Przecież to kościół był do niedawna głównym zwolennikiem zakazu handlu... a tu proszę !!
|
|
Nazywanie słodyczy z Wadowic "papieskimi" można by nazwać "perfidnym". 1) Głównie przecież dzieciom tym sposobem KRK wciska się "przez żołądek do serca". 2) "Ociepla się wizerunek" p. Wojtyły tymi rzekomo "papieskimi" słodkościami. Dzieci odruchowo zyskają miłe skojarzenia z osobą, której działalność w sprawie dzieci i młodzieży i ich ochrony zaczyna wyglądać coraz bardziej ponuro.
|
|
Nad papieskim "Nie lękajcie się" przeważyły "papieskie kremówki", za 6,50 zł.
|
|
Nad papieskim "Nie lękajcie się" przeważyły "papieskie kremówki", za 6,50 zł.Bo też niby czego mają się lękać przedstawiciele "polskiego katolicyzmu ludowego", "klerykalni" i napastliwi oraz mający sejm, "prezydenta", "premiera" wraz z "prokuratorem" i "trybunał konstytucyjny"? Każdy wyczuwa to zakłamanie. W ostateczności można to zrozumieć - "nie lękajcie się narzucać innym swoje wymysły i zabobony wbrew ich woli". No ale oni wcale się nie "lękają"... Zakłamanie. |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|