proszę jak to park zmienił się w osiedle mieszkaniowe...tak się robi kasę u nas w Polsce
|
|
A dlaczego nikt nie podpisał tego wyraźnie stronniczego i w znacznej mierze mijającego się z prawdą artykułu? Dlaczego przyjmuje się jako argumenty stwierdzenia, że ktoś coś komuś powiedział a nie przywołuje się konkretnych dokumentów? Przecież na to wszystko co tu jest opisane muszą być dokumenty. Jest to artykuł, który ma charakter perfidnej manipulacji i doskonale się wpisuje w programowe zwalczanie przez "dobrą zmianę" polskiego kapitału. Czyżby przyszły nowe wytyczne w sprawie ustawy 447?
|
|
Mam pytanie do Prezydenta Żuka i Jego Radnych. Co zyskuje Lublin, a dokładniej mieszkańcy, w przypadku zgody na budowę bloków na terenie Górek Czechowskich a co właściciele TBV?
Zacznę od drugiej części pytania - zgoda na budowę bloków to już na starcie zdecydowanie większa wartość gruntu w stosunku do wydanych pieniędzy. Kolejne pieniądze uzyska na budowie i sprzedaży bloków w bardzo atrakcyjnym miejscu - przy parku utrzymywanym przez miasto . Właśnie kto utrzymywałby ten teren gdyby nie przejęło go miasto - odpowiedź brzmi TBV i co roku ponosiłby koszty.
Następne wpływy na konto developera - zakup za nasze pieniądze działek pod przedszkola, szkoły (radny Krawczyk niedawno powiedział że to oczywiste że miasto buduje i finansuje oświatę).
Oddając miastu 75ha które w większości i tak nie nadają się pod zabudowę pozbywa się kosztów utrzymania tego terenu.
Same zyski.
Co zyskuje Lublin? - Podobno 75 ha i 10mln na urządzenie parku. Skromnie porównując do zysków a nawet do wynegocjowanych wcześniej z Echo warunków. Na marginesie czy te 10 mln to nie są koszty naprawy szkód jakie wyrządzi tbv podczas budowy osiedli które i tak musi ponieść.
Ponadto wydatki w olbrzymiej części ponoszone na koszt TBV takie jak rozbudowa infrastruktury drogowej, infrastruktury w media (pytanie czy prowadzona siec LPEC przez teren górek nie jest już liczona na osiedle) i wydatki o których wspomniałem już przy zyskach tbv. Zakorkowane ulice, pogorszenie jakości środowiska.
Podsumowując nie mogę się oprzeć wrażeniu że ktoś robi sobie prezent za nasze (mieszkańców) pieniądze i wmawia przy tym usilnie że to MY MIESZKAŃCY zyskujemy, a przyklaskuje tempu prezydent Żuk i jego radni - A przecież powinni reprezentować mieszkańców.
Czy miasto stać na odkupienie i utrzymanie parku na terenie 100ha? Stać nas na utrzymanie Parku o powierzchni 75 ha to stać będzie i na utrzymanie 100, a koszty związane z "obsługą dewelopera" nie będą wyższe niż wykup gruntu.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|