Jak widać życie ich niczego nie nauczyło.... Jak można tak świadomie "truć" ludzi
|
|
Powinni im kazać zeżreć tą cała spleśniałą żywność zamiast tych 500 zł kary to by się może nauczyli szanować klienta
|
|
Klątwa Magdy Gesslerowej działa jak klątwa faraona Tutanchamona.
|
|
Czy to brat bliźniak tego syfu z Krakowskiego Przedmieścia? Takim syfiarzom powinni zabronic prowadzenia działalności gastronomicznej raz na całe życie!!!
|
|
"Na razie brak komentarzy, Twój może być pierwszy".Po wpisaniu widać ,że jakiś zrąbany redaktorzyna z Dz.W.nie potrafi należycie wykonywać swoich obowiązków lub robi to celowo!!! Do d*u*p*y z takim dziennikarstwem!!!
|
|
jakos nikt nie umarl od tego zarcia, a po za tym to jescze bude nad piasecznem maja
|
|
Dziwne. Jadłem tam wielokrotnie, znam ludzi, którzy tam pracowali/pracują i jakoś nigdy takich rzeczy nie widziałem. Czyżby sanepid, który sam ma chlew i ogólny brud w swoich instytucjach, nieco przesadzał? Jak zwykle zresztą. Ale mandat, to mandat! Pieniądze na chodniku nie leżą.
|
|
Tego Jeszburgera już raz SANEPID zamykał i nic to nie nauczyło właściciela ?...to może tym razem tak by go na stałe zamknąć ? Chociaż teraz to pewnie będzie trudne bo Policzkiewicza już nie ma
a więc za bombonierkę będzie można spowrotem załatwić wszystko ?.
|
|
kiedyś tam jadałem ze znajomymi ale po licznych zatruciach nikt już nie miał wątpliwości, że jedzenie w jeżu było nieświeże, szkoda, że tak się stało bo pomysł na taki bar jest naprawdę ciekawy, niestety jak się jest chytrym właścicielem to tak się sprawy mają
|
|
Też mi sensacja - jak brud to zamknąć w cholerę na stałe i po sprawie.
Ja się martwię czym innym a mianowicie tym ,że mam 57 lat i już nie jestem tak sprawny
na budowie jak kiedyś. Na wiosnę mogę stracić pracę i to po 30-tu latach pracy w tym zawodzie. Na dodatek Tusk chce mi wydłużyć o 2 lata wiek emerytalny .....co zrobię jak stracę pracę i czy przy tej służbie zdrowia dożyję do emerytury ? Przecież wraz z pracą stracę świadczenia zdrowotne.
To są problemy które nurtują dzisiaj ludzi i o których powinniście pisać a nie,że tam ktoś dostał sraczki bo mięso po raz drugi zaczęło chodzić zanim rzucili go na patelnię.
Zobaczcie redaktory ,ludzie tu piszą że im smakuje .....może kontrolerki liczyły na jakiś kosz z cielęcinką (Policzkiewicz już nie zagraża) a tam była tylko stara wołowina ,zeźliły się i efekt tego taki ?
Dajcie sobie spokój z takimi tematami o tym niech piszą fuksiarze od Kotlarza z Kuriera Semickiego a wy zajmijcie sie czym pożytecznym jak przystało na poważną prasę.
|
|
jakie delikatne żołądeczki, a ja tam jadłem nie raz, nie dwa, nie pięćdziesiąt i zawsze wszystko było tip-top, więc te wasze biadolenie nad brudem i innymi zatruciami uważam za smieszne
|
|
Raz tam jadlem i nie zjem. Zamowilem hamburgera ktory mi nie smakowal, po paru gryzach mowie ze nie jestem zadowolony i chce oddac niesmacznego hamburgera. Oburzony Pan z.obsugi krzywo na mnie spojrzal. Zapytalem z czego to jest mieso, z czlowieka? Ze tak niedobrze smakuje? Usluszalem odpowiedz : nie smakuje to wypierd... I co najwyzej w morde mozesz dostac! Olalem sprawe i wyszedlem, nigdy tam nie wroce. A fakt faktem ze nawet warzywa smakoway jak nieswieze. Szkoda, nie wystarczy ladnie wygladajaca ulotka czy menu.
|
|
Dziękujemy redaktorom Dziennika Wschodniego za rzetelność i umieszczenie naszego oficjalnego komunikatu z profilu Jeszburgera na Facebooku.
|
|
a kogo obchodzi twoje biadolenie
|
|
No to macie następny gwóźdź do trumny : http://www.######.pl/artykul/510509,lubelski-sanepid-zamknal-jeszburgera-przy-ul-jasnej,id,t.html "W umywalce do mycia rąk w toalecie nie było bieżącej ciepłej wody. Do przygotowywania posiłków używano przeterminowanych produktów np. jogurtów, masła czy śmietany. Żywność nie była też odpowiednio przechowywana. Obok paluszków czosnkowych i owoców morza leżało mięso z piersi kurczaka. To niedozwolone, bo takie surowe mięso często bywa zarażone salmonellą. Inspektorzy znaleźli spleśniałe warzywa : paprykę, bakłażany i nieświeżą rzodkiewkę. Wiele produktów spożywczych nie posiadało etykiet - nie wiadomo skąd pochodzą i jaki jest ich termin ważności. Właściciel lokalu prowadził działalność niezgodnie z wydaną decyzją zatwierdzającą. Podawał posiłki w naczyniach stołowych wielokrotnego użytku, na co nie miał pozwolenia. Takie naczynia trzeba odpowiednio myć i dezynfekować, a w lokalu nie było środków do dezynfekcji. Nie było też dokumentacji potwierdzającej zagospodarowanie odpadów" |
|
ich jak ich, ale bardziej dziwi że klientów niczego nie nauczyło... ...no chyba że ktoś lubi syrać na kilometr. |
|
zamiast siedzieć na necie weź się za sprzątanie lokalu |
|
A może to znowu wina pani Gessler???
|
|
Hahaha smacznego!!
|
|
W umywalce do mycia rąk w toalecie nie było bieżącej ciepłej wody. Do przygotowywania posiłków używano przeterminowanych produktów np. jogurtów, masła czy śmietany. Żywność nie była też odpowiednio przechowywana. Obok paluszków czosnkowych i owoców morza leżało mięso z piersi kurczaka.
Nie sądzę żeby sami kucharze i szefostwo chcieli spożywać jedzenie z przeterminowanymi produktami...paluszki czosnkowe i owoce morza, których w Jeszburgerze się nie serwuje! Jak to się nazywa panie dziennikarzu? Brak sprawdzonych informacji czy raczej próba dowartościowania się?!
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|