![]() |
Dokładnie tak juz dawno o tym pisałem. Cieszę sie że to ktos róweniż zauważył. Do tego tekstu nalezy dodać, że zielone dla samochodów jadacych równolegle do przejścia pali się dłużej około minut, a piesi w tym momencie muszą czekać. Co ciekawe tak jak zauważyli dziennikarzeCzerowne światło pomiędzy zmianami kierunków jest dla wszystkich przez jakieś 15 sekund - co oznacza że we wszystich kierunkach wszyscy stoją. Zdają sobie sprawę że jest to bezpieczne, ale czy o to chodzi, żeby specjalnie korkować rondo. Ktoś kto ustawia te zmiany świateł chyba nieweile ma wspólnego z logicznym mysleniem.
|
![]() |
Taka sama sytuacja jest na rondzie naprzeciwko DT ORFEUSZ. Codziennia wracając z pracy przechodząc przez al.Kompozytorów Polskich pierwszą nitkę przechodzę na zielonym świetle, ale drugą (nawet biegnąc) zawsze przekraczam na czerwonym. Najśmieszniejsze jest to, że podczas gdy dla pieszych jest już czerwone ( po nacisniećiu na urzadzenie do przełączania nie zapala się ziolone) na prostopadłym pasie ruchu kierowcy zielone światło mają jeszcze przez kilkadziesiąt sekund. Do momentu kiedy kierowcom zapali się czerwone światło oddalam się od przejścia o kilkadziesiąt metrów więc spokojnie (gdyby ktoś mądry tylko troszkę ruszył główką) mógłbym przekraczać to przejście na zielonym a nie jak dotychczas na czerwonym.
|
![]() |
Sprawa dotyczy chyba całego miasta. Często bywa też tak, że warunkiem zapalenia się zielonego dla pieszych jest wcześniejsze naciśnięcie przycisku przy sygnalizatorze (rondo przy ZUS). Na Wileńskiej przy targu, czerwone dla pieszych też pali się przez kilka minut. Nie ma znaczenia nawet zupełny brak samochodów ani cykl na pobliskim skrzyżowaniu z Zana. Jest zbyt bezpiecznie, stąd masowe przechodzenie na czerwonym świetle.
|
![]() |
Niestety jest to zrobione dla bezpieczenstwa pieszych. Chocby takich co to przebiegaja jeszcze na migajacym zielonym, albo tuz po tym jak zgasnie. Ludzie wiedza ze jest pewne opóznienie zanim zapali sie czerwone dla samochodów i chcá to wykorzystac wiec drogowcy biora ludzka gupote pod uwage dla ludzkiego bezpieczenstwa. A potem trzeba stac i czekac. |
![]() |
Podobna sytuacja jest koło telekomunikacji na rondzie koło "akwarium". Samochody stoją, bo jakiś baran zdjął zielone strzałki pomimo pasa do włączenia się do ruchu. Są momenty, kiedy na rondzie jednocześnie wszyscy mają czerwone światło !!! Piesi dostają zielone jednocześnie z ruszającymi samochodami. Skręcający w prawo puszczają pieszych, albo (dużo częściej) lawirują między nimi na przejściu. A wystarczyłyby zielone strzałki i skręcających w prawo już by dawno nie było.
|
![]() |
A najpiękniej jest, jak wyjeżdża się spod Tesco w ul. Orkana przy salonie Hondy. Przed skrętem w Orkana pali się zielone, ale przed tym sygnalizatorem stoi drugi, przed zjazdem do salon, gdzie oczywiście pali się czerwone. Ruch rzecz jasna jest tam potworny, 1 samochód na godzinę. Ale odstać trzeba - albo złamać przepis.
Nagroda dla miasta za bubel technologiczny!!!
|

Nie publikujemy nic na Twojej tablicy na Facebooku oraz nikomu nie udostępniamy Twoich danych osobistych.
Podczas pierwszego logowania zostaniesz poproszony o wybór swojej nazwy użytkownika.