Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

JAN SOWA zamiast KUKIZA

Utworzony przez Przemek Kainel, 19 lipca 2015 r. o 08:46
Jan Sowa powinien być na czele ruchu antysystemowego, a nie Paweł Kukiz. Nie wierzycie ? To przeczytajcie. http://wiadomosci.wp.pl/kat,141202,title,Jan-Sowa-W-Polsce-juz-dzisiaj-jest-gorzej-niz-w-Grecji,wid,17677359,wiadomosc.html  
  Piszesz obszernie o tym, co jest źle z dzisiejszą Polską. Wyliczasz różnego rodzaju patologie, podajesz liczne niedociągnięcia i alarmujące wskaźniki. A z drugiej strony mamy, a przynajmniej jeszcze przed chwilą mieliśmy, wspomnianą rządową propagandę sukcesu, propagandę części mediów itd. Ta rządowa propaganda sukcesu jest szyta bardzo grubymi nićmi. Opiera się na stronniczej interpretacji kilku wybranych arbitralnie wskaźników, głównie makroekonomicznych. Weźmy fetyszyzowany wzrost PKB.   Bardzo istotny wskaźnik. Tak, dla inwestorów i posiadaczy kapitału. Z punktu widzenia przeciętnego człowieka o wiele ważniejsze jest coś innego – udział płac w PKB. Bo to mówi nam, jaka część środków generowanych przez gospodarkę trafia do naszych kieszeni. PKB to czysto formalna i bardzo ogólna miara, mówi tylko, ile pieniędzy przepłynęło w danym roku przez gospodarkę, ale już nic na temat tego, gdzie te pieniądze płyną.   Chodzi ci o to, że wzrost PKB nie pomnaża w cudowny sposób banknotów w portfelu Kowalskiego? My, zwykli ludzie, możemy zarobić tyle samo, co w zeszłym roku albo nawet mniej, ale jeśli w tym samym czasie Kulczyk pomnoży obroty swoich firm, a w związku z tym również swój zysk o ileś tam miliardów to PKB wzrośnie. Czy coś z tego wynika dla kogokolwiek z nas, że Kulczyk jest bogatszy? Nic, kompletnie nic. Natomiast oprócz propagandy sukcesu politycy i dziennikarze przez dwie i pół dekady wtłaczali nam do głów inny fałsz – teorię tzw. skapywania.   Co ci się w niej nie podoba? Wszystko, bo jest to teoria empirycznie fałszywa. Teoria skapywania głosi, że jeśli bogaci się bogacą, to skorzystają na tym wszyscy, bo bogactwo „skapuje” z góry społecznej piramidy na dół. Bogaci mieliby więc tworzyć miejsca pracy, zwiększać koniunkturę w gospodarce swoimi inwestycjami itp. Mamy dzisiaj mnóstwo danych pokazujących, że tak się nie dzieje ani w Polsce, ani gdzie indziej. W Stanach Zjednoczonych, stawianych przez polskich (neo)liberałów za wzór właściwie działającej gospodarki, także nie.   To jak „teoria skapywania” działa w praktyce? Bogaci się bogacą, klasa średnia co najwyżej stoi w miejscu, a biedni biednieją. PKB może przy tym rosnąć, ale nie rosną dochody przeciętnego człowieka. Bogaci inwestują nadwyżkę w spekulacje finansowe, luksusowe dobra produkowane po drugiej stronie planety albo ukrywają je w rajach podatkowych. Nie dość, że bogactwo nie skapuje z góry na dół społecznej piramidy, to dzieje się odwrotnie: jest pompowane z dołu do elit. Mechanizm za to odpowiedzialny nazywa się długiem suwerennym i działa we wszystkich krajach rozwiniętych, bo nie ma państw, których budżet nie byłby zadłużony. Po tym, jak w latach 80. pod presją neoliberalnych reformatorów obniżono opodatkowanie kapitału i ludzie bogatych, w budżecie zaczęło brakować pieniędzy.   Logiczne, bo niższe podatki to niższe wpływy do budżetu. Rządy były więc zmuszone pożyczać teraz od finansowych elit te same pieniądze, które wcześniej dostawały w podatkach. Oczywiście, pożyczać na procent, a odsetki od tego długu płacimy wszyscy, bo pokrywa je budżet. Tak więc nie tylko bogaci zmniejszyli swój wkład do wspólnej kasy, ale znaleźli lichwiarski sposób, aby jeszcze dodatkowo na nas zarabiać. W tym wszystkim elity przeliczyły się w jednym zasadniczym punkcie – wydawało im się, że można rozwiązać problem społecznego niezadowolenia, wmawiając ludziom, że wcale nie jest im źle, że są po prostu nieracjonalni, roszczeniowi, że kierują się niesłuszną zawiścią wobec bogatych itp. Zobacz na pierwsze hasło Komorowskiego: „Polska racjonalna kontra Polska radykalna”. Co to znaczy? Że jeśli nie myślisz, jak Komorowski, to jesteś głupi. To jest nie tylko skandaliczne, ale przede wszystkim błędne.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Otworzyłem temat jako "gość" bo miałem problemy z logowaniem, ale jak widać wszystko wróciło do normy. ;)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szkoda, że tacy mądrzy ludzie nie mają odwagi powiedzieć " Dość tego, WYPIIIEEERDALAĆ!"
Frustracja. Młodzi o Nowym Wspaniałym Świecie to głos grupy ludzi urodzonych w latach 70. To "manifest generacji", którą nazywano "pokoleniem nic". Ten zbiór esejów jest krytycznym głosem o "nowym wspaniałym świecie" polskiej demokracji i wolnego rynku. Zdaniem autorów po upadku PRL zapowiadały się one jako spełnienie wszystkich najwspanialszych marzeń, a okazały się być światem skomercjalizowanej tandety - wypełnionym intelektualnym banałem, bezmyślną konsumpcją i rządami zasady maksymalizacji finansowych zysków. Autorki i autorzy zbioru Zniewolony umysł 2. Neoliberalizm i jego krytyki poddają ideologię i praktykę „wolnorynkową" analizom zakorzenionym w różnych wersjach krytyki władzy. Konstruują alternatywne propozycje myślenia i szukają rozwiązań dla problemów późnej nowoczesności poza przestrzenią wyznaczoną przez logikę kapitału. Zdaniem autorów i autorek neoliberalny dyskurs zniewala umysły i wyklucza głosy krytykujące, umiejscawia szereg „niepodważalnych” dogmatów - pragnie być systemem „pozbawionym alternatywy” i „zgodnym z naturą ludzką”.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
już dawno było wiadomo że trzeba na maxa jebać bogatych bo to krwipijcy a nie im jeszcze sprzyjać w nadziei źe cóś skapnie !!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szkoda, że tacy mądrzy ludzie nie mają odwagi powiedzieć " Dość tego, WYPIIIEEERDALAĆ!"
Mają, a to nie jest ta Sowa co podsłuchiwała w swojej knajpie ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kim faktycznie jest Paweł Kukiz. Obecne działania pozorowane jak i sztuczki socjotechniczne Kukiza mają jego samego przedstawić w świetle „wybawcy narodu”, którego to JOW-y są panaceum na wszystkie bolączki jakie trapią obecnie Polskę. Teraz niech Kukiz walnie jeszcze gadkę na temat wartości chrześcijańskich i mamy obraz pierwszego patrioty w Polsce. Tak naprawdę Kukiz to jedynie żałosny pozer kreujący się na ideowca-rewolucjonistę, który to chce uwolnić uciemiężony naród Polski spod jarzma klanów politycznych, którym 20 lat kadził i nadskakiwał. Rewolucyjne hasła głoszone przez Kukiza, to nic innego jak tylko chwytliwa populistyczna i tania demagogia będąca propagandowa papką głoszonych pustych sloganów, obliczona na chwytliwość hasełek dla ucha. Ideologia Kukiza oparta jest na wierutnym kłamstwie mającym mieć znamiona walki z systemem, bo tak faktycznie Kukiz to był zwykły polityczny lizus, który każdej dosłownie władzy bez względu na polityczną opcję, wchodził w cztery litery bez wazeliny. Kukiz służalczo nadskakiwał każdej władzy.  Kukiz twierdzi, że chce uwolnić Polskę z łap politycznych klanów, ale sam tym politycznym klanom bił czołobitne pokłony, starając się być uwielbianym pieszczochem danej władzy. Oto fragment z netu, który potwierdzi lizusostwo pieszczocha Kukiza  : „Kiedy Kukiz był przeciwko rządzącym ? Za AWS śpiewał im podczas wyborów, potem to samo robił dla PO, podlizywał się SLD, także PiS. Ze związkowca (AWS) zrobił się antyklerykałem(SLD), liberałem(PO) a teraz klerykałem (PiS).. Jak rządząca partia traciła władzę to Kukiz ogłaszał że go oszukali że się na nich zawiódł i dalej wspierać tych co wybory wygrali. Poglądy polityczne zmieniał jak kameleon. Kadził systemowi 20 lat a teraz mówi że z systemem walczy !!! ”. Polityczna sprzedajność i handlowanie godnością i honorem przez Kukiza. Kukiz liczą na względy Kaczyńskiego, zostając w 2010 r. oraz 2011 r. członkiem PiS komitetu poparcia Marszu Niepodległości. Nadto także Kukiz wpisał się w prawicową nagonkę homofobiczną, co potwierdza ten fakt : „W czerwcu 2010 r. podpisał się pod apelem Fundacji Mamy i Taty „Cała Polska chroni dzieci” protestującej przeciwko planowanej w lipcu w Warszawie europejskiej paradzie mniejszości seksualnych Europride „. Takie zachowanie Kukiza jedynie można tak określić " Przyczepiło się .... do okrętu i krzyczy - Płyńmy". Kukiz ponad prawem.  Kukiz wyzwał dziennikarzy od „ścierwojadów-pismaków »ujawniaczy« i ich mocodawców partyjnych”. „Jeżeli któryś z Was tknie moją Rodzinę – osobiście was dopadnę. A jeśli podpiszecie się inicjałami, to dopadnę waszych »naczelnych«”, gdy ci upublicznili majątek Kukiza, który do tego było zobowiązany obowiązującym prawem !!!. No tak „antysystemowiec” Paweł Kukiz był przekonany, że prawo jedynie obowiązuje maluczkich, ale NIE jego samego. Reasumując  Ktoś taki jak Paweł Kukiz bez kręgosłupa moralnego, zmieniający poglądy jak kameleon, gdy nie spływały polityczne frukta za bycie politycznym lizusem i pieszczochem, to krzyczał, że go kolejny raz oszukano – chce być wybawcą narodu ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kopiuj wklej z onetu ???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie zagłosuje na Kukiza. Tymbardziej na Sowę. Sowa to  pod względem ideologicznym skrajny lewicowiec (by nie powiedzieć lewak). Jest połączeniem Palikota, Grodzkiej i Ikonowicza. Już prędzej poparłbym Ruch Narodowy czy Korwina od których poglądów jest mi daleko. Ci przynajmniej szanują tradycję i przeszłe pokolenia...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Taaaaak...jasne, bez czarnej mafii to nie polityka.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie zagłosuje na Kukiza. Tymbardziej na Sowę. Sowa to  pod względem ideologicznym skrajny lewicowiec (by nie powiedzieć lewak). Jest połączeniem Palikota, Grodzkiej i Ikonowicza. Już prędzej poparłbym Ruch Narodowy czy Korwina od których poglądów jest mi daleko. Ci przynajmniej szanują tradycję i przeszłe pokolenia...
 
Nie zagłosuje na Kukiza. Tymbardziej na Sowę. Sowa to  pod względem ideologicznym skrajny lewicowiec (by nie powiedzieć lewak). Jest połączeniem Palikota, Grodzkiej i Ikonowicza. Już prędzej poparłbym Ruch Narodowy czy Korwina od których poglądów jest mi daleko. Ci przynajmniej szanują tradycję i przeszłe pokolenia...
Na narodowców ??? Na tego gościa zabijake po podstawówce ???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie zagłosuje na Kukiza. Tymbardziej na Sowę. Sowa to  pod względem ideologicznym skrajny lewicowiec (by nie powiedzieć lewak). Jest połączeniem Palikota, Grodzkiej i Ikonowicza. Już prędzej poparłbym Ruch Narodowy czy Korwina od których poglądów jest mi daleko. Ci przynajmniej szanują tradycję i przeszłe pokolenia...
ch*** tu obchodzi kogoś twoje zdanie. Daj ludziom myśleć i pozwól wypowiedzieć się osobom, które myślą podobnie jak my.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ten Sowa to nie jest oby bratankiem księdza Sowy ulubieńca TVN i Marka Sowy marszałka województwa małopolskiego z PO.  Bo coś takiego chodzi mi po głowie. Stary jego był jakimś dyplomatą, to wiem...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sowa to ideologiczny lewak. W życiu na niego nie zagłosuję! Wystarczy na niego popatrzeć jak się ubiera. Czerwone spodnie, kapelusz. Pieprzy coś o lewicy i wrażliwości społecznej. Gdyby nie to, że ma syna to bym pomyślał, że "kochający inaczej".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kogo to obchodzi, przecież Sowa nigdzie nie kandyduje
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ale książki pisze, a Kukiz nie pisze i taki wulgarny jak prostak jest
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Prekariat Nowa niebezpieczna klasa - ludzie pozbawieni siedmiu gwarancji zatrudnienia:
  1. gwarancji rynku pracy, czyli odpowiednich możliwości pracy;
  2. gwarancji zatrudnienia – odpowiednia ochrona pracownika przed zwolnieniem i stosowne dostosowanie w tym względzie przepisów prawnych;
  3. gwarancji pracy – gwarancja związana z wykonywaniem danej pracy, z pewnością wykonywania takich, a nie innych obowiązków;
  4. gwarancji bezpieczeństwa w pracy – szeroko pojęta ochrona zdrowia pracownika;
  5. gwarancji reprodukcji umiejętności – zapewnienie nauki zawodu, szkoleń, jak i właściwego wykorzystania nabytych umiejętności w pracy;
  6. gwarancji dochodu – dopasowana do wykonywanej pracy stała pensja;
  7. gwarancji reprezentacji – gwarancja przedstawicielstwa interesów pracownika, na przykład bycie członkiem niezależnego związku zawodowego
Życie prekarne to życie w ciągłej niepewności; życie, w którym trudno cokolwiek zaplanować. Odnosi się to zarówno do sfery zawodowej, gdzie częste zmiany organizacyjne sprawiają, że z dnia na dzień można pozbyć się stanowiska, gdzie prawie każdy zmienia pracę przynajmniej kilkakrotnie, szukając tej zapewniającej większe szeroko pojmowane bezpieczeństwo. To z kolei łączy się niejednokrotnie także ze zmianą miejsca zamieszkania, która wiąże się bezpośrednio ze sferą prywatną, dla przykładu – ze sprawami związanymi z planowaniem rodziny.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...