Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Górki czechowskie wracają do sądu

Utworzony przez kontakt.gcwz, 9 maja 2022 r. o 09:05 Powrót do artykułu
o co znów roztrząsać temat? proponuję wybrać się na ścieżkę i na własne oczy zobaczyć, że ludzie z niej korzystają
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ludzie korzystają z bublościeżki. Świadczy o tym ilość petów i innego śmiecia. Ludzie korzystają z różnych rzeczy. Bublościeżka jest tylko ohydną szutrową blizną. Żeby powstała zniszczono kilka hektarów muraw kserotermicznych i fragment zbocza wąwozu głównego. Bublościeżka jest zapowiedzią kolejnych zniszczeń i świadectwem zidiocenia dewelopera. Lepiej byłoby dla niego gdyby nie zrobił nic tylko opowiadał bajki o tym jak jego inwestycje nie będą niszczyć przyrody. Dzięki bublościeżce wszyscy mogli się przekonać ile są warte te zapowiedzi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kontaktgcwz niezła frustracja wylewa się z twoich wpisów, aż tak boli że ludzie korzystają ze ścieżki? współczuję..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
DW za każdym razem jak spada mu popularność wrzuca temat górek :))))) dzięki temu i popularność ścieżki rośnie, jakoś mam wrażenie że ostatnio coraz więcej spacerowiczów się na niej pojawia
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Każda decyzja wydana z naruszeniem prawa dotycząca terenu Górek Czechowskich będzie zaskarżana. Jeśli zostaną podjęte próby zmiany MPZP będą zaskarżane. Podobnie każde wydane pozwolenie na budowę. I nie zatrzymamy się na polskich sądach. Jeśli będzie trzeba udamy się do trybunałów unijnych.
 Sorki, ale mimo że Waszą (GWZ, LAS itp.) działalność należy uznać za szlachetną, jej skuteczność okazała się zbliżona do 0. Gdyby nie Czarnek, to to tebewały miałyby już dawno MPZP w garści, a wierzchowiny byłyby już zaorane prewencyjnie w ramach "przygotowywania terenu" i ciągnięcia sieci. Ale skoro Dziadogrodzianie, czy w ogóle Bulandyjczycy (inaczej niż np. Francuzi), nie tylko, że nie potrafią zorganizować masowych akcji, które dałyby władzy do myślenia, to jeszcze zgodnie głosują na cfaniaków z jednej i drugiej strony tego samego dewelo-ubogacającego medalu, to może zasłużyli, żeby żyć w przestrzeniach kształtowanych przez dewelo-buractwo? Tak jak od dawna prognozowałem - w tych warunkach jedynie pęknięcie bani na kurnikach rokowało realne szanse na to, że geszeft 700-lecia nie zostanie zrealizowany i na szczęście ten scenariusz właśnie się zaczyna sprawdzać (choć Wam to pewno niekoniecznie pasuje, bo sami jesteście mocno zainwestowani w Wasze "apartamenty" na dewelo-gettach, których zakupem ubogaciliście tych, z których władzą sięgającą jak macki ośmiornicy praktycznie wszędzie obecnie próbujecie bezskutecznie walczyć).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Hahaha, było pisane, że kiedy pęknie balon na kurnikach, to dewelo-banda skoczy sobie do gardeł i to się właśnie sprawdza - fumfel dewelo-duce właśnie ponownie zapalił czerwone światło dla betonowania GCz. zaskarżając wyrok WSA, na co tebewalstwo odpowiedziało "groźbą" odebrania "chaszczy" podarowanych łaskawie miastu i "zamknięcia" terenu dla zwiedzających. Może don-dziubak, chcąc ratować finans swojego cfaniackiego geszeftu, zasiądzie w budce i będzie sprzedawać bilety wstępu na ścieżkę terenową? Może cfela-dewela się skusi na zakup abonamentu, LOL.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...