów spełniająca to równanie, czyli nie istnieje trójka spełniająca x^9+y^9=z^9. Zrozumiałeś w końcu? (X^3)^3 = X^9, czaisz?"
Takie rozumowanie też ma swoją logikę. Wystarczą więc dowody dla n=3 i n=4.
Jeżeli nie istnieje żadna trójka [X,Y,Z] spełniająca X^{3}+Y^{3}=Z^{3}, to
nie istnieje trójka [X,Y,Z]=[x^{3k},y^{3k},z^{3k}], gdzie k jest liczbą naturalną > 1.
Gdyby bowiem zachodziło x^{9k}+y^{9k}=z^{9k}, to zachdziłoby też X^{3}+Y^{3}=Z^{3}
dla trójki [X,Y,Z]=[x^{3k},y^{3k},z^{3k}].
Powyższe uwagi nie stanowią niczego cennego.
Czy wyżej jest w drugą stronę, czy nie, nikt oprócz mnie na świecie nie przeprowadził elementarnego dowodu WTF.
Kto lekceważy taki wynik? Niestety w dalszym ciągu człowiek.
____________________
Równania X^{4}+Y^{4}=Z^{4}, x^{2}=Z^{4}-Y^{4} nie są równoważne. Przy okazji mamy drugi dowód WTF dla n=4. Kto zdążył, ten zobaczył. Na świecie tylko te dwa dowody są poprawne Mamy jedyny na świecie dowód fałszywości równania X^{4}+Y^{4}=z^{2}. Kto zdążył, ten wie. Na świecie istnieje tylko jeden poprawny i kompletny dowód Wielkiego Twierdzenia Fermata. http: //lwgula.pl.tl/
|
|
zbędne są wszelkie przepychanki. andrew john wiles nie podał dowodu wtf dla wykładników q będących liczbami pierwszymi większymi od 3, gdyż nie zdefiniował podstaw x,y,z potęg x^{q}, y^{q}, z^{q} z hipotezy czyli z fermat equation (z równania fermata), których iloczyn podniesiony do kwadratu jest równy dużej delcie:
delta=( xyz)^{2q}.
skoro wiles nie zdefiniował liczb x,y i z na mocy przesłanek, to co wiles podstawia za x, y i z?
q musi dzielić x^{q} albo y^{q} albo z^{q}. przypadek, że q nie dzieli iloczynu xyz jest z powietrza.
liczba pierwsza q>2 musi być podzielnikiem x albo y albo z, co wykazałem w swoim dowodzie. wiles pominął przypadek, gdy z jest parzysta. nikt nigdy nie udowodniłby wtf, bo nikt by nie analizował jednocześnie trzech równań:
x^{q}+y^{q}=z^{q} wtedy i tylko wtedy, gdy x^{q}=z^{q}-y^{q} wtedy i tylko wtedy, gdy y^{q}=z^{q} -x^{q}.
dowód mój jest doskonały i iście przejrzysty.
jeśli chodzi o znany od dawna dowód wtf dla n=4 uważam, że jest on poprawny, ale dokonany z rozszerzenia, tzn. x^{4}+y^{4}=z^{2}. rówanie to jest fałszywe niemal natychmiast dla potrzeb wtf, jednakże dalej musi zadziałać metoda regresji kwadratów, którą w innym dowodzie zastosował jej autor - pierre de feramt.
liczba x+y musi dzielić liczbę x^{q}+y^{q}. zatem x+y musi dzielić z^{q} oraz nieparzyste v.
dowód mój nie może być zapisany jak dla debila, np. skoro x+y>z, to x+y-z=2v, "bo takie jest twierdzenie ...".
wyżej (w pracy) mamy x+y>z, więc gdzieś poniżej jest x+y-z=2v.
dowód wilesa to czyste brednie - dowód.
nie jest możliwe podanie hipotetycznego rozwiązanaia [xyz] zawartego w zbiorze {1,2,3,...}, czyli właściwej (prymitywnej) trójki (x,y,z) dla której równanie fermata (fe) będzie fałszywe, gdyż taka tróka nie istnieje, jeżeli spełnia wszystkie warunki wynikające z fe. to oznacza, że hipoteza beala jest prawdziwa, a niekompletny dowód flt wilesa to czyste brednie. which was to be proved
trzeba się zachwycać moimi wnioskami. ***lwgula.pl.tl/
wg mnie 'czyste brednie' - wnioski nie mające nic wspólnego z danym problemem.
|
|
zbędne są wszelkie przepychanki. andrew john wiles nie podał dowodu wtf dla wykładników q będących liczbami pierwszymi większymi od 3, gdyż nie zdefiniował podstaw x,y,z potęg x^{q}, y^{q}, z^{q} z hipotezy czyli z fermat equation (z równania fermata), których iloczyn podniesiony do kwadratu jest równy dużej delcie:
delta=( xyz)^{2q}. skoro wiles nie zdefiniował liczb x,y i z na mocy przesłanek, to co wiles podstawia za x, y i z?
q musi dzielić x^{q} albo y^{q} albo z^{q}. przypadek, że q nie dzieli iloczynu xyz jest z powietrza.
liczba pierwsza q>2 musi być podzielnikiem x albo y albo z, co wykazałem w swoim dowodzie. wiles pominął przypadek, gdy z jest parzysta. nikt nigdy nie udowodniłby wtf, bo nikt by nie analizował jednocześnie trzech równań:
x^{q}+y^{q}=z^{q} wtedy i tylko wtedy, gdy x^{q}=z^{q}-y^{q} wtedy i tylko wtedy, gdy y^{q}=z^{q} -x^{q}.
dowód mój jest doskonały i iście przejrzysty. jeśli chodzi o znany od dawna dowód wtf dla n=4 uważam, że jest on poprawny, ale dokonany z rozszerzenia, tzn. x^{4}+y^{4}=z^{2}. rówanie to jest fałszywe niemal natychmiast dla potrzeb wtf, jednakże dalej musi zadziałać metoda regresji kwadratów, którą w innym dowodzie zastosował jej autor - pierre de feramt. liczba x+y musi dzielić liczbę x^{q}+y^{q}. zatem x+y musi dzielić z^{q} oraz nieparzyste v.
dowód mój nie może być zapisany jak dla debila, np. skoro x+y>z, to x+y-z=2v, "bo takie jest twierdzenie ...".
wyżej (w pracy) mamy x+y>z, więc gdzieś poniżej jest x+y-z=2v. dowód wilesa to czyste brednie -dowód.
nie jest możliwe podanie hipotetycznego rozwiązanaia [xyz] zawartego w zbiorze {1,2,3,...}, czyli właściwej (prymitywnej) trójki (x,y,z) dla której równanie fermata (fe) będzie fałszywe, gdyż taka tróka nie istnieje, jeżeli spełnia wszystkie warunki wynikające z fe. to oznacza, że hipoteza beala jest prawdziwa, a niekompletny dowód flt wilesa to czyste brednie. which was to be proved
trzeba się zachwycać moimi wnioskami. ***lwgula.pl.tl/
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|